Chińczyk Song 5. w prologu Letniego GP. Błyskawiczny rozwój

Wielu mocno wątpiło w ten projekt. Chińczycy późno zaczęli selekcjonować kandydatów do występu na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Qiwu Song zaczął skakać na nartach dwa i pół roku temu – wcześniej nawet nie widział śniegu, a jego dyscypliną była lekkoatletyka i bieg na 400 metrów przez płotki.

Związki Songa z "Królową sportu" zostały jednak zerwane, a on jako 18-latek trafił do skoków narciarskich pod oko wybitnego specjalisty Miki Kojonkoskiego. W tym roku Chińczyk przybył na europejskie zawody – zapunktował w FIS Cupie, a następnie w Pucharze Kontynentalnym. W piątek zadebiutował w elicie, zajmując 5. miejsce w prologu.

W sobotę przed Songiem szansa na pierwsze w karierze punkty Letniego Grand Prix. Dotychczas w tego typu zawodach nie punktował żaden jego rodak. Faworytem zmagań będzie Norweg Halvor Egner Granerud. Bardzo dobrze na treningach prezentował się też skoczek gospodarzy Jewgienij Klimow.

����Na tym profilu nie ma zachwytów nad fartownymi punktami egzotyki w marnej obsadzie, bo to nie odzwierciedla poziomu sportowego, ale skok Chińczyka to rzecz niebywała po takim stażu treningowym w tak zaawansowanym technicznie i technologicznie sporcie����#skijumpingfamily https://t.co/HMZm1Urpvc

— localSJresults (@localSJresults) September 10, 2021