{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Bundesliga. Krzysztof Piątek trenuje z Herthą Berlin. Co z występem Polaka z RB Lipsk?
Rafał Majchrzak /
Krzysztof Piątek od maja obecnego roku leczył kontuzję kostki. Teraz jednak powrócił do treningów i ma nadzieję na powrót do gry w barwach Herthy Berlin. Sytuację piłkarza przedstawił mediom Pal Dardai, trener stołecznej drużyny.
Według najnowszych informacji, występ Piątka w sobotnim meczu przeciwko RB Lipsk jest jeszcze niepewny. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Polak może być brany pod uwagę przy obsadzie kadry meczowej.
Wrócił do treningów, a w środę miał wziąć udział w treningowej grze testowej. Wówczas zapaść miała też decyzja, czy 26-latek czuje się na tyle dobrze, by wystąpić w weekend lub przynajmniej usiąść na ławce rezerwowych.
– Przyglądamy się uważnie Krzysztofowi Piątkowi. Nie chcemy sami sobie strzelić gola samobójczego, dając mu zagrać zbyt wcześnie – stwierdził węgierski szkoleniowiec Herthy.
–Wygląda jednak naprawdę dobrze. Od dwóch tygodni trenuje już na obciążeniach meczowych – powiedział również o postępach Polaka.
Dardai zdaje sobie sprawę z ważnej roli byłego napastnika AC Milan. – Najwięcej bramek strzelił dla Herthy jako joker. Dlaczego nie miałoby być tak, że przyjeżdża do Lipska i zdobywa bramkę, wchodząc z ławki rezerwowych? – pytał retorycznie Dardai. Jak zauważa portal ligainsider.de, rzeczywiście Piątek strzelił cztery z siedmiu goli w sezonie 2020/21, wchodząc do gry jako rezerwowy.
Piątek jest jednym z zawodników powołanych do reprezentacji Polski na październikowe mecze eliminacji mistrzostw świata przeciwko San Marino (sobota, 9 października) i Albanii (wtorek, 12 października). Transmisje na antenach Telewizji Polskiej, w TVPSPORT.PL oraz aplikacji mobilnej.
Dla Herthy sobotnie starcie jest o tyle istotne, gdyż na gorącym stołku siedzi w tej chwili nie szkoleniowiec berlińczyków, a trener rywali. Drużyna Piątka może jeszcze pogorszyć sytuację Jessego Marscha. Amerykanin poniósł już trzy porażki w Bundeslidze, a także przegrał 3:6 mecz 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. W tabeli drużyna spod znaku czerwonego byka zajmuje 12. miejsce, trzy pozycje za Herthą. Nie jest to dobry stan rzeczy dla wicemistrzów Niemiec.
Początek starcia RB Lipsk z Herthą w sobotę, 25 września o godz. 15:30.