Po tym, jak Barcelona ledwo zremisowała z Granadą 1:1, w Katalonii rozgorzały dyskusje na temat przyszłości Ronalda Koemana. Według hiszpańskich mediów prezydent klubu, Joan Laporta, ma czterech kandydatów na jego miejsce. Najbardziej niespodziewanym z nich jest Andrea Pirlo.
Kontrakt Ronalda Koemana obowiązuje do końca sezonu i obwarowany jest klauzulą za przedterminowe zwolnienie. I konieczność wypłacenia Holendrowi kilkunastu milionów euro jest czynnikiem, która ma olbrzymi wpływ na ciągłe przebywanie obecnego trenera w klubie. Barcelona ma bowiem wielkie problemy finansowe. To aspekt, który Koemanowi w pracy oczywiście nie pomaga, ale potencjał kadry i tak jest większy, niż wyniki, które osiąga. Nic więc dziwnego, że cierpliwość Joana Laporty dobiega końca.
Jak informują hiszpańskie media, były stoper Barcelony jest o krok od zwolnienia. Kandydatów do zastąpienia jest czterech, z czego Antonio Conte jawi się jako najmniej prawdopodobny. Poza Włochem na giełdzie nazwisk znajdują się dwaj byli piłkarze Blaugrany, Xavi oraz Philipp Cocu, a także były gracz i szkoleniowiec Juventusu, Andrea Pirlo.
🎙Low se une a la lista de Pirlo, Cocu, Conte, y Xavi. Estamos en directo en https://t.co/vrsj4Xxjlb #barça #koeman #koemantout
— Gerard Romero (@gerardromero) September 20, 2021