{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sukces zbiórki środków dla byłej reprezentantki Polski w piłce ręcznej. Małgorzata Mączka przejdzie operację barku
Maciej Wojs /
Niespełna dwa tygodnie temu była reprezentantka Polski w piłce ręcznej Małgorzata Mączka zaapelowała o pomoc w zebraniu środków na operację barku. Handballowa brać nie pozostała głucha – w ciągu 12 dni udało się zebrać ponad 50 tysięcy złotych, czyli pełną kwotę potrzebną do zabiegu.
Legenda polskiej piłki kończy karierę... po raz drugi. "Głowa chce, ale PESEL nie puszcza"
Mączka podzieliła się swą historią w serwisie zrzutka.pl w połowie sierpnia. To tam założyła zbiórkę, prosząc o finansowe wsparcie w staraniach o powrót do zdrowia. "Nie mogę umyć zębów prawą ręką, uczesać włosów czy prowadzić auta. Sport mnie okaleczył. Pomóżcie mi podnieść rękę!" – pisała. Kwota, której potrzebowała to 50 tysięcy złotych.
Dziś już wie, że będzie mogła poddać się operacji. W ciągu 12 dni od startu zbiórki uzbierano ponad 52 tysiące złotych. "Tak jest! Udało się! Jestem wszystkim bardzo wdzięczna. Nigdy bym nie pomyślała, że uda się uzbierać w tak krótkim czasie te pieniążki. Jesteście naprawdę cudowni. Dziękuję wszystkim!" – czytamy we wpisie na jej Instagramie. "Teraz tylko czekamy na operację i powrót do sprawności. Na pewno będę was informowała o wszystkim. Jeszcze raz dziękuję! Jesteśmy jedną wielką rodziną" – dodała.
W zbiórkę środków zaangażowanych było wiele osób ze środowiska piłki ręcznej. Szczególne starania podjął jej były klub, MKS Zagłębie Lubin, z prezesem Witoldem Kuleszą na czele. Przedmioty na licytacje przekazał też Związek Piłki Ręcznej w Polsce. Za ich przeprowadzenie odpowiadała znana z zaangażowania w akcję charytatywną "Ręczna pod choinkę" grupa kibiców Zagłębia.
Mączka ma 28 lat. Jej problemy z barkiem prawej ręki to efekt kontuzji, której doznała w połowie 2020 roku. "Diagnoza jaką usłyszałam powaliła mnie z nóg: uszkodzenie nerwów w stawie ramiennym" – pisała. Straciła sprawność. Nie podnosi ręki, nie rotuje, nie może utrzymać żadnego przedmiotu w dłoni. Przeprowadzony w tym roku zabieg i późniejsza rehabilitacja nie przyniosły poprawy. "Nie mogę umyć zębów prawą ręką, uczesać włosów czy prowadzić auta. Sport mnie okaleczył" – pisała. W sierpniu zdecydowała się zakończyć karierę. Niecałe dwa lata wcześniej debiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski. Jako zawodniczka grała m.in. dla KPR Jelenia Góra i Zagłębia.