Przejdź do pełnej wersji artykułu

Fortuna Puchar Polski. Sensacyjny start, absurdalny gol i planowe rozstrzygnięcie. Legia wygrała z Wigrami

/ Legia Warszawa ograła Wigry Suwałki na początku swojej przygody z Pucharem Polski Legia Warszawa ograła Wigry Suwałki na początku swojej przygody z Pucharem Polski (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Zaczęło się sensacyjnie, skończyło bez niespodzianki. Legia Warszawa pokonała na wyjeździe 3:1 Wigry Suwałki i awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski.

Rok Michniewicza w Legii. Co z jego nowym kontraktem?

Czytaj też:

Czesław Michniewicz ma za sobą rok pracy z Legią Warszawa. W tym czasie dostał się do Ligi Europy

Rok Michniewicza. Trener Legii przebił wielu poprzedników i zrealizował najważniejszy cel – wrócił do Europy

Puchar Polski co roku przynosi kolejne niespodzianki. We wtorek szok przeżyli piłkarze Pogoni Szczecin. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu PKO Ekstraklasy przegrała 1:2 z KKS-em Kalisz. W środę na rezerwowy skład w rywalizacji z drugoligowymi Wigrami Suwałki postawił Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Wojskowych. Skończyło się tym, że mistrzowie kraju nie mieli łatwej przeprawy na boisku niżej notowanego przeciwnika.

PRZEBIEG MECZU


W składzie mistrzów Polski nie brakowało zmienników. Rotacji zaznała cała linia defensywna wraz z wahadłowymi. Szansę dostali także gracze pozyskani pod koniec okna transferowego: Yuri Ribeiro, Jurgen Celhaka, Ihor Charatin oraz Lirim Kastrati. W ataku wystąpił za to 22-letni Kacper Kostorz, dla którego był to drugi mecz w obecnym sezonie.

Wspomniany Kastrati wyróżniał się na tle pozostałych zawodników. Reprezentant Kosowa regularnie wbiegał w okolice pola karnego Wigier. 22-latek często decydował się na rajdy prawą flanką, a do tego imponował dynamiką i wyprzedzał przeciwników. Ostatecznie gracz pozyskany z Dinama Zagrzeb okazał się kluczową postacią Wojskowych. Ale zanim do tego doszło, warszawianie nie mieli łatwej przeprawy. Ataki mistrzów Polski nie przynosiły większego skutku. Z uderzeniami stołecznych zawodników dobrze radził sobie Hieronim Zoch.

Czytaj też:

Legia – Leicester. Mecz Ligi Europy na żywo. Gdzie oglądać? Transmisja tv online live stream 30.09.2021

Legia Warszawa – Leicester City, Liga Europy. Transmisja online na żywo

Gospodarze mieli też swój czas. Wigry zaczęły mocniej atakować na kwadrans przed przerwą. Aktywny był Kacper Michalski, który potrafił wykorzystywać błędy obrońców, lecz miał kłopot z wykończeniem akcji. W 40. minucie miejscowi mieli rzut wolny. Patryk Mularczyk uderzył z dystansu, a Cezary Miszta odbił piłkę przed siebie. Taki prezent wykorzystał Michalski, który wyprowadził drugoligowca na sensacyjne prowadzenie.

Radość w Suwałkach nie trwała jednak długo. Nie minęło 120 sekund, a do wyrównania doprowadził Kostorz. Napastnik Legii skorzystał z podania Ribeiro, huknął z linii pola karnego i nie dał szans bramkarzowi rywali. Nie zmieniało to faktu, że remis 1:1 mógł budzić nadzieje, że kopciuszek ogra giganta.

Druga połowa była jednak lepsza w wykonaniu Legii. Mistrzowie Polski zagrali skuteczniej w defensywie i znacznie częściej atakowali. Ale warszawianie wyszli na prowadzenie po absurdalnym błędzie Zocha. Obrońcy gospodarzy wymieniali piłkę w polu karnym, a golkiper popełnił ogromną pomyłkę przy wybiciu futbolówki. Bramkarz trafił w Kastratiego, a ten mógł się cieszyć z nietypowego trafienia, przy którym ważną rolę odegrała jego szybkość.

Do końca spotkania warszawianie prowadzili grę i częściej atakowali. Na boisku zaczęli też pojawiać się gracze występujący regularnie w podstawowym składzie. Legia miała więcej szans: Rafael Lopes oddał strzał, po którym piłka uderzyła w poprzeczkę. Dwie wyborne okazje miał też Mahir Emreli. Ostatecznie Azer trafił do siatki. Napastnik wykorzystał w 80. minucie podanie Kastratiego i mógł cieszyć się z trafienia na 3:1. W doliczonym czasie gry goście zmarnowali doskonałą kontrę, której nie potrafili wykończyć Josue oraz Charatin. Michniewicz postanowił też dać szansę debiutantowi i wpuścił na boisko Kacpra Skwierczyńskiego, pomocnika z akademii, który po przerwie zastąpił Ribeiro.

Legia nie przyjechała do Suwałk na spacer, ale ostatecznie pewnie ograła niżej notowanego rywala 3:1 i awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski. Teraz przed mistrzami kraju kolejne wyzwania. W sobotę Wojskowi zmierzą się w PKO Ekstraklasie z Rakowem Częstochowa. Potem warszawian czeka spotkanie w europejskich pucharach. Rywalem Wojskowych będzie Leicester City. Transmisja obu meczów w Telewizji Polskiej.

JAK PADŁY GOLE


1:0 (40') Mularczyk uderzył z rzutu wolnego, Michalski czuwał pod bramką Legii i... doczekał się. Gracz Wigier wykorzystał piłkę, którą źle wybił Miszta i posłał futbolówkę do siatki pomiędzy nogami młodego golkipera Wojskowych.
1:1 (42') Ribeiro powalczył o piłkę na lewej flance, zmusił do błędu Michalskiego, a po chwili zagrał do Kostorza. Ten obrócił się w kierunku bramki, zdecydował się na mocne uderzenie i nie dał większych szans Zochowi.
1:2 (65') To był gol z serii "piłkarskie jaja". Wigry bawiły się krótkimi podaniami w defensywie. Futbolówka wreszcie trafiła do Zocha, a ten nie zdążył wykopać jej poza pole karne. Zamiast tego trafił w nadbiegającego Kastratiego i sprezentował bramkę reprezentantowi Kosowa.
1:3 (80') Kastrati napędził atak mistrzów Polski, zagrał w pole karne do Emrelego, a Azer znalazł pozycję do strzału i pewnie wykończył ładną akcję warszawian.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także