Szansa dla zmienników. Legia rozpoczyna walkę na trzecim froncie

PREZES LEGII OCENIA DRUŻYNĘ. "WZMOCNILIŚMY ZESPÓŁ"

Już pierwszego dnia rozgrywek o Puchar Polski doszło do niespodzianki. Nie sposób nazwać inaczej porażki Pogoni Szczecin z drugoligowym KKS-em Kalisz. Ale wynik trzeciej drużyny poprzedniego sezonu PKO Ekstraklasy nie zraża innych, by spróbować przebrnąć pierwszy etap zawodów w rezerwowym składzie. Z takiego założenia wyszedł sztab szkoleniowy Legii Warszawa.

Michniewicz pozwoli odpocząć

Przy Łazienkowskiej zdecydowano, że kilku zawodników dostanie szansę odpoczynku w trakcie rywalizacji z drugoligowymi Wigrami Suwałki w Pucharze Polski. To efekt ostatnich spotkań ze Spartakiem Moskwa i Górnikiem Łęczna. Dodatkowo Wojskowych czeka ligowa batalia z Rakowem Częstochowa, wicemistrzem kraju.

Do Suwałk nie pojechali Artur Boruc, Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Bartosz Slisz, Filip Mladenović oraz Luquinhas. Szansę dojścia do zdrowia dostaną Mattias Johansson, a także Andre Martins. Z kolei z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę pauzować musi Tomas Pekhart. To efekt kary z poprzedniego sezonu. Czech został wyrzucony z boiska w spotkaniu 1/8 finału rozgrywek z Łódzkim Klubem Sportowym.

Brak wspomnianych zawodników oznacza spore przemeblowania w składzie mistrzów Polski. –Chcę, by zawodnicy byli wypoczęci i głodni gry. Ci, którzy nie pojechali, będą trenowali w Warszawie – zapowiada Czesław Michniewicz, trener Wojskowych. Dzień przed środowym meczem, szkoleniowiec mógł świętować równy rok pracy ze stołecznym zespołem.

Szansa dla rezerwowych

W składzie mistrzów Polski pojawi się kilku zawodników, którzy rzadziej pojawiają się na boisku. Między słupkami stołecznej bramki stanie Cezary Miszta. Dla młodego bramkarza będzie to pierwsze spotkanie w zespole Michniewicza od czasu urazu nosa. Golkiper doznał go w trakcie rywalizacji o Superpuchar z Rakowem Częstochowa.

Zmiany nastąpią także w linii defensywnej. Szansę pokazania swoich umiejętności dostaną Lindsay Rose, Joel Abu Hanna, a także Mateusz Hołownia. W dłuższym wymiarze czasu na boisku zaprezentuje się również Jurgen Celhaka, letni nabytek mistrzów Polski. Jego partnerem w drugiej linii będzie Ihor Charatin, kolejny z graczy pozyskanych w trakcie ostatniego okna transferowego.

W kadrze Legii na mecz w Suwałkach znalazła się także grupa młodych zawodników. Nadzieję na występ na tle drugoligowca będą mieli Bartłomiej Ciepiela, Kacper Skwierczyński, Szymon Włodarczyk oraz Kacper Kostorz.

Debiut nowej taktyki?

Michniewicz zdążył zapowiedzieć, że Legia wkrótce zaprezentuje się w nowym ustawieniu. Możliwe, że stanie się to już w Suwałkach. Mistrzowie Polski planują przetestowanie formacji z czterema obrońcami, bez wahadeł. Docelowo ma to sprawić, że Wojskowi będę efektywniejsi w ofensywie.

Legia chce zwiększyć liczbę kreatywnych zawodników na boisku. Jedną z możliwości będzie gra dwójką napastników. Rolę jednego z nich ma pełnić Ernest Muci, który coraz odważniej poczyna sobie w barwach Wojskowych. Albańczyk zaczyna łapać luz, zdobył już trzy bramki i miał asystę. W poprzednim klubie często występował w ataku i przy Łazienkowskiej twierdzą, że może zostać ustawiony w optymalnym miejscu.

Legia po raz drugi w historii zmierzy się z Wigrami. Poprzednio doszło do tego we wrześniu 1979 roku. W 1/16 finału Pucharu Polski Wojskowi wygrali po dogrywce 1:0. Bramkę zdobył Ryszard Milewski. Z kolei dwa lata temu z suwalskim klubem zagrały rezerwy Wojskowych. Ekipa prowadzona przez Piotra Kobiereckiego wygrała w pierwszej rundzie krajowych rozgrywek 2:0 po trafieniach Michała Mydlarza oraz Kacpra Wełniaka.

Środowe spotkanie Wigier z Legią rozpocznie się o godzinie 17:30. Potem warszawian czeka rywalizacja z Rakowem Częstochowa w PKO Ekstraklasie. Mecz został zaplanowany na sobotę (25.09) na godzinę 20:00. Transmisja w Telewizji Polskiej. Następnie legioniści skonfrontują się z Leicester City w fazie grupowej Ligi Europy.