Przejdź do pełnej wersji artykułu

MŚ 2021 piłkarek ręcznych. Joanna Drabik i Aneta Łabuda nie zagrają na mundialu

Maciej Wojs / 2021-09-13 14:29 Joanna Drabik (na zdjęciu) i Aneta Łabuda nie zagrają na grudniowych MŚ 2021 w Hiszpanii (fot. Getty)

Kolejne poważne osłabienia reprezentacji Polski piłkarek ręcznych na mniej niż trzy miesiące przed startem mistrzostw świata w Hiszpanii. Biało-czerwone pojadą na mundial bez Anety Łabudy i Joanny Drabik. Pierwsza z nich jest kontuzjowana, druga zawiesiła występy w drużynie narodowej.

Piłka ręczna na PGE Narodowym? Łomża Vive chce pobić rekord świata na stadionie

To potężne osłabienia polskiej drużyny, zwłaszcza na kole, bo Drabik miała być wobec nieobecności kontuzjowanej Joanny Szarawagi liderką zespołu tak w defensywie, jak i w ataku. Ze względów zdrowotnych postanowiła jednak zrezygnować z gry w reprezentacji na pewien czas.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szarawaga po operacji barku. W tym roku już nie zagra

– To przemyślana decyzja. Nie podjęłam jej pochopnie, myślałam nad tym od dłuższego czasu. Konsultowałam się z rodziną i kilkoma osobami. Robię to dla mojego dobra – wyznaje w rozmowie z TVPSPORT.PL.

– Nie ukrywam, że mój organizm gdzieś stuka i mówi: poczekaj, daj spokój, chwilę odpuść, bo nie mam już siły. Sygnalizuje mi, że chciałby odpocząć, a ja nie chce nabawić się kolejnej poważnej kontuzji. W ostatnim czasie miałam dosyć dużo mikrourazów. Może to nie były jakieś wielkie kontuzje, ale nawet teraz w trakcie obozu przygotowawczego nękały mnie problemy mięśniowe. Mam też problem z kolanem. Pod koniec tygodnia będę miała diagnozę i dowiem się, co tam się dzieje – mówi.

O swojej decyzji poinformowała już trenera reprezentacji Polski Arne Senstada. Norweg około dwa tygodnie temu otrzymał od niej wiadomość mailową. Niedługo do Związku Piłki Ręcznej w Polsce wpłynie też oficjalne pismo, bo tego wymagają procedury.

Aneta Łabuda (fot. Getty)

Dla Senstada to kolejna trudna do zaakceptowania sytuacja. Norweg od początku pracy z kadrą musi radzić sobie z problemami kadrowymi. Na zeszłoroczne mistrzostwa Europy kadra pojechała bez kontuzjowanych trzech podstawowych rozgrywających: Karoliny Kudłacz-Gloc, Kingi Achruk i Moniki Kobylińskiej. Teraz oprócz wspomnianych Drabik i Szarawagi, Senstad nie będzie mógł zabrać na grudniowy mundial w Hiszpanii rozgrywającej Patrycji Świerżewskiej i grającej na prawym skrzydle Łabudy. Ostatnia z nich kilka dni temu doznała poważnej kontuzji stopy.

– To był strasznie głupi uraz, bo Aneta wyskoczyła, spadła i naderwała ścięgno w stopie, które przy okazji wyrwało jej kawałek kości. To świeża sprawa, ale na szczęście jest już po operacji. Wróci do gry nie wcześniej niż za 3-4 miesiące – mówi Bożena Karkut, jej klubowa trenerka w Zagłębiu Lubin.

Łabuda urazu doznała na jednym z treningów Zagłębia tuż przed inauguracją sezonu. Pod jej nieobecność pierwszym wyborem Senstada będzie najpewniej jej klubowa koleżanka Adrianna Górna. W odwodzie pozostają też Magda Balsam z Eurobudu JKS Jarosław i Katarzyna Portasińska (do niedawna Janiszewska) z Perły Lublin.

Większym problemem dla Norwega będzie obsada koła. W trakcie jego dwuletniej kadencji regularnie stawiał na trio Drabik – Szarawaga – Sylwia Matuszczyk. W tym momencie do jego dyspozycji jest tylko ostatnia z nich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zmiany przed MŚ 2021. Medalistki sprzed dwóch lat zmieniły trenerów

Mistrzostwa świata w Hiszpanii rozpoczną się 1 grudnia. Polki zagrają na imprezie dzięki "dzikiej karcie", którą otrzymały od IHF. Ich rywalkami w grupie B będą Rosjanki, Serbki i Kamerunki. Do drugiej rundy awansują dwie drużyny.

Wcześniej Polki rozegrają jeszcze dwa mecze w eliminacjach ME 2022. 6 października podejmą w Opolu Litwinki, a cztery dni później zagrają na wyjeździe ze Szwajcarkami.