Przejdź do pełnej wersji artykułu

Jeździectwo. Danny Cook zakończył karierę po groźnym wypadku

Danny Cook (fot. Szpital Uniwersytecki w Hull) Danny Cook (fot. Szpital Uniwersytecki w Hull)

Koszmar brytyjskiego dżokeja. Danny Cook zakończył karierę po tym, jak został uderzony podkową przez konia, w wyniku czego stracił wzrok w prawym oku. Zawodnik wierzy, że wróci do rywalizacji, ale do tej pory planuje pracować jako projektant ogrodów.

Koniec mistrzostw Europy. Polak w drugiej dziesiątce

Czytaj też:

Kadr z zawodów... jeździeckich z sumitą w roli głównej (fot. Getty)

Tokio 2020: przypadek niesamowity. Konie na parkourze boją się... sumity

Zawody w Market Rasen w październiku ubiegłego roku okazały się feralne dla Danny’ego Cooka. Dżokej, który wcześniej triumfował w Cheltenham Festival, najpierw spadł z konia, a następnie otrzymał cios w twarz od zwierzęcia. Uderzenie podkową złamało mu nos oraz kość policzkową oraz uszkodziło źrenicę – założono mu aż 60 szwów. W wyniku incydentu zawodnik na pewien czas stracił wzrok w prawym oku.

Diagnoza okazała się brutalna – lekarze doradzili Cookowi, by zakończył karierę. Dżokej jednak jeszcze próbował wrócić do sportu – jednak okazało się, że choć widzi na prawe oko, gdy patrzy na wprost, ma problemy z wizją podczas ruchu. – Kiedy moja głowa podnosi się do pozycji poziomej do jazdy, moje oko nie obraca się wystarczająco, aby uzyskać widok i mam całkowite zaciemnienie– wyznał w rozmowie z "Racing Post".

Mimo leczenia, Cook wciąż miał problemy z prawym okiem, dlatego ogłosił zakończenie kariery. Nie ukrywa, że jest zrozpaczony wydarzeniem, które odmieniło jego życie. – To straszne, zwłaszcza o tej porze roku, ponieważ zwykle nie możesz się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu – powiedział. Zawodnik wciąż wierzy, że wróci do jeździeckiej rywalizacji, jednak ze względów finansowych, podjął się innej pracy. Obecnie jest projektantem ogrodów w rodzinnej firmie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także