{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Brazylijczycy odnieśli ósme zwycięstwo w eliminacjach (fot. Getty Images)
1:0 (15') – Neymar odebrał piłkę po lewej stronie boiska i pomknął z nią w kierunku pola karnego. Tuż po tym, jak wpadł w "szesnastkę", dograł do ustawionego przed bramką Evertona Ribeiro. Pomocnik Flamengo otworzył wynik meczu.
2:0 (41') – jeszcze przed przerwą Neymar do asysty dorzucił bramkę. Najlepiej zachował się w zamieszaniu w polu karnym, dopadając do piłki odbitej po strzale Evertona Ribeiro. Z najbliższej odległości pokonał Pedro Gallese, strzelając swojego 69. gola w kadrze.
Choć w piątek gole dla Canarinhos strzelali Neymar i Everton Ribeiro, to nie o nich było najgłośniej. W meczu z Peru do kadry wrócił bowiem Hulk. Pojawił się na boisku w 84. minucie, zmieniając Gabriela Barbosę. Powtórzył więc schemat sprzed pięciu lat, gdy po raz ostatni zagrał w żółtej koszulce. Przed 1915. dniami również wszedł na plac za "Gabigola".
W pozostałych piątkowych meczach Paragwaj pokonał Wenezuelę 2:1, Urugwaj rozprawił się z Ekwadorem (1:0), Kolumbia ograła Chile (2:1), a Argentyna, po hat-tricku Lionela Messiego, wygrała z Boliwią (3:0).
Po wrześniowych meczach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze na prowadzeniu w strefie CONMEBOL pozostają Brazylijczycy, którzy mają komplet punktów. Tuż za nimi plasują się Argentyńczycy, a trzeci w Ameryce Południowej są Urugwajczycy. Do przyszłorocznego mundialu awansuje pięć ekip.
El. MŚ 2022. Neymar i spółka wciąż bez porażki. Brazylia lepsza od Peru

Reprezentacja Brazylii wygrała z Peru 2:0 (2:0) w meczu 10. kolejki eliminacji mistrzostw świata strefy CONMEBOL. Bramki dla Canarinhos zdobyli Everton Ribeiro i Neymar. Dzięki ich trafieniom gospodarze podtrzymali serię zwycięstw w kwalifikacjach.
Jak padły gole?
1:0 (15') – Neymar odebrał piłkę po lewej stronie boiska i pomknął z nią w kierunku pola karnego. Tuż po tym, jak wpadł w "szesnastkę", dograł do ustawionego przed bramką Evertona Ribeiro. Pomocnik Flamengo otworzył wynik meczu.
2:0 (41') – jeszcze przed przerwą Neymar do asysty dorzucił bramkę. Najlepiej zachował się w zamieszaniu w polu karnym, dopadając do piłki odbitej po strzale Evertona Ribeiro. Z najbliższej odległości pokonał Pedro Gallese, strzelając swojego 69. gola w kadrze.
Wydarzenie meczu:
Choć w piątek gole dla Canarinhos strzelali Neymar i Everton Ribeiro, to nie o nich było najgłośniej. W meczu z Peru do kadry wrócił bowiem Hulk. Pojawił się na boisku w 84. minucie, zmieniając Gabriela Barbosę. Powtórzył więc schemat sprzed pięciu lat, gdy po raz ostatni zagrał w żółtej koszulce. Przed 1915. dniami również wszedł na plac za "Gabigola".
Sytuacja w tabeli
W pozostałych piątkowych meczach Paragwaj pokonał Wenezuelę 2:1, Urugwaj rozprawił się z Ekwadorem (1:0), Kolumbia ograła Chile (2:1), a Argentyna, po hat-tricku Lionela Messiego, wygrała z Boliwią (3:0).
Po wrześniowych meczach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze na prowadzeniu w strefie CONMEBOL pozostają Brazylijczycy, którzy mają komplet punktów. Tuż za nimi plasują się Argentyńczycy, a trzeci w Ameryce Południowej są Urugwajczycy. Do przyszłorocznego mundialu awansuje pięć ekip.
Źródło: tvpsport.pl