Legii nie można skazać na porażkę. Warszawianie zmierzą się ze Spartakiem, który jest w trudnej sytuacji i nawet liderzy nie są w stanie jej sprostać – opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL Wojciech Kowalewski, który występował w obu klubach. Wojskowi poznali rywali w fazie grupowej Ligi Europy. Poza Rosjanami, będą rywalizowali z Napoli oraz Leicester City.
– Czułem, że tak będzie. Miło będzie obserwować rywalizację moich dwóch byłych klubów – powiedział Wojciech Kowalewski, gdy okazało się, że Legia Warszawa zagra w fazie grupowej Ligi Europy ze Spartakiem Moskwa. Pozostałymi rywalami mistrzów Polski będą Napoli oraz Leicester City.
Kowalewski doskonale zna klimat panujący w Warszawie oraz Moskwie. 44-latek z Wojskowymi zdobył mistrzostwo Polski, a po zakończeniu kariery pracował w sztabie szkoleniowym Legii. Były bramkarz był też związany z rosyjskim klubem, w którym występował przez pięć lat.
Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – W jakim miejscu jest dziś Spartak Moskwa?
Wojciech Kowalewski: – Spartak niezbyt udanie rozpoczął sezon. W przyszłym roku klub będzie obchodził stulecie istnienia. Latem nowym trenerem został Rui Vitoria, ale ta zmiana nie wniosła zbyt wiele. Do tego dochodzą pewne okoliczności w obszarze administracyjnym. W sprawy klubu mocno zaangażowała się partnerka Leonida Feduna, prezydenta moskiewskiej drużyny. Wokół tego pojawia się sporo historii, które czasami można nazwać nietypowymi. W sierpniu z pełnienia funkcji dyrektora sportowego zrezygnował Dmitrij Popow.
W Moskwie są bardzo duże oczekiwania względem rozpoczętego sezonu. Marzenia sięgały nawet Ligi Mistrzów, ale Spartak odpadł z eliminacji po dwóch porażkach z Benfiką. Pozostała rywalizacja w fazie grupowej Ligi Europy.
– Nie wydaje się, by w Moskwie było kolorowo.
– Trudno powiedzieć, co wydarzy się w kolejnych tygodniach. Coraz częściej mówi się o tym, że wkrótce może dojść do zmiany trenera. Kibice wiele oczekują po czerwono–białych. Fani chcieliby sukcesu, a tak postrzegano ewentualny awans do Ligi Mistrzów. To już się nie zdarzy, więc pozostanie obserwowanie drużyny na niższym szczeblu, a także w rozgrywkach krajowych. W ostatniej kolejce Spartak przegrał jednak 1:2 z PFK Soczi. To nie poprawia nastrojów, podobnie jak dziewiąte miejsce w tabeli.
– W kim szukać liderów Spartaka? Pierwszą myślą są Victor Moses oraz Quincy Promes.
– Promes wrócił do Spartaka po europejskich wojażach. Spędził w Moskwie świetny okres, potem zdecydował się na grę w barwach Sevilli oraz Ajaksu Amsterdam, ale teraz ponownie występuje w Rosji. Oczekiwania wobec niego są bardzo duże. Ale liderów doszukiwałbym się w formacji defensywnej. Jej trzon tworzą Francuz Samuel Gigot, a także Gieorgij Dżykija, reprezentant Rosji. Ciekawym zawodnikiem jest też Aleksandr Maksimenko, 23-letni bramkarz, który otrzymał ostatnio powołanie do kadry. Na pewno można zaliczyć go do grona liderów Spartaka.
Obecna sytuacja jest trudna i nawet liderzy nie są w stanie jej sprostać. W tym zespole coś nie funkcjonuje. Wciąż trudno wystawić pełną diagnozę, ale atmosfera nie sprzyja dobrych warunków do pracy. Niestety, ale to ma odzwierciedlenie w wynikach osiąganych na boisku.
– Trudno porównywać dwie różne drużyny, ale Legię czeka mecz z mocniejszym Spartakiem niż dziesięć lat temu? Wtedy warszawianie ograli zespół z Moskwy i awansowali do fazy grupowej Ligi Europy.
– Legia mierzyła się dziesięć lat temu z mocną, jeśli nie mocniejszą drużyną pod względem umiejętności indywidualnych. Ale można sobie zadawać pytanie, czy kolektyw funkcjonował wówczas właściwie. Spotkanie w Warszawie było specyficzne, bo Spartak starał się oszczędzać siły na kolejny mecz, a rywalizował niebawem w derbach Moskwy z CSKA. To zemściło się na rywalach Wojskowych.
Legia świetnie zagrała w rewanżu w Moskwie. Ciekawą okolicznością był wówczas debiut Dusana Kuciaka w barwach warszawskiej drużyny. Awans był wielkim sukcesem warszawian, a jednocześnie cała sytuacja mocno zachwiała moskiewskim zespołem. Sądzę, że okoliczności rywalizacji w tym roku będą nieco podobne. Spartak ma wiele do udowodnienia. Na pewno będzie chciał pokazać, że przeciętny start sezonu jest wypadkiem przy pracy. W tej chwili przeciwnicy Legii nie są w najlepszej dyspozycji, a i atmosfera w klubie nie pomaga. Kolejne tygodnie mogą sprawić, że wiele się wydarzy.
– Komu będzie pan kibicował w rywalizacji Legii ze Spartakiem?
– Z całego serca życzę Legii, by jak najlepiej spisywała się w Europie. Ale przyznaję, że w meczu mistrzów Polski ze Spartakiem będę miał nieco rozdarte serca. Mowa o miejscach, w których spędziłem świetny czas. Liczę i wierzę w to, że obie drużyny zagrają na miarę swoich możliwości i zaprezentują ciekawy futbol. Sądzę, że rywalizacja w grupie C będzie bardzo ciekawa dla kibiców.
– Poza Spartakiem, Legia zagra z Napoli oraz Leicester City. Patrząc realnie, warszawski zespół czeka walka o trzecie miejsce w grupie?
– Trudno sobie wyobrazić, że Legia jak równy z równym będzie rywalizowała z Napoli oraz Leicester City. Ale nie możemy skazać warszawian na porażkę. Rywalizacja w europejskich pucharach z pewnością będzie wielkim bodźcem dla mistrzów Polski. To odskocznia od Ekstraklasy i motywacji na pewno nie zabraknie. Legię czeka jesienią rywalizacja na trzech frontach i kluczowa będzie umiejętność dysponowania siłami zawodników. To sytuacja, w której powinna otworzyć się szansa dla młodych zawodników, którzy będą mieli więcej okazji, by pokazać się w krajowych rozgrywkach.
Legia musi stawiać sobie cel, by zająć co najmniej trzecie miejsce w grupie. To pozwoli na wiosenną grę w Lidze Konferencji, ale… trzeba walczyć o jak najwyższe cele. Europejskie puchary zawsze są czymś innym, od ekstraklasowej codzienności. W meczu ze Slavią, Boruc, Jędrzejczyk czy Pekhart udowodnili, że wciąż są w stanie wiele dać Legii. Sam Mahir Emreli pokazał, że ma wielki głód zwycięstw, a dodatkowo chce pokazywać swoje umiejętności w Europie. Dodatkowo Mateusz Wieteska prezentuje bardzo stabilną formę. Rywalizacja na takim poziomie pomoże mu wejść na kolejny poziom i zaakcentować swoją przydatność dla reprezentacji. Dostrzegam wiele możliwości, w których zespół oraz gracze postarają się udowodnić swój potencjał.
– Legia po meczach ze Slavią pokazała, że jest gotowa na Ligę Europy? Eliminacje dały nam odpowiedzi dotyczące mistrzów Polski?
– Legia na pewno potrzebuje większej liczby klasowych zawodników. Graczy, którzy potrafią robić różnicę. Myślę tu zwłaszcza o formacji ofensywnej. W czwartek zobaczyliśmy, że Slavia miała w tym obszarze większą siłę. Czechom nie brakowało zawodników, którzy potrafią indywidualnie rozstrzygać konkretne akcje. Warszawianie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony pod względem zespołowym i taktycznym. Trudnym momentem była strata gola w trakcie gry w przewadze, ale udało się uporządkować szyki, zdobyć dwie bramki i cieszyć się z sukcesu.
Dobra organizacja i zespołowa gra Legii mogłaby być uzupełniona dwoma transferami, które dodadzą jakości. Ważne, by byli to zawodnicy, którzy z marszu będą mogli wzmocnić zespół. Nie ma obecnie czasu, by takich graczy przygotowywać. To jesienna batalia, a wszyscy będą chcieli, by jej efekty miały także przełożenie na dalszą grę w Europie w rundzie wiosennej.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.