Wojciech Szczęsny znów na czołówkach włoskich portali sportowych. Reprezentant Polski sprezentował rywalom jednego z goli w sobotnim przegranym przez Juventus meczu 3. kolejki Serie A z Napoli (1:2). Media wyliczają błędy Polaka, a w obronę bierze go trener Massimiliano Allegri.
Juventus doznał w sobotę drugiej porażki w trzecim meczu tego sezonu i z jednym punktem na koncie znajduje się w ogonie tabeli Serie A. Szczęsny miał na to niemały wpływ. 31-latek najpierw zawalił oba gole w zremisowanym spotkaniu z Udinese (2:2), a w starciu z Napoli podarował rywalom bramkę na 1:1.
Media nie oszczędziły Polaka po sobotnim meczu. "Co Morata kreuje, Szczęsny i Kean niszczą" – zatytułowała relację ze spotkania "La Gazzetta dello Sport". Reprezentant Polski i włoski napastnik – po którego fatalnym błędzie padł gol na 2:1 – otrzymali najniższe oceny spośród wszystkich graczy, którzy wystąpili w spotkaniu. Zdaniem "LGdS" obaj zasłużyli na 4,5 w 10-stopniowej skali.
Dla Szczęsnego to trudne tygodnie. Od startu sezonu Serie A jest pod ostrzałem nie tylko włoskich, ale i krajowych mediów. W Italii krytykowany był za dotychczasową postawę w meczach Juventusu, nad Wisłą zaś na temat jego występów w niedawnych meczach reprezentacji w eliminacjach MŚ 2022 pojawiły się rozbieżne opinie. W sobotę doszły do tego wydarzenia z Neapolu.
Po sobotnim spotkaniu do sytuacji polskiego bramkarza odniósł się trener Juventusu. Na pomeczowej konferencji Massimiliano Allegri wziął go w obronę: – Szczęsny? Pozostaje naszym bramkarzem numer jeden. Przed tym meczem rozegrał dla nas wiele dobrych spotkań – stwierdził trener 36-krotnych mistrzów Włoch.
Allegri nie załamywał rąk nad porażką w Neapolu. – Za każdy błąd trzeba słono płacić. Prędzej czy później fortuna się odwróci. Teraz musimy za wszelką cenę wrócić do czołowej czwórki w tabeli – ocenił.
W nadchodzącym tygodniu Juventus rozegra dwa mecze – we wtorek zmierzy się z Malmoe w Lidze Mistrzów, zaś w niedzielę czeka go ligowe starcie z Milanem.
2 - 3
Parma
1 - 2
Hellas Verona FC
0 - 1
Lecce
0 - 2
AS Roma
2 - 3
ACF Fiorentina
2 - 3
Juventus
2 - 0
Monza
1 - 3
Genoa CFC
0 - 2
Inter Mediolan
2 - 0
Cagliari Calcio