17 wrze 2021 | Siatkówka / Reprezentacja

ME siatkarzy. Sebastian Świderski: Vital Heynen mniej skupia się na zawodnikach i drużynie

Reprezentacja Polski siatkarzy zagra o finał Euro (fot. PAP)

Vital Heynen pokazywał już kilka razy w trakcie mistrzostw, że doskonale się bawi z publicznością. Mniej skupia się na zawodnikach i drużynie – mówił Sebastian Świderski, wicemistrz świata z 2006 roku, w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja na żywo spotkania Polska – Słowenia w Telewizji Polskiej, w TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport w sobotę 18 września.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Vital Heynen pożegna się z reprezentacją Polski siatkarzy? "Jestem szczęśliwy, że nie mam żadnych zobowiązań"

Co z Heynenem? "Od poniedziałku nie mam żadnych zobowiązań"

Czytaj też

Co z Heynenem? "Od poniedziałku nie mam żadnych zobowiązań"

Słoweńcy w ME 2021 przegrali jak dotąd dwa mecze. Lepsi okazali się w fazie grupowej Włosi i Czesi. Ostatecznie zajęli drugie miejsce za kadrą z Półwyspu Apenińskiego. W 1/8 finału, w "derbowym" pojedynku pokonali Chorwację 3:1. W ćwierćfinale zrewanżowali się Czechom, ogrywając ich w trzech partiach.

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Mamy się obawiać półfinału?
Sebastian Świderski: – Zawsze się trzeba obawiać. Słowenia to nieprzewidywalny zespół. Już niejednokrotnie pokazywali lwi pazur. Bardzo często stawali biało-czerwonych na drodze do sukcesu. Musimy być gotowi na ciężką walkę. To naród, który nigdy się nie poddaje. W grach zespołowych są bardzo silni.

– W ostatnich latach, gdy stawali nam na drodze, okazywali się lepsi...
– Dokładnie, ale Polacy nie patrzą wstecz. Podkreślają w rozmowach, że przeszłość zostawiają za sobą. Skupiają się na sobocie. Zdają sobie sprawę o co walczą, na jakim etapie są. Dla nich zwycięstwo w półfinale nie będzie zmazaniem plamy i zrekompensowaniem porażki w Tokio, natomiast to dobry bodziec w ich karierach. Powrót mentalny jest bardzo ważny. Trzeba wrócić do równowagi.

– W meczu z Rosją był festiwal gry biało-czerwonych!
– Jak gramy źle, jest źle. Jak gramy dobrze to też jest źle? Oczywiście żartuję. Oczekujemy powtórki w półfinale, chociaż każdy mecz jest inny. Wszystko zależy od rywala. Gra się na tyle, na ile pozwala przeciwnik. Mecz wyszedł nam rewelacyjnie. Było widać u Rosjan brak Maksima Michajłowa. Zastępcy robili co mogli, ale niemal w pojedynkę trudno wygrać którekolwiek spotkanie. Nie ma co rozmyślać na ten temat. Zapomnijmy o tej rywalizacji. Myśli o Słowenii. Wielu siatkarzy stamtąd występowało albo będzie występowało w polskiej lidze.

Co z Heynenem? "Od poniedziałku nie mam żadnych zobowiązań"

Czytaj też

Co z Heynenem? "Od poniedziałku nie mam żadnych zobowiązań"

ME w siatkówce. Czy przełamiemy klątwę Słowenii? [WIDEO]

Reprezentacja Polski w siatkówce (fot. PAP)

ME w siatkówce. Czy przełamiemy klątwę Słowenii? [WIDEO]

Przełamać klątwę. Jeśli nie teraz, to kiedy?

Czytaj też

Radość polskich siatkarzy (fot. PAP/Adam Warżawa)

Przełamać klątwę. Jeśli nie teraz, to kiedy?

– Po nieudanych igrzyskach trudno jest scementować drużynę?
– Nie. Bardzo trudno jest się jednak pozbierać mentalnie i psychicznie. Człowiek nastawiał się na wielki sukces. Zawodnicy sami mówili głośno, że jadą po medal. Padały stwierdzenia, iż wrócą ze złotem. Rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Duży cios. Pierwszy raz po igrzyskach są mistrzostwa Europy. Dobry czas na odbudowanie dyspozycji. Czekanie na kolejna imprezę kilka miesięcy, jako reprezentant kraju, byłoby trudne. Początek tego turnieju też nie był łatwy. Męczyliśmy się w pierwszych trzech spotkaniach. Nawet w zmaganiach z Serbami widać było, że działamy na zaciągniętym ręcznym. Cieszyła nas ta wygrana. Przełom. Z meczu na mecz graliśmy coraz lepiej. Na szczęście nie liczy się styl tylko końcowy wynik. Nadal mamy wielkie apetyty i oczekiwania. Gramy w "Spodku". Chcemy, by ponownie odleciał.

– Trudno jest być siatkarzem w Polsce?
– Dokładnie. Trudno jest być również działaczem. Mamy pozytywny stres i presję. To przywilej żyć w takim stylu. Siatkarzy obserwuje wiele środowisk, dziennikarzy, kibiców. Dostajemy znaki, że siatkówka jest medialna, na wysokim poziomie.

– Po igrzyskach zaczęliśmy się bać używać słowa "medal"?
– Chyba tak. Zawodnicy bardzo pokornie podeszli do tych mistrzostw. Zaczynamy chwalić każdego przeciwnika. Wyczuwam pokorę. Nie powtarzamy w kółko, że celem jest złoto. To dobra droga. Realizujmy ją krok po kroku.

– Vital Heynen cieszy się, że od poniedziałku nie będzie miał żadnych zobowiązań...
– O jego przyszłości zdecyduje PZPS. Co do trenera... pokazywał już kilka razy w trakcie mistrzostw, że doskonale się bawi z publicznością. Mniej skupia się na zawodnikach i drużynie. Bardziej na pobocznych kwestiach. Widać, że mu to nie przeszkadza. Praca selekcjonera jest bardzo stresująca i trudna. Nie dziwię się, że takie słowa padają z jego ust.

– Zmiana trenera jest potrzebna?
– Trzeba przeanalizować jego pracę. Sezon w 2021 roku jeszcze trwa. Turniej trwa. Potrzeba cierpliwości. W poniedziałek pojawią się pierwsze momenty refleksji. Pojawią się pytania: "Co zostało osiągnięte? Co przed nami? Czy jest potrzebna rozmowa ze środowiskiem siatkarskim?". Wtedy wyciągniemy wniosku.

– Brak rotacji przyczynił się do pogorszenia wyników?
– Vital dużo rotował podczas zmagań w Rimini. Taki ma sposób przygotowania drużyny. Trzeba to zaakceptować i szanować. Bierze odpowiedzialność za pracę. Przed nim dwa spotkania. Dajmy szansę.

– Jakie siatkarskie czasy nas czekają?
– W ostatnich latach siatkówka się odbudowuje w Polsce. Wracamy na salony. Zawsze obijaliśmy się o najwyższe miejsca. Brakowało kropki nad i. Oczekiwania z miesiąca na miesiąc są coraz większe. Pamiętajmy o sukcesach kadr młodzieżowych.

– Będą kolejne medale?
– Mam nadzieję! Szkolenie w kraju jest na wysokim poziomie. Byle wprowadzać 2-3 zawodników co roku do reprezentacji. Oby nie tak drastycznie, jak z kadrą Ireneusza Mazura w 1998 roku, że wymieniono wszystkich. Myślę, że możemy być spokojni o przyszłość.

Kiedy i o której mecz: sobota, 18 września o 17:30
Transmisja: od 17:22 w TVP 1, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV. Studio od 16:40 w TVP Sport.
Komentator: Jacek Laskowski
Prowadzący studio: Piotr Dębowski
Reporterzy: Filip Czyszanowski, Sara Kalisz