| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Filip Marchwiński miał być głównym bohaterem letniego okna transferowego w Polsce. Młody talent Lecha Poznań był łączony z klubami Serie A. Jak się okazało, ostatnio jednak został zaoferowany innemu klubowi PKO Ekstraklasy, Śląskowi Wrocław.
Filip Marchwiński jest uważany za jeden z największych młodych talentów Lecha. Choć w styczniu skończył dopiero 19 lat, ma już na koncie 69 spotkań w PKO Ekstraklasie, w których zdobył osiem bramek. Od początku obecnych rozgrywek gra jednak rzadko – wystąpił trzy razy w pierwszym zespole, wchodząc na ostatnie minuty. Poza tym raz zagrał w meczu drugoligowych rezerw.
Od początku lata pojawiły się pogłoski o możliwym transferze Marchwińskiego. Agencja reprezentująca zawodnika, Branchini Associati, pochodzi z Włoch i właśnie z klubami z tego kraju był łączony. Największe zainteresowanie 19-latkiem miało przejawiać Torino.
Jak informuje Dawid Dobrasz z "Głosu Wielkopolskiego", Marchwiński mógł stać się jednak bohaterem transferu... wewnątrz Ekstraklasy. Agencja reprezentująca zawodnika zaoferowała go Śląskowi Wrocław, gdzie miałby trafić na zasadzie wypożyczenia. Klub jednak odmówił – ze względu na dużą liczbę pomocników oraz brak możliwości klauzuli wykupu zawodnika.
Okno transferowe w Polsce kończy się 31 sierpnia. Jeśli Marchwiński do tego czasu nie zmieni klubu, prawdopodobnie czeka go ławka rezerwowych Lecha, który ostatnio wzmocnił pomoc i skrzydła. W najbliższym ligowym meczu zespół zmierzy się na własnym stadionie z Pogonią. Transmisja w TVP SPORT, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.