Krasnodar zremisował w poniedziałek na wyjeździe z FK Rostów 1:1 (0:1) w ostatnim meczu 7. kolejki Priemjer-Ligi. W drużynie gości od początku wystąpił Grzegorz Krychowiak, który ostatecznie nie dograł jednak nawet do końca pierwszej połowy. Otrzymał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko.
Krychowiak słynie z pełnego zaangażowania w mecz od samego początku, ale w poniedziałek okazało się to niekorzystne dla Krasnodaru. Już w szóstej minucie Polak został ukarany żółtą kartką, co przy jego stylu gry oznaczało duże ryzyko dla zespołu gości. Gospodarze objęli prowadzenie, kiedy były pomocnik Lokomotiwu Moskwa był jeszcze na boisku, bo w 29. minucie piłkę do własnej bramki wbił Uros Spajić.
Minutę później Krychowiak został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Zadanie dla siódmego w tabeli Krasnodaru stało się utrudnione, a trener był zmuszony szybko dokonać zmiany, bo za Jhona Cordobę wszedł Eduard Spercjan. Jeszcze przed przerwą goście mogli wyrównać, rzutu karnego w 42. minucie nie wykorzystał jednak Remy Cabella.
W drugiej połowie ruch trenera Krasnodaru okazał się trafiony, bo gola na 1:1 w 65. minucie strzelił właśnie Spercjan. Armeńczyk wykorzystał podanie od Aleksieja Jonowa i dał swojej drużynie trafienie, które ostatecznie pozwoliło wywieźć z Rostowa remis.
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire
0 - 2
Białoruś
1 - 2
Aruba