{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Legia Warszawa – Górnik Łęczna 3:1. Wynik lepszy niż gra

Po dwóch ligowych porażkach z rzędu w niedzielę mistrzowie Polski w końcu wygrali. W meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy Legia wygrała u siebie z Górnikiem Łęczna 3:1 (2:1), choć stylem gry ponownie nie porwała kibiców zgromadzonych na stadionie przy Łazienkowskiej.
Kryzys Warty trwa. Zdecydował jeden gol
Przed meczem:
Legia musiała sobie w niedzielę radzić bez Czesława Michniewicza, który został ukarany dwiema żółtymi kartkami w spotkaniu ze Śląskiem we Wrocławiu (0:1). Zastąpił go asystent – Alessio De Petrillo. Włoch nie miał łatwego zadania. Mistrzowie Polski przegrali ostatnie dwa mecze ligowe, mieli sześć punktów i zajmowali 16. miejsce w tabeli.
Jak padły bramki:
11' (1:0): Pechowe otwarcie spotkania w wykonaniu przyjezdnych. Filip Mladenović dośrodkował w pole karne, a Paweł Baranowski interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę do własnej bramki.
27' (2:0): Tym razem legioniści nie potrzebowali pomocy rywali. Po dwójkowej akcji Mateusza Wieteski z Ernestem Mucim ten drugi wpisał się na listę strzelców.
45' (2:1):
Marcel Wędrychowski został sfaulowany w polu karnym przez Wieteskę. "Jedenastkę" na gola kontaktowego zamienił Bartosz Śpiączka, dla którego było to już czwarte ligowe trafienie w sezonie.
79' (3:1): Koszmarny błąd Baranowskiego. Mahir Emreli zabrał mu piłkę i po samotnym rajdzie trafił na 3:1. Nie popisał się też Maciej Gostomski, który puścił futbolówkę między nogami...
Co dalej?
W następnej kolejce Górnik podejmie Lechię Gdańsk. Legioniści natomiast zagrają u siebie z Rakowem Częstochowa.
Wcześniej jednak, w środę, mistrzowie Polski zmierzą się z Wigrami Suwałki w Pucharze Polski. Wrzesień zakończą natomiast starciem z Leicester w Lidze Europy. Transmisja 30.09 w Telewizji Polskiej.