| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Dariusz Banasik: mamy olbrzymi głód sukcesu. Nie ma miejsca na samozadowolenie

Piłkarze Radomiaka (fot. PAP)
Piłkarze Radomiaka (fot. PAP)

Radomiak w pierwszych meczach po powrocie do PKO Ekstraklasy prezentuje się znakomicie. Zespół z Radomia pokonał m.in. Legię Warszawa oraz zremisował z Lechem Poznań i wcale nie zamierza wyłącznie walczyć o utrzymanie. – Panuje tutaj olbrzymi głód sukcesu. Chciałbym by klub podążył śladami Rakowa Częstochowa – zadeklarował trener drużyny Dariusz Banasik.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Spodziewał się pan, że ten początek będzie aż taki udany?
Dariusz Banasik: – Zdawaliśmy sobie sprawę, jak trudny mamy terminarz. Staraliśmy się przygotować tak, by wystartować jak najlepiej. Cały czas jesteśmy jednak na etapie drużyny, bo latem doszło do sporych zmian w kadrze. Teraz czekają nas domowe mecze z Pogonią i Śląskiem, które pokażą, w jakim miejscu jesteśmy.

– Co do wzmocnień – jest pan zadowolony z ruchów transferowych?
– Tak, cieszę się, że do drużyny dołączyło tylu piłkarzy. Z czasem będą oni grali coraz lepiej. Część zawodników miała przerwę w grze, dlatego teraz potrzebują treningów i minut na boisku, by dojść do właściwej dyspozycji.

– Dlaczego postawiliście na kierunek portugalski? Piłkarze z tego kraju kojarzą się w wysokimi umiejętnościami technicznymi. To był główny powód?
– Gdy spojrzymy na nowych graczy, to praktycznie nie zmieniliśmy obrony. Tutaj stawiamy na stabilizację. Chcemy jednak dodać nieco kreatywności z przodu, a piłkarze z Portugalii czy Brazylii mają odpowiedni profil. Wierzę, że dadzą sporo jakości.

– Z którym z nowych wiąże pan największe nadzieje?
– Liczę, że wiele do ataku wniesie Maurides. Grał już na solidnym, europejskim poziomie. Jest wysoki, sprawi, że będziemy mogli grać w ofensywie w inny sposób. Inni także powinni dać nam wiele dobrego. Teraz była przerwa na kadrę, mogliśmy pracować nad zgraniem, poznawać się. Powinno być tylko lepiej.

– Latem stanęliście też w obliczu trudnej sytuacji, bo Legia "zabrała" wam Mateusza Kochalskiego. Postawiliście na Filipa Majchrowicza, który na poziomie centralnym nie ma doświadczenia. Wierzył pan, że młody bramkarz da radę?
– Nie byłem przekonany. Filip długo nie grał, w Radomiaku był rezerwowym. Zmusiła nas do tego sytuacja, pojawiła się możliwość sprowadzenia innych bramkarzy. Nie jestem jednak zwolennikiem takich decyzji, nie chcieliśmy wstawiać do bramki kogoś, kto dopiero pojawił się w klubie. Uznaliśmy, że Filip dostanie szansę z Lechem Poznań. Zagrał bardzo dobrze i zachował miejsce w składzie. Cieszę się, że nie ulegliśmy emocjom.

"O czym rozmawiałem z sędzią? Zachowam to dla siebie"
PKO Ekstraklasa, Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
"O czym rozmawiałem z sędzią? Zachowam to dla siebie"

– Przed sezonem patrzył pan na to, jak w Ekstraklasie w minionych latach radzili sobie beniaminkowie?
– Większość miała wielkie problemy, wiem o tym. W ogóle się tym jednak nie przejmowałem, nie rozmawiałem o tym z piłkarzami. Po awansie z drugiej ligi do pierwszej też skazywano nas na spadek. Okazało się, że byliśmy o krok od drugiego awansu z rzędu. Wiem, że sportowo się obronimy, gorzej może być pod względem organizacyjnym. W tym aspekcie klub nadal musi się rozwijać. Wokół Radomiaka jest teraz optymizm, coraz większe zainteresowanie kibiców. To sprzyja robieniu postępów.

– Pan w klubie łączy kilka funkcji. Jest pan trenerem, dyrektorem sportowym, odpowiada też za przygotowanie fizyczne. Nie myślał pan o tym, by jednak przekazać część obowiązków komuś innemu?
– Jeśli coś dobrze funkcjonuje, nie ma sensu tego zmieniać. Na razie trafialiśmy z nowymi zawodnikami, dlatego chcę mieć jak najwięcej do powiedzenia w kwestii transferów. Przygotowuję również piłkarzy pod względem motorycznym, bo mam na ten temat dużą wiedzę. Dopóki wyniki są satysfakcjonujące, chcę to kontynuować.

– Jak udało się osiągnąć taki sukces w trzy lata? Przez ten okres awansował pan z drużyną dwukrotnie. Na początku dokonał pan prawdziwej rewolucji.
– Nie przypuszczałem, że tak szybko znajdziemy się w Ekstraklasie. To jednak kolejny przykład na to, że w piłce wszystko szybko się zmienia. Trzeba ciężko pracować i mieć szczęście. Co do początku pracy, to wiedziałem, że z niektórymi po prostu trzeba się rozstać. To było niezbędne. Udało się właściwie dobrać zawodników, a świadomość, jak długo w Radomiu czekają na Ekstraklasę tylko nas "nakręcała".

– Awans mógł przyjść nawet rok wcześniej. Nie uważa pan, że być może stało się lepiej, że czekaliście na niego sezon dłużej? Drużyna mogła dojrzeć i wejść do Ekstraklasy w świetnym stylu.
– Ma pan sporo racji. Wtedy były kłopoty związane z koronawirusem, brak kibiców, przerwa między sezonami była bardzo krótka. Teraz weszliśmy "z pompą", w pełni przygotowani na czekające na nas zadanie. W barażach można mówić o odrobinie szczęścia, przypadku. Gdy jednak awansujesz bezpośrednio, bo zgromadziłeś najwięcej punktów, to oznacza, że w pełni na to zasłużyłeś. Porażka w barażu nas rozwścieczyła, ale wpłynęła w pozytywny sposób. W poprzednim sezonie w pewnym momencie traciliśmy już do Bruk-Betu dwanaście punktów. Niektórzy tracili wiarę w to, że można wygrać tę ligę. Ja przypominałem piłkarzom przykład sprzed dwóch lat, gdy w drugiej lidze walczyliśmy z Widzewem. Łodzianie roztrwonili podobną przewagę, co wykorzystaliśmy my. Wiedzieliśmy, że nasi rywale mieli duże problemy z koronawirusem, czekały ich też trudne wyjazdy. To nam pomogło, ale niczego nie byłoby bez naszej dobrej gry.

Wieteska: musimy się ogarnąć i zacząć punktować
PKO Ekstraklasa, Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
Wieteska: musimy się ogarnąć i zacząć punktować

– Co będzie waszym największym atutem? W ostatnim meczu, z Lechią, pokazaliście wielki charakter i odrobiliście dwubramkową stratę.
– W klubie jest bardzo dobra atmosfera. Zawodnicy są właściwie dobrani pod względem charakterologicznym. Pierwsze spotkania już pokazały, że będziemy nieprzyjemnym przeciwnikiem. Nie chcemy jednak nastawiać się na defensywę i kontrataki. Zależy mi na atrakcyjnym stylu. Chciałbym też, byśmy nie patrzyli wyłącznie na utrzymanie. Jesteśmy beniaminkiem, ale nie brakuje nam odwagi.

– Pierwsze mecze pokazują, że wasz stadion może być wielkim problemem dla rywali. W Radomiu rozegraliście dwa mecze, oba wygraliście. W pierwszym z nich pokonaliście Legię Warszawa.
– Rywale przyznają, że w Radomiu gra im się trudno. Stadion jest kameralny, ale kibice dopingują nas bardzo żywiołowo, podczas meczów jest głośno. Atmosfera dodatkowo mobilizuje chłopaków, zarówno zespół jak i kibice mają olbrzymi głód sukcesu. Teraz zagramy z Pogonią, kolejnym mocnym zespołem. Cieszę się, bo z przeciwnikami nastawionymi na ofensywny futbol gra się łatwiej. Większe kłopoty zawsze są z tymi, którzy kurczowo się bronią.

– Czym zaskoczyła pana Ekstraklasa w pierwszych tygodniach?
– Różnica jest przede wszystkim w zainteresowaniu. Jest mnóstwo wywiadów, spotkania mają inną oprawę medialną. Oczywiście, na początku były obawy, ale wyniki sprawiły, że teraz jest łatwiej. Gdy zaczynasz w taki sposób, pracuje się prościej. Nie oznacza to jednak, że jest miejsce na jakiekolwiek samozadowolenie. W tym zawodzie presja jest czymś normalnym i towarzyszy nam ona cały czas. Jestem szczęśliwy z tego, co udało się osiągnąć, ale wiem, ile pracy jeszcze przed nami. Czekałem na Ekstraklasę wiele lat i nie zamierzam pożegnać się z nią za szybko.

– W pracy z Radomiakiem ma pan wyznaczony jakiś cel? Jest miejsce, do którego chciałby pan doprowadzić klub?
– Fajnie byłoby podążyć śladami Rakowa Częstochowa. To przykład dla beniaminków, jak wejść do Ekstraklasy bez kompleksów. Podoba mi się to, jak Raków się rozwija jako klub. Chciałbym, by za jakiś czas podobnie wyglądało to w Radomiu.

PKO Ekstraklasa, 6. kolejka: Lech Poznań – Pogoń Szczecin [MECZ]
Lech Poznań kontra Pogoń Szczecin. PKO Ekstraklasa, 6. kolejka na żywo w TVP Sport
PKO Ekstraklasa, 6. kolejka: Lech Poznań – Pogoń Szczecin [MECZ]

– Przez lata był pan związany z Legią. Wygrana z tym klubem smakowała wyjątkowo?
– Nawet po awansie nie dostałem tylu gratulacji, co po sierpniowym zwycięstwie. Miałem wielką satysfakcję. Legia to klub, któremu zawdzięczam wszystko. Przeszedłem przez prawie wszystkie szczeble. Miło byłoby kiedyś wrócić tam w roli pierwszego trenera, ale wiem, że nie będzie o to łatwe. Tam trzeba być już w stu procentach przygotowanym do pracy i natychmiast spełniać oczekiwania.

– Od których szkoleniowców Legii zaczerpnął pan najwięcej do swojego warsztatu?
– Najbardziej podobało mi się to, co robił Stanisław Czerczesow. Mam na myśli wiele ćwiczeń na zajęciach, a także to, jak przygotowywał drużynę pod względem motorycznym. W aspekcie taktycznym najciekawiej wyglądało to u Henninga Berga. Wrażenie wywarło na mnie to, że poszczególne ćwiczenia obu tych trenerów były proste. To nie było nic skomplikowanego, a dawało efekty.

– Co będzie celem Radomiaka w tym sezonie?
– Wiem, że udany początek podniósł oczekiwania. Wiem jednak, że każdy zespół przechodzi kryzys i mam świadomość, że także nas to dotknie. Dlatego twardo stąpamy po ziemi. Stać nas na to, by znaleźć się w górnej części tabeli i o to będziemy walczyć.

Nowy piłkarz Górnika: przyszedłem tu ze względu na kibiców
Górnik Zabrze, PKO Ekstraklasa
Nowy piłkarz Górnika: przyszedłem tu ze względu na kibiców

Zobacz też
Piorunujące chwile w Legii! Trzy zwolnienia w pierwszych godzinach!
Piotr Włodarczyk i Tomasz Kiełbowicz żegnają się z Legią Warszawa po zmianach w strukturach skautingu (fot: 400mm.pl)

Piorunujące chwile w Legii! Trzy zwolnienia w pierwszych godzinach!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa ma nowego dyrektora. Zaskakujące nazwisko?
Legia Warszawa ma nowego szefa skautingu. Ma współpracować z Michałem Żewłakowem i Fredim Bobiciem (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Legia Warszawa ma nowego dyrektora. Zaskakujące nazwisko?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Transferowe szaleństwo Widzewa. Kolejny wysoki transfer!
Piłkarze Widzewa (fot. Getty Images)

Transferowe szaleństwo Widzewa. Kolejny wysoki transfer!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech pogodzony ze stratą gwiazdy. "Nie ma lepszego momentu na odejście"
Afonso Sousa latem może odejść z Lecha Poznań (fot. PAP)

Lech pogodzony ze stratą gwiazdy. "Nie ma lepszego momentu na odejście"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Talent wraca do Lecha. Ma zastąpić jednego z liderów
Krzysztof Bąkowski to najprawdopodobniej przyszły drugi bramkarz Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Talent wraca do Lecha. Ma zastąpić jednego z liderów

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy trener blisko Cracovii! Pracował w Ligue 1
Luka Elsner ma zostać nowym trenerem Cracovii (fot. Getty Images)

Nowy trener blisko Cracovii! Pracował w Ligue 1

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!
Lamine Diaby-Fadiga (z lewej) trafi pod Jasną Górę. Zostanie "Medalikiem" (fot. Getty).

Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielki transfer Widzewa. 1,5 mln euro za reprezentanta!
Mariusz Fornalczyk przeniesie się z Kielc do Łodzi (fot. Getty).

Wielki transfer Widzewa. 1,5 mln euro za reprezentanta!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Goncalo Feio znalazł nowy klub? Zaskakujący kierunek!
Goncalo Feio po odejściu z Legii Warszawa będzie pracował w... Izraelu? (fot: Getty)

Goncalo Feio znalazł nowy klub? Zaskakujący kierunek!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kiedy odbędzie się finał baraży? Sprawdź plan transmisji
Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]? Kto zagra o awans z Betclic 1 Ligi?

Kiedy odbędzie się finał baraży? Sprawdź plan transmisji

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Polecane
Najnowsze
Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]
polecamy
Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]
foto1
Michał Chmielewski
| Lekkoatletyka 
Natalia Bukowiecka w 2024 roku osiągnęła najwięcej w karierze. Tu po złocie ME w Rzymie (fot. Getty)
Jubileusz jak z bajki. "Zawsze ta sama emocja"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Jubileusz jak z bajki. "Zawsze ta sama emocja"
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Sportowy wieczór (30.05.2025)
Sportowy wieczór (30.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (30.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Wisła Płock – Miedź Legnica: finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
Wisła Płock – Miedź Legnica: oglądaj finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
Wisła Płock – Miedź Legnica: finał baraży o Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Nina Patalon: wszystko rozegrane tak, jak zaplanowaliśmy [WIDEO]
Nina Patalon (fot. TVP SPORT)
Nina Patalon: wszystko rozegrane tak, jak zaplanowaliśmy [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"
Natalia Bukowiecka (fot. Getty)
Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"
| Lekkoatletyka 
Ostatni występ Polek w Lidze Narodów. Oglądaj mecz z Rumunią w TVP!
Polska – Rumunia [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ligi Narodów kobiet online, live stream (03.06.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Ostatni występ Polek w Lidze Narodów. Oglądaj mecz z Rumunią w TVP!
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Do góry