{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Formuła 1. Kimi Raikkonen kończy karierę. Mistrz świata z 2007 roku odejdzie po sezonie 2021 z Alfa Romeo Racing ORLEN
Rafał Majchrzak /
Kimi Raikkonen zapowiedział, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Formuły 1. 41-letni fiński kierowca – mistrz świata z 2007 roku – poinformował, że decyzję podjął już zimą. – Nie była ona łatwa, ale przyszedł czas na nowe wyzwania. Formuła 1 może się dla mnie kończy, lecz w życiu jest o wiele więcej rzeczy, których chcę doświadczyć i się nimi cieszyć – napisał Fin na profilu na Instagramie.
Czego F1 nauczyła śmierć Anthoine'a Huberta? Wspomnienie tragedii ze Spa-Francorchamps
Czytaj też:

24h Le Mans. Historyczny wynik polskiej ekipy w Le Mans. Inter Europol Competition piąty w klasie LMP2
"Już teraz chcę podziękować rodzinie, kibicom, każdemu, kto był obecny w mojej karierze, ale przede wszystkim fanom. To już koniec rozdziału pt. Formuła 1, ale życie oferuje o wiele więcej niż rywalizacja, więc chcę poznać te inne doświadczenia i cieszyć się nimi" – napisał dalej.
Raikkonen to jedna z legendarnych postaci Formuły 1. Kibicom imponował przede wszystkim ze względu na styl bycia: "Kimster" słynął wielokrotnie z krótkich, wymijających oraz nazbyt szczerych odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Podobnie też nie lubił nigdy mało konkretnych komunikatów ze strony inżynierów wyścigowych, a w pamięci zapisały się słynne słowa "Zostawcie mnie, wiem, co robię". Wypowiedział je, jadąc na prowadzeniu w GP Abu Dhabi w 2012 roku.
W F1 debiutował w Grand Prix Australii w 2001 roku, w tym samym wyścigu, w którym po raz pierwszy w akcji ujrzeliśmy Fernando Alonso. Fin startował wówczas również w ekipie ze szwajcarskiego Hinwil, wówczas zwanej Sauber. Mało brakowało, a mało doświadczony Fin (miał na koncie tylko 23 starty w wyścigach aut jednomiejscowych)... niemal zaspał przed początkiem rywalizacji. Świetne rezultaty (9 punktów w klas. generalnej) pozwoliły mu zastąpić w McLarenie Mikę Hakkinena w sezonie 2002. W 2003 roku "Iceman" przegrał walkę o mistrzostwo świata z Michaelem Schumacherem z Ferrari o zaledwie dwa punkty. Ponownie przegrał walkę o mistrzostwo świata w 2005 roku, kiedy znacznie mniej awaryjnym Renault dysponował właśnie Alonso.
W sumie Raikkonen jeździł w F1 od 20 lat, z przerwą na starty w rajdowych mistrzostwach świata w latach 2010-2011. Wygrał 21 wyścigów, a ostatni raz na najwyższym stopniu podium stanął w Grand Prix Australii w 2013 roku jako kierowca zespołu Lotus.
W najlepszej trójce wyścigów Grand Prix meldował się 103 razy, a 18 razy startował z pole position. Największy sukces odniósł jednak w barwach Ferrari, w pierwszym sezonie startów dla stajni z Maranello. Został następcą Schumachera, który wówczas po raz pierwszy udał się na sportową emeryturę. W sezonie 2007, dzięki zwycięstwu w ostatniej rundzie na brazylijskim torze Interlagos, Fin wyprzedził w klasyfikacji całego sezonu Lewisa Hamiltona oraz wspomnianego Alonso o zaledwie jeden punkt.
W 2009 roku ogłosił, że wystartuje w barwach zespołu Citroena w WRC, robiąc tym samym miejsce w Ferrari nikomu innemu, jak oczywiście Alonso. W F1 pojawił się znów po dwóch sezonach. Skorzystał z niego właśnie Lotus (team z bazą w Enstone, znany wcześniej jako Renault, jeżdżący w 2021 roku pod nazwą Alpine). Raikkonen wygrał w czarno-złotych barwach tego teamu dwa wyścigi GP, a nawet udało mu się zająć trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2012.
W 2014 roku powrócił do Ferrari, gdzie jednak prezentował słabszą formę sportową na tle najpierw Alonso, a później walczącego o mistrzowskie tytuły Sebastiana Vettela. Odniósł ostatnie zwycięstwo w Grand Prix USA, na Circuit of the Americas w 2018 roku.
Teraz startuje w zespole Alfy Romeo, którego rezerwowym kierowcą jest m. in. Robert Kubica. W tym sezonie zajmuje w klasyfikacji generalnej 17. miejsce z 2 punktami na koncie. Najlepszy wynik w trakcie drugiego pobytu w zespole z Hinwil wywalczył w sezonie 2019, gdy na wspomnianym torze w Sao Paulo przywiózł czwarte miejsce. Wyrównał tym samym rezultat z choćby GP Austrii 2001, gdzie także w barwach Saubera znalazł się tuż za podium.
Wystąpił dotychczas w 342 wyścigach Grand Prix, co czyni go na ten moment najbardziej doświadczonym kierowcą F1 wszech czasów. Jako że zapowiadanych jest jeszcze 10 weekendów wyścigowych, licznik może zatrzymać się u niego na 354. W październiku będzie obchodzić 42. urodziny.
Głównym kandydatem do zastąpienia Raikkonena w Alfie Romeo jest rodak, Valtteri Bottas, dwukrotny wicemistrz świata F1 w barwach Mercedesa.