| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Bartłomiej Pawłowski: interesuje nas tylko strefa medalowa

Bartłomiej Pawłowski, Śląsk Wrocław (fot. Getty Images)
Bartłomiej Pawłowski, Śląsk Wrocław (fot. Getty Images)

Śląsk Wrocław na razie jeszcze nie przegrał spotkania w lidze, choć z drugiej strony – przeciwko Warcie Lechii tracił punkty mimo prowadzenia. Poza tym, odpadł po blamażu z Hapoelem Beer Szewa w europejskich pucharach. Bartłomiej Pawłowski w rozmowie z TVPSPORT.PL zapewnił jednak, że zawodnicy już nie myślą o tym, co się stało w Izraelu i teraz liczą na walkę o najwyższe cele. – Wszyscy w klubie są świadomi, że stać nas na jeszcze więcej. Nie ukrywamy tego, że naszym celem jest podium – powiedział piłkarz Śląska.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Europa jest historią. "Mam mecz, którego nie mogłem wyrzucić z głowy"

Czytaj też

Jacek Magiera (wywiad) przed meczem Śląsk Wrocław – Legia Warszawa w PKO Ekstraklasie

Europa jest historią. "Mam mecz, którego nie mogłem wyrzucić z głowy"

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Macie za sobą sześć meczów w lidze. Z jednej strony ani jednego nie przegraliście, z drugiej – cztery z nich to remisy. Jesteście zadowoleni czy bardziej czujecie niedosyt?
Bartłomiej Pawłowski, Śląsk Wrocław:
– Nie mamy z tyłu głowy poprzednich meczów. Po prostu z każdym meczem chcemy być bliżej czołówki, by do końca liczyć się w walce o najwyższe cele. Zdarzało się, że traciliśmy bramki w końcówce, ale się tym nie zamartwiamy. Na pewno nas to nie rozprasza.

– Remisów z Wartą i Lechią chyba jednak trochę wam szkoda?
– Tak, ale z drugiej strony szczęście też nam trochę dopisało – z Piastem zremisowaliśmy w końcu w 93. minucie. Niestety, popełniliśmy do tej pory kilka decydujących błędów. Musimy się ich wystrzegać i poprawić skuteczność, żeby nie drżeć o wynik do końca.

– Odbiło się na was łączenie gry w lidze z pucharami?
– W ostatnich latach niektórzy narzekali, że puchary rzutowały na ich grę, ale u nas to nie miało wpływu. Może trochę zabrakło nam koncentracji, jednak nie zamierzamy się usprawiedliwiać tym, że zagraliśmy cztery mecze więcej. W najlepszych ligach gra się dużo częściej. Jeśli chcemy, żeby nasz poziom rósł, musimy być przyzwyczajeni do występów co trzy dni. Tym bardziej, że chyba każdy wolałby w tygodniu grać niż odbywać ciężką jednostkę treningową. Na pewno jest trudniej ze względu na dalekie podróże, ale to też kwestia organizacji, a w Śląsku nie było z tym problemu.

– Co w takim razie stało się w Petach Tikwie?
– Nigdy nie jest łatwo, gdy już w siódmej minucie się przegrywa 0:2. Hapoel potem grał już wygodnie z kontry. Stworzyliśmy kilka sytuacji, ale nie wykorzystaliśmy ich. Byliśmy odkryci, znowu był kontratak... To była dotkliwa porażka, która zdecydowała o odpadnięciu w eliminacjach.

– Byliście po tym meczu zdruzgotani czy "powrót do rzeczywistości" nie zajął wam długo?
– Trzy-cztery dni po powrocie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że to już za nami. Wcześniej jednak odczuliśmy, że Hapoel był w zasięgu naszych możliwości. Powiedzmy szczerze – to nie był przeciwnik z innej bajki – tym bardziej, że pokonaliśmy go w pierwszym meczu. Byliśmy zawiedzeni, bo chcieliśmy zagrać w fazie grupowej Ligi Konferencji. Teraz jednak musimy się już skupić, żeby wrócić do pucharów za rok i dojść w nich dalej. Dlatego teraz bez względu od tego, czy rywal będzie z górnej czy dolnej części tabeli, musimy pokazać, że na to zasługujemy.

– Zwycięstwo z Zagłębiem było dla was szczególnym przeżyciem?
– Wygrane derby zawsze dobrze rzutują na kibiców, którzy od kilku tygodni żyli tym spotkaniem. Tym bardziej, że Śląsk wcześniej od dziesięciu lat nie wygrał w Lubinie. Mam nadzieję, że podtrzymamy naszą dyspozycję w meczu z Legią.

Europa jest historią. "Mam mecz, którego nie mogłem wyrzucić z głowy"

Czytaj też

Jacek Magiera (wywiad) przed meczem Śląsk Wrocław – Legia Warszawa w PKO Ekstraklasie

Europa jest historią. "Mam mecz, którego nie mogłem wyrzucić z głowy"

Kamiński: występ z Anglią? Na pewno nie będę się bał
Jakub Kamiński (fot. TVP)
Kamiński: występ z Anglią? Na pewno nie będę się bał

Legia Warszawa znów ukarana przez UEFA

Czytaj też

Legia Warszawa ukarana przez UEFA za mecz Ligi Europy ze Slavią Praga

Legia Warszawa znów ukarana przez UEFA

– Czyli jesteście pozytywnie nastawieni do sobotniego spotkania?
– Nie mamy żadnych kompleksów ani oporów. Może też gra w Lidze Konferencji na nas wpłynęła. Myślę, że tak bardzo chcemy wrócić do pucharów za rok i zagrać w fazie grupowej, że w Ekstraklasie czujemy się bardziej pewni siebie. Nawet mimo tego, że zagramy z zespołem cieszącym się największym prestiżem, który wzbudza duże zainteresowanie. My jednak chcemy zdominować każdego rywala – bez względu czy jest to Legia, czy inny zespół.

– Czyli waszym głównym celem jest gra w pucharach w przyszłym sezonie?
– Interesuje nas tylko strefa medalowa. Czujemy się mocni sportowo i mentalnie. Nie mogę zagwarantować, że zdobędziemy mistrzostwo, ale na pewno będziemy do końca walczyć o podium.

– Krótko mówiąc – chcecie, żeby ten sezon był lepszy niż poprzedni?
– Wszyscy w klubie są świadomi, że stać nas na jeszcze więcej. Nie ukrywamy tego, że naszym celem jest podium.

– To byłby twój pierwszy medal w Ekstraklasie.
– To prawda – brakuje mi go i liczę na to, że w tym sezonie w końcu go zdobędę.

– Teraz masz przed sobą jednak trudne wyzwanie – grasz na pozycji wahadłowego, co jest dla ciebie nową sytuacją – do tej pory najczęściej grałeś na skrzydle albo "dziesiątce".
– Dopiero od trzech miesięcy uczę się tej pozycji. Czuję jednak, że się rozwijam i mecze w moim wykonaniu są coraz lepsze. Zdaję sobie sprawę, że początki nie były najłatwiejsze, ale teraz już się przywyczaiłem.

– Ale przynajmniej w Śląsku grasz na konkretnej pozycji. Nie tak jak w Turcji, gdzie w jednym meczu występowałeś w ataku, a w drugim – w środku pola.
– I na wahadle też zdarzało mi się zagrać! Chociaż to fakt, że dopiero teraz mam możliwość, żeby się obyć na tej pozycji.

– Na koniec zadam ci prywatne pytanie. Niedawno się wybudowałeś – czy to oznacza, że zamierzasz zostać w Polsce do końca kariery?
– Żeby zasłużyć na wyjazd, trzeba wyróżniać się na tle Ekstraklasy. Obecnie staram się na ten poziom dojść, ale nie chcę wróżyć z fusów, co będzie dalej. Teraz cieszę się trwającym sezonem i wierzę w końcowy sukces. A wiem, że jeśli cały zespół pójdzie do przodu, każdy z osobna także będzie się rozwijał.

Legia Warszawa znów ukarana przez UEFA

Czytaj też

Legia Warszawa ukarana przez UEFA za mecz Ligi Europy ze Slavią Praga

Legia Warszawa znów ukarana przez UEFA

Bramkarz mógł tylko podziwiać! "Spadający liść" Poręby
Doskonałe uderzenie Łukasza Poręby (fot. TVP)
Bramkarz mógł tylko podziwiać! "Spadający liść" Poręby

Zobacz też
Nowy trener klubu z Ekstraklasy: widzę fundamenty, by zbudować silną drużynę
Luka Elsner podczas pierwszej konferencji prasowej (fot. PAP)

Nowy trener klubu z Ekstraklasy: widzę fundamenty, by zbudować silną drużynę

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!
Pululu trafi do Serie A? (Fot. Getty Images)
polecamy

Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!
Bright Ede może trafić do wielkiego klubu. Warunek jest jednak jeden (fot. PAP).
polecamy

Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia? (fot. Getty)

Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Oficjalnie: Cracovia zaskoczyła. Sprowadziła trenera z Ligue 1!
Piłkarze Cracovii (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Cracovia zaskoczyła. Sprowadziła trenera z Ligue 1!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Był pierwszym trenerem w Ekstraklasie, zostanie... asystentem Papszuna
Trener Dawid Kroczek będzie asystentem Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa (fot. Getty).

Był pierwszym trenerem w Ekstraklasie, zostanie... asystentem Papszuna

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kamil Grosicki: reprezentacja Polski dała mi wszystko [WIDEO]
Kamil Grosicki (fot. TVP Sport)

Kamil Grosicki: reprezentacja Polski dała mi wszystko [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego. Przypominamy na urodziny "Piszcza" [SKRÓT]
(fot. Getty Images)

Pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego. Przypominamy na urodziny "Piszcza" [SKRÓT]

| Piłka nożna 
Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi
Michal Sacek i Kristoffer Hansen (Fot. Getty Images)

Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ekstraklasa. Trener beniaminka o metodach: piętnowaliśmy zawodników
Mariusz Misiura świętuje awans do Ekstraklasy wraz ze swoją drużyną (fot. PAP)
tylko u nas

Ekstraklasa. Trener beniaminka o metodach: piętnowaliśmy zawodników

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Polecane
Najnowsze
Gorzka prawda. Młody Polak nie może rozwinąć skrzydeł
polecamy
Gorzka prawda. Młody Polak nie może rozwinąć skrzydeł
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Michał Probierz i Mateusz Skoczylas (fot. Getty Images)
Sportowy wieczór (04.06.2025)
Sportowy wieczór (04.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (04.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Djoković górą w hicie! Serb w półfinale Rolanda Garrosa
Novak Djoković (fot. Getty)
Djoković górą w hicie! Serb w półfinale Rolanda Garrosa
| Tenis / Wielki Szlem 
Ważny ruch na karuzeli trenerskiej w NBA. Gwiazda pomagała w wyborze
Jordan Ott (fot. Getty)
Ważny ruch na karuzeli trenerskiej w NBA. Gwiazda pomagała w wyborze
| Koszykówka / NBA 
Liga Narodów, 1/2 finału: Niemcy – Portugalia [SKRÓT]
Niemcy – Portugalia. Liga Narodów 2024/25, Monachium – 1/2 finału (fot. Getty)
Liga Narodów, 1/2 finału: Niemcy – Portugalia [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Liga Narodów, 1/2 finału: Niemcy – Portugalia [MECZ]
Niemcy – Portugalia. Liga Narodów 2024/25, Monachium – 1/2 finału (#1). Transmisja online na żywo w TVP Sport (04.06.2025)
Liga Narodów, 1/2 finału: Niemcy – Portugalia [MECZ]
| Piłka nożna 
Niemcy w smutku. Ronaldo z golem na wagę awansu!
Cristiano Ronaldo strzelił
Niemcy w smutku. Ronaldo z golem na wagę awansu!
| Piłka nożna 
Do góry