25 sie 2021 | Piłka nożna / Liga Europy

Michniewicz i zagadka dotycząca składu. "Mam jeszcze wątpliwości"

Legia Warszawa – Slavia Praga w 4. rundzie eliminacji Ligi Europy. Transmisja w TVP — Legia Warszawa zagra w czwartek ze Slavią Praga o awans do 4. rundy el. Ligi Europy (fot: 400mm.pl)

Mam jeszcze wątpliwości dotyczące składu i ustawienia poszczególnych piłkarzy – stwierdził Czesław Michniewicz przed meczem ze Slavią Praga. Transmisja rywalizacji w eliminacjach Ligi Europy w Telewizji Polskiej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

KTO ZASTĄPI SPRZEDANEGO GRACZA? WĄTPLIWOŚCI W SKŁADZIE LEGII.

– Liczę, że będziemy mieli okazje do strzelenia goli. Slavia doskonale radzi sobie na wyjazdach i w trudnych momentach. Spodziewamy się dobrego meczu, ale wierzę, że stać nas na jeszcze lepszą grę niż w Pradze. Musimy ustrzec się strat piłki, bo z tego wynikały potem akcje rywali. Ostatnio ćwiczyliśmy rzuty karne i się nie przydały. Ale pewnie na koniec treningu wykonamy jedną czy dwie serie – przyznaje Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Legii Warszawa.

W czwartek Legia zagra rewanżowe spotkanie ze Slavią Praga. W pierwszym meczu padł remis 2:2. – Do treningów z drużyną wrócili już Bartosz Slisz, Tomas Pekhart oraz Kacper Skibicki. W czwartek podejmiemy decyzję dotyczącą składu – dodał Michniwicz.

Wątpliwości Michniewicza

Jak będzie wyglądał skład Legii? – Mahir Emreli jest naszym amuletem. Był ze mną na konferencji prasowej także przed rywalizacją z Bodo/Glimt. Robi wszystko, by zagrać przeciwko Slavii i ma duże szanse na występ od pierwszej minuty. Są jednak dwie wątpliwości w składzie, bo musimy wkomponować do składu Artura Jędrzejczyka, który może zagrać jako wahadłowy, jak i w środku defensywy. Drugi znak zapytania dotyczy Slisza. Jeśli nie on, to kto? Odpowiedź przyjdzie po dzisiejszym treningu. Będziemy przyglądali się Josue i… jeszcze komuś. Portugalczyk na pewno ożywił naszą grę w Pradze – twierdzi Michniewicz.

UEFA znowu zamknęła "Żyletę", ale Legia ma na to pomysł

Czytaj też

Oprawa kibiców Legii podczas meczu z Sheriffem Tyraspol (fot. Getty)

UEFA znowu zamknęła "Żyletę", ale Legia ma na to pomysł

Pierwszą bramkę dla Legii w Pradze zdobył Mahir Emreli. – Podbiegnięcie do Pekharta nie było zaplanowane, ale kiedy strzeliłem gola, to stwierdziłem, że to idealna okazja, by zadedykować mu trafienie – powiedział Emreli.

– Takie były moje pierwsze emocje. To on miał zacząć spotkanie w pierwszym składzie. Rozumiałem, że chciał zagrać przeciwko swojej byłej drużynie. Mocno mu na tym zależało, a tuż przed meczem widziałem smutek na jego twarzy. Gdyby Legia mierzyła się z Karabachem, to także chciałbym znaleźć się w pierwszym składzie – twierdzi napastnik z Azerbejdżanu.

Michniewicz przyznał, że musi zmierzyć się z brakiem Josipa Juranovicia, który odszedł do Celtiku. – Zachował się z klasą. Pożegnał się w szatni, potem rozsyłał wiadomości. To fantastyczny piłkarz i człowiek. Musimy sobie poradzić bez niego, ale przede wszystkim na boisku zrobił wszystko, by kibice mogli go doskonale zapamiętać. Temat potoczył się bardzo szybko, ale błyskawicznie stało się jasne, że będziemy musieli radzić sobie w przyszłości bez niego – dodał Michniewicz.

– Napastnik musi strzelać gole, ale dla mnie zawsze najważniejsze jest, by zespół wygrywał. Lubię przykład Oliviera Giroud, który grał regularnie we francuskich barwach, pomagał drużynie, ale nie zawsze trafiał do siatki. Każdy trening pomaga mi się uczyć i lepiej rozumieć naszą taktykę. Cały czas się rozwijam, ale na koniec to i tak szkoleniowiec ustala skład, a zawodnikom pozostaje się dostosować. Czuję się w Warszawie dobrze. Podobają mi się nawet piosenki zespołu Lady Pank, zwłaszcza Kryzysowa narzeczona. Nauczyłem się jej od Kuby Rzeźniczaka – śmiał się Emreli.

Na razie Legia pozyskała nowego gracza na lewe wahadło. – Yuri Ribeiro grał w kadrze Portugalii do lat 21. Pamiętam go ze spotkań barażowych, w których jego zespół przegrał z naszą reprezentacją.. Nie ma problemów motorycznych, więc zobaczymy, jak szybko będzie adaptował się do gry i naszego systemu. Jego debiut może być bardzo szybki, bo Mladenović jest wyłączony z gry w kolejnych dwóch spotkaniach. Na pewno dłużej porozmawiamy, przedstawię oczekiwania, ale to wszystko stanie się po rywalizacji ze Slavią – powiedział Michniewicz.

W barwach Wojskowych może wkrótce występować nowy zawodnik. – Jurgen Celhaka? Coś się dzieje w tym temacie. Dopóki ktoś nie podpisze kontraktu, trudno więcej mówić. Ale faktycznie Radosław Kucharski przedstawił mi kilka szczegółów dotyczących pracy nad transferami – podsumował Michniewicz.

Legia zagra ze Slavią w czwartek (26.08). Początek spotkania o godzinie 21:00. W Pradze padł remis 2:2. Kto wygra, ten awansuje do fazy grupowej Ligi Europy. Transmisja rywalizacji na TVP2, a także na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej oraz w Smart TV.