{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PDC Development Tour: udany weekend Sebastiana Białeckiego. Dwa ćwierćfinały i dobra gra

Zakończył się pierwszy weekend tegorocznego cyklu PDC Development Tour dla najlepszych młodych darterów na świecie. Na przestrzeni sześciu rozegranych turniejów bardzo dobrze spisał się Sebastian Białecki, dwukrotnie dochodząc do ćwierćfinału. W rankingu zajmuje wysoką 18. pozycję.
Czytaj też:

Mariusz Paul: dart jest wciąż w szufladzie z napisem "bar i pijaństwo". Dobrze, że to się zmienia
Development Tour to seria turniejów PDC dla zawodników od 16 do 23 lat – zarówno tych, którzy posiadają kartę, jak i tych bez niej. W tym roku został podzielony na dwie części – brytyjską i europejską. W drugiej z nich wziął udział Białecki. Zawody odbywały się w niemieckim Niedernhausen od piątku do niedzieli. Każdego dnia rozegrano dwa turnieje.
Cykl DT to okazja nie tylko na zbieranie doświadczeń, ale również daje realne profity. Zwycięzcy obu części zagrają w Grand Slam of Darts, mistrzostwach świata oraz otrzymają kartę PDC na kolejny sezon. Dodatkowo – podobnie jak w seniorskich zmaganiach – zawodnicy otrzymują pieniądze za wygrane mecze. Zwycięzca zgarnia 2000 funtów, a najniższa możliwa nagroda za dotarcie do fazy "Last 64" to 50 funtów.
Polak rozpoczął zawody od przegranej w drugiej rundzie. Najpierw pewnie pokonał Niemca Kevina Grebe, ulegając później Holendrowi Joostowi Geurtsowi. Znacznie lepiej poszło w drugim piątkowym turnieju, w którym zatrzymał się dopiero na ćwierćfinale. Po drodze wyeliminował trzech utalentowanych Holendrów: Nielsa Zonnevelda (posiadacza karty PDC), Damiana Mola i Moreno Bloma. Po wyrównanej walce wyeliminował go czwarty – Maikel Verberk, ale mecz skończył się wynikiem 5:4.
Sobota ponownie była słodko-gorzka. W DT3 Białecki zwyciężył trzech Niemców z rzędu: Dominika Steinmanna, Nico Springera oraz Enrique Sasse. Tuż przed ćwierćfinałami lepszy okazał się były posiadacz karty – Mike van Duivenbode. Popołudniowy turniej zakończył się dla Polaka po pierwszym starciu. Rewanż za poprzedni dzień wziął Blom.
W niedzielę napisał się podobny scenariusz jak w poprzednie dni. W piątym turnieju cyklu Polak już w drugiej rundzie trafił na Czecha Adama Gawlasa, który wygrał 4:1. W ostatnich zawodach doszedł do drugiego tego weekendu ćwierćfinału. Po drodze wyeliminował m.in. van Duivenbode, ale w walce o półfinał nie dał rady dojść do poziomu niesamowitego Rusty'ego-Jake'a Rodrigueza, który był bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem pierwszej odsłony Development Tour.

Austriak wygrał dwa niedzielne turnieje i jeden piątkowy. Do tego dołożył ćwierćfinał i półfinał, dzięki czemu jest na szczycie DT Order of Merit. W trzy dni zarobił 6,5 tysiąca funtów, a drugi w rankingu Zonneveld 3600. Białecki zajmuje 18. miejsce i ma £800 na koncie.
W tym samym czasie w Milton Keynes rywalizowała także stawka w Wielkiej Brytanii. Tam w piątek i sobotę błyszczał Dom Taylor, który zagrał w każdym z czterech finałów, ale wygrał tylko jeden. Niedziela należała do Nathana Rafferty'ego i młodzieżowego mistrza świata – Bradleya Brooksa.
Część brytyjska powróci do gry 29 października i przez trzy dni grać będzie w Barnsley. Europejska z kolei zbierze się tydzień później – ponownie w Niedernhausen.
Zwycięzcy turniejów Development Tour 1-6:
DT1. EU: Jurjen van der Velde, UK: Reece Colley
DT2. EU: Rusty-Jake Rodriguez, UK: Keelan Kay
DT3. EU: Kevin Doets, UK: Dom Taylor
DT4. EU: Niels Zonneveld, UK: Liam Meek
DT5. EU: Rusty-Jake Rodriguez, UK: Nathan Rafferty
DT6. EU: Rusty-Jake Rodriguez, UK: Bradley Brooks
Łączne statystyki po sześciu turniejach
Pełny ranking PDC Development Tour EU
Pełny ranking PDC Development Tour UK