Z bliska przyglądał się wojnie w Kongo. Uciekał nie tylko od niej, ale także od głodu. Trafił do Norwegii, gdzie w końcu mógł rozwinąć skrzydła. – Nie wiem, co powiedzieć. Zacząłem od niczego. Wiele przeszedłem – powiedział Salum Ageze Kashafali, który od niedzieli jest złotym medalistą igrzysk i najszybszym paraolimpijskim mistrzem w historii.