Vital Heynen przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy. Po zwycięstwie Polaków nad Serbami w meczu o brąz mistrzostw Europy wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Ryszard Czarnecki, przedstawił cechy, jakich PZPS będzie wymagał od potencjalnego następcy Belga. – Musi to być człowiek z dużym doświadczeniem międzynarodowym, który jednak zna polską siatkówkę i naszą ligę – powiedział Czarnecki na antenie TVP Sport.
Już po nieudanym dla Polaków starcie na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio było jasne, że związek nie przedłuży wygasającej po mistrzostwach Europy umowy Heynena. Belg może ubiegać się o możliwość dalszego prowadzenia kadry, jednak musi wystartować w konkursie dla wszystkich kandydatów i przekonać władze PZPS, że jego formuła jeszcze się nie wyczerpała. W rozmowie z Filipem Czyszanowskim z TVP Sport Czarnecki przedstawił kluczowe cechy, jakich związek oczekuje od selekcjonera siatkarzy.
– Musi to być człowiek z dużym doświadczeniem międzynarodowym, który jednak zna polską siatkówkę i naszą ligę. Musi umieć znaleźć nić porozumienia z zawodnikami, nie będzie takim trochę dyktatorem jak De Giorgi. Musi budzić respekt i zaufanie zawodników – przekonywał wiceprezes związku.
Czarnecki podsumował także ostatnie lata w wykonaniu Polaków. – – Na wszystkich imprezach typu mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, Liga Narodów, Puchar Świata, od trzech lat medale [zdobywaliśmy] nieprzerwanie. To świadczy o potędze polskiej siatkówki. Oczywiście marzyłoby się o złocie, ale jest podium. To pokazuje nasze miejsce. Inne drużyny falują i z tego podium spadają, a my jesteśmy na nim nieprzerwanie... niestety poza Igrzyskami Olimpijskimi – podkreślił.
Czarnecki nie pozostawił wątpliwości, co jest celem Polaków na przyszły rok. Reprezentacja siatkarzy ma pójść w ślady Brazylijczyków i Włochów, którzy sięgali po mistrzostwo świata trzy razy z rzędu. Polacy po złoto sięgali w latach 2014 i 2018.