Robert Lewandowski wciąż nie przedłużył z Bayernem Monachium kontraktu, który wygasa za dwa sezony. Jak twierdzi Florian Plettenberg ze Sport1, latem przyszłego roku klub może rozważyć transfer Timo Wernera z Chelsea.
Latem media regularnie donosiły o możliwym odejściu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Do transferu nie doszło i Polak został na kolejny sezon w zespole mistrza Niemiec. To jednak nie oznacza, że dziennikarze zaprzestali spekulacji dotyczących przyszłości "Lewego".
Kontrakt Lewandowskiego obowiązuje jeszcze przez dwa lata i nie wiadomo, czy napastnik zechce go przedłużyć. Jak ujawnił w swoim podcaście Florian Plettenberg, dziennikarz telewizji Sport1, w Monachium rozglądają się za potencjalnymi następcami. Kandydatem numer jeden jest oczywiście Erling Haaland z Borussii Dortmund. Ten transfer może jednak nie dojść do skutku ze względu na oczekiwania finansowe Norwega.
Zdaniem Plettenberga, jeśli ta transakcja się nie powiedzie, klub zwróci się w kierunku Timo Wernera z Chelsea. Niemiec rozpoczął w Londynie swój drugi sezon. Piłkarz świetnie zna się z Julianem Nagelsmannem, z którym współpracował w RB Lipsk. Niemiecki dziennikarz przekonuje, że szkoleniowiec Bayernu pozostaje w kontakcie ze swoim byłym graczem.