Barcelona nie jest już dla nas żadnym wzorem do naśladowania – wskazuje Uli Hoeness, honorowy prezydent Bayernu Monachium przed wtorkowym spotkaniem drużyn w 1. kolejce Ligi Mistrzów. Długoletni działacz przyznał też, że zniechęcał Davida Alabę, gdy ten rozważał transfer do Blaugrany.
Hoeness swoimi przemyśleniami podzielił się w audycji "Niebieska kanapa" rozgłośni radiowej Bayern 1. – Barcelona jest naprawdę spłukana! Gdyby Barcelona istniała w Niemczech, byłaby tematem sprawy dla sędziego ds. upadłości. Barcelona nie jest już dla nas wzorem do naśladowania! – zaznaczył.
Honorowy prezes Bayernu w przeszłości miał zniechęcić Davida Alabę, gdy ten rozważał przenosiny właśnie do Katalonii. – Powiedział mi kiedyś: "Moim marzeniem jest wciąż granie w Barcelonie". Zapytałem, więc: "A chcesz negocjować z prezesem czy z syndykiem masy upadłości?” – wspomniał Hoeness. Austriacki obrońca tego lata przeprowadził się natomiast do Hiszpanii, ale wybrał Real Madryt.
Kłopoty finansowe stały się wielką zmorą Barcelony i doprowadziły między innymi do odejścia Leo Messiego. – W momencie, gdy całej sprawy nie da się refinansować, trzeba powiedzieć :"Nie! W takim razie nie wygram Ligi Mistrzów!" – zaznaczył Hoeness raz jeszcze odnosząc się do Blaugrany.
Zdaniem byłego piłkarza, Bayern do czasów koronawirusa był najlepiej zarządzanym klubem na świecie. – Prawie nikt nie rozumiał naszego sukcesu. Pandemia niestety skomplikowała sytuację. Bez publiki traciliśmy 80-100 milionów rocznie. Nasze konto depozytowe na tym ucierpiało – przyznał.
Teraz czas na boiskową konfrontację obydwu zespołów. We wtorek o 21:00 gospodarzem starcia będzie Barcelona. W pierwszym składzie Bayernu powinien wybiec Robert Lewandowski. Relacja na żywo na TVPSPORT.PL.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2