Czarne chmury nad Belgią, literalnie i w przenośni, zakłóciły Grand Prix F1. Po okrążeniu testowym przełożono wyścig. Wznowiono go, ale tylko po to, by pozwolić przejechać dwa okrążenia za samochodem bezpieczeństwa. Zwycięzca? Bez ścigania został nim triumfator kwalifikacji, Max Verstappen.