| Piłka nożna / Betclic 2 Liga

Smutny koniec 2. ligi w Ostródzie. "Płacimy piłkarzom tysiąc złotych"

Sokół Ostróda mierzy się z wielkimi problemami organizacyjnymi (fot. 400mm.pl/facebook/wikipedia)
Sokół Ostróda mierzy się z wielkimi problemami organizacyjnymi (fot. 400mm.pl/facebook/wikipedia)

W minionym sezonie Sokół Ostróda wywalczył utrzymanie w drugiej lidze jako beniaminek. W obecnych rozgrywkach nie ma na to szans. Klub z Warmii i Mazur boryka się problemami finansowo-organizacyjnymi, które uniemożliwiają mu równą rywalizację z pozostałymi zespołami. – Pensje zawodników wynoszą od 1000 do 1500 złotych. Mieszkania dla niektórych wynajmują rodzice – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL trener Jarosław Kotas.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – W tamtym sezonie spokojnie utrzymaliście się w drugiej lidze. Kiedy zaczęły się pierwsze problemy?
Jarosław Kotas: – W pewnym momencie była nawet szansa, by zagrać w barażach o drugi awans z rzędu. Drużyna potrzebowałaby do tego dwóch-trzech wzmocnień zimą. Wiceprezes Robert Borkowski powiedział mi, żebym o tym nie myślał i skupił się na utrzymaniu. Można było domyślić się, że sytuacja naszego głównego sponsora zaczęła się komplikować. Wpływ miała na to oczywiście pandemia koronawirusa. Ucierpiały też inne firmy, które nas wspierają. Latem okazało się, że klub może nawet nie przystąpić do rozgrywek drugiej ligi. Sprawy organizacyjne udało się jednak dopiąć i trzeba było zbierać zespół. Zaczynałem z pięcioma juniorami i mówiłem, że to "drużyna na telefon". Dość powiedzieć, że bramkarz, który zagrał w pierwszym spotkaniu, dołączył do nas w piątek, a w sobotę wyszedł już na boisko.

– Sokół nie może liczyć na wsparcie miasta?
– Nie dostajemy żadnych pieniędzy. Czarę goryczy u członków zarządu przelało to, że dostaliśmy rachunek za użytkowanie obiektu w wysokości 100 tysięcy złotych. Parę razy w życiu udało mi się awansować, ale jedynie w Ostródzie po awansie czułem się jak na stypie. Trudno, by cała otoczka zachęcała naszych sponsorów. Stadion jest już stary, ze względów bezpieczeństwa na mecze może wejść tylko 999 kibiców. Jedna trybuna została wykluczona z użytkowania, nie możemy nawet grać wieczorem, przy światłach, bo również one wymagają naprawy. Nie można na nikim niczego nie wymuszać. To miasto nie dorosło do tego, by reprezentował je drugoligowy klub. Do tanga trzeba dwojga, a my… nie mamy nawet orkiestry. Nie sposób porównać zarobki naszych piłkarzy z tymi z innych drugoligowych klubów.

– Ile jesteście w stanie zapłacić?
– 1000-1500 złotych miesięcznie. Na tyle nas stać. Za takie środki możemy sprowadzić wyłącznie młodych zawodników z okolicy lub wypożyczyć piłkarzy z innych klubów. Mogą oni zarabiać więcej, ale tylko wtedy, kiedy pozostałe środki przeleje im ich klub. Wielu rodziców potraktowało Sokoła jako szansę na to, by zainwestować w swoje dziecko. Przez lata płacili składki, przeznaczali pieniądze na dodatkowe treningi w akademiach itd… Teraz ich syn może sprawdzić się na trzecim szczeblu rozgrywkowym w kraju. Nie każdy ma taką okazję. Dla wielu z nich to może być ostatnia szansa na to, by zaistnieć w piłce. Problemów mamy jednak wiele i każdego dnia dziękuję tym chłopakom za to, że są z nami. Przyszedł do nas Kolumbijczyk Duvan Mosquera, złapał kontuzję i dopiero dochodzi do siebie. Zostawił w swoim kraju dziecko, rodzinę. Zaryzykował. A teraz siedzi w hostelu, cały czas tylko patrzy w telefon i rozmawia z najbliższymi. To trudne także dla mnie. Moja córka zakochała się w Ostródzie, kupiła tu mieszkanie, które ja od niej wynajmuję. Jestem chyba najtańszym szkoleniowcem w Polsce na szczeblu centralnym.

Sześć goli i bramka w ostatniej sekundzie! Zobacz skrót
fot. TVP
Sześć goli i bramka w ostatniej sekundzie! Zobacz skrót

– Jak wyglądają sprawy organizacyjne? Ile osób jest w sztabie?
– Warunki są bardzo trudne. Dzięki uprzejmości naszego sponsora, zawodnicy są zakwaterowani w jego hostelu. Liczba miejsc też jest jednak ograniczona, część rodziców wynajęła chłopakom mieszkania. Chłopcy śpią w dwuosobowych pokojach, co też nie jest komfortowe. Co do sztabu szkoleniowego, to głównie działam ja i Hubert Błaszczak, drugi trener. Dwa razy w tygodniu na zajęcia przyjeżdża Sylwester Wyłupski, który pracuje z bramkarzami. Nie jest nam łatwo. Czasami o tym, gdzie odbędzie się trening sam dowiaduję się dopiero w dniu zajęć. Mamy po jednym dresie na piłkarza. Jesienią i zimą trudno będzie tak funkcjonować.

– Po dziewięciu kolejkach macie zero punktów i bilans 2-22. Biorąc pod uwagę to, co pan mówi, nie zanosi się na to, by było lepiej. Nie bał się pan podjąć tego zadania? Ryzyko kompromitacji jest olbrzymie.
– Przestrzegano mnie, że może kończyć się dwucyfrowymi wynikami… Nie jest tak źle, ostatnio strzeliliśmy nawet dwa gole, byliśmy blisko remisu. Nie mam przerośniętego ego, w piłce przeżyłem już wszystko. Stawianie na młodzież ma sens, być może występy w Sokole uratują karierę kilku tym chłopakom. W minionym sezonie mieliśmy w klubie Kacpra Trelowskiego. Nie wszystkim podobało się, że chcemy stawiać na tak młodego bramkarza. Wiedziałem jednak, że taki trener jak Marek Papszun nie wpuściłby do szatni słabego zawodnika. Kacper zawalił nam bramki w kilku spotkaniach, w paru innych pomógł… Być może gdybym postawił na kogoś innego, faktycznie bylibyśmy wyżej w tabeli. Teraz patrzę jednak na mecze Rakowa i widzę, że zaczyna grać. Wierzę, że za parę lat znajdzie się w reprezentacji. A od jakiej drużyny tak naprawdę zaczęła się jego seniorska kariera? Od Sokoła. To tutaj zaczął sprawdzać się na dorosłym poziomie.

W życie klubu angażują się wspaniali ludzie i chcę im pomóc. Byłoby mi przykro, gdyby Sokół spadł do czwartej ligi, albo skończył jeszcze gorzej… Mogę przegrywać, być może ktoś będzie mnie wyśmiewał. W klubie jest plan, by przygotować "miękkie lądowanie" pod spadek do trzeciej ligi. Jeśli wygramy w kwalifikacji Pro Junior System, klub dostanie 600 tysięcy złotych. To pokaźna kwota, za którą można już zbudować drużynę na czwarty poziom rozgrywkowy. Część chłopaków może zostanie w zespole, będą bogatsi o doświadczenia z tego sezonu. To może być solidny kapitał. Nie boję się o kompromitację. Piłkarsko wygląda to coraz lepiej. Nie sądzę, byśmy skończyli sezon bez punktów. Obawiam się tylko o przygotowanie fizyczne. Mam jedenastu zawodników przygotowanych na ten poziom, łącznie z juniorami kadra liczy około 20 graczy. Już pojawiają się kontuzje, przeziębienia. Z czasem tych zmartwień może przybywać. 

– Walka o Pro Junior System w przeszłości już rodziła niezdrowe emocje. Trenerzy wystawiali w ataku… bramkarza. Pan też byłby w stanie posunąć się do czegoś takiego?
– Nie, kocham piłkę nożną i nie chcę robić z niej kabaretu. Stawiamy na młodzieżowców, chociaż nie mamy wielu wychowanków, co wpływa na punktację w tabeli. Szansa na zwycięstwo w klasyfikacji jest jednak duża. To nasz priorytet, ale na pewno nie będzie żadnych dziwnych ruchów.

Niewykorzystane karne i... wysoka wygrana w osłabieniu
Sokół Ostróda – KKS 1925 Kalisz (fot. Michał Sobczak/kkskalisz.com)
Niewykorzystane karne i... wysoka wygrana w osłabieniu

– Nie zastanawialiście się nad tym, czy awans był wam w ogóle potrzebny?
– Skoro była szansa, czymś nienormalnym byłoby z niej nie skorzystać. Wiadomo, przez przerwanie rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa pojawiły się te przepychanki z Legią II. Teraz stołeczny klub zachował się bardzo ładnie, oddał nam Mateusza Bondarenkę i Kamila Kurowskiego, więc chyba już się nie gniewają… Część ludzi w Sokole chciała tego spróbować, budżet na tamten sezon był nieduży, ale wystarczający. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie poradzić sobie na szczeblu centralnym. Dalej potrzeba jednak pomocy, której nie dostaliśmy. Nikt w klubie nie żył ponad stan. Wiem, jakie kwoty zarabiają zawodnicy w innych drugoligowych klubach, o wiele więcej niż u nas, płaci się nawet w trzeciej. W ubiegłym sezonie też nie było mowy o żadnych kominach płacowych. My nigdy nie żyliśmy ponad stan. Oczywiście, moglibyśmy zadłużyć teraz klub, zaciągnąć jakieś pożyczki. Ale po co? Historia pokazała, jak kończyły takie sztuczne twory.

– Kibice są wyrozumiali?
– Niedawno pojawiły się jakieś krzyki, że chłopaki nie mają ambicji, nie walczą. Zareagowałem i porozmawiałem z kibicami. Powiedzieliśmy im, jak wygląda sytuacja i że nikt nie jest tutaj ze względu na finanse. Ludzie dookoła klubu są jednak mądrzy, widzą jak to wygląda. To też trochę inna sytuacja niż chociażby w Ruchu Chorzów. Wielkim klubie z tradycjami. Właśnie zbliża się nasz mecz z tym zespołem. Gdybym mógł zapełnić cały stadion, zarobilibyśmy na sprzedaży biletów około 60 tysięcy. To pomogłoby przy finansowaniu naszych dalekich wyjazdów… Jak wiadomo, nie będzie to możliwe.

– Pan po sezonie żegna się z klubem?
– Tak, jestem tutaj czwarty rok, bardzo zżyłem się z tym miejscem, z ludźmi. Żartuję sobie, że to takie pożegnalne tournee po kraju. W klubie już wiedzą, że w następnym sezonie mnie tu nie będzie. Wcześniej chcę jednak sprawić, by nie została tu spalona ziemia.

– Nie ma niebezpieczeństwa, że wycofacie się z rozgrywek w połowie sezonu?
– Dopóki mamy na koszulkach nadruki "Ostróda Yacht" i "Nawi Kable", sezon dogramy spokojnie. Gdyby widniał na nich napis "Miasto Ostróda", nie byłoby nawet szans wystartowania w drugiej lidze. Jestem spokojny o najbliższe miesiące.

Stal Rzeszów – Radunia Stężyca, 2. liga [SKRÓT]
ewinner 2. liga
Stal Rzeszów – Radunia Stężyca, 2. liga [SKRÓT]

Zobacz też
Kompromitacja Wieczystej z kandydatem do spadku!
Jacek Góralski (fot. Wieczysta Kraków)

Kompromitacja Wieczystej z kandydatem do spadku!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Wieczysta nie dogadała się ze Stokowcem
Piotr Stokowiec (fot. PAP)
tylko u nas

Wieczysta nie dogadała się ze Stokowcem

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sprawdź terminarz i plan transmisji 28. kolejki Betclic 2 Ligi
Sprawdź terminarz i plan transmisji 28. kolejki Betclic 2 Ligi (fot. Polonia Bytom)

Sprawdź terminarz i plan transmisji 28. kolejki Betclic 2 Ligi

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Sprawdź terminarz
Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]. Kto zagra o awans z Betclic 2 Ligi do 1. ligi?

Kiedy baraże o Betclic 1 Ligę? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)

Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
26 kwietnia 2025
25 kwietnia 2025
19 kwietnia 2025
Piłka nożna

Wisła Puławy

odwołany

Radunia Stężyca

Terminarz
dzisiaj
03 maja 2025
Tabela
Betclic 2 Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
28
31
61
4
27
14
50
6
27
-11
40
8
28
-5
38
9
27
-2
37
10
28
-4
36
11
28
-9
34
12
28
-4
33
14
28
-21
30
16
27
-3
26
17
28
-23
21
18
28
-28
18
Rozwiń
Najnowsze
Słodko-gorzki jubileusz. "Za rok będę potrzebować biletu"
nowe
Słodko-gorzki jubileusz. "Za rok będę potrzebować biletu"
| Piłka nożna / Niemcy 
Thomas Mueller (fot. Getty)
Piłkarzom Realu "odcięło prąd". Trzy czerwone kartki!
Piłkarze Realu kłócący się z sędzią (fot. Getty)
Piłkarzom Realu "odcięło prąd". Trzy czerwone kartki!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Hiszpanie chwalą Szczęsnego. "Zasłużył na pozostanie w bramce"
Wojciech Szczęsny (fot. PAP/EPA)
Hiszpanie chwalą Szczęsnego. "Zasłużył na pozostanie w bramce"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Przeszkodzenie Lechowi w mistrzostwie? "Nie czuję dodatkowej motywacji"
Interwencja Macieja Kikolskiego w meczu z Jagiellonią Białystok (fot. PAP).
tylko u nas
Przeszkodzenie Lechowi w mistrzostwie? "Nie czuję dodatkowej motywacji"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Rozgoryczenie Ancelottiego. "Byliśmy bliżej zwycięstwa"
Carlo Ancelotti poniósł trzecią w tym sezonie porażkę z Barceloną (fot. Getty).
Rozgoryczenie Ancelottiego. "Byliśmy bliżej zwycięstwa"
| Piłka nożna / Hiszpania 
"Lewy" z kolejnym trofeum. Ta liczba robi wrażenie!
Robert Lewandowski z trofeum za Puchar Hiszpanii (fot. Getty).
"Lewy" z kolejnym trofeum. Ta liczba robi wrażenie!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Szczęsny głodny trofeów. "Mam nadzieję na jeszcze jeden finał"
Wojciech Szczęsny wybronił kilka strzałów w finale Pucharu Króla (fot. TVP Sport)
tylko u nas
Szczęsny głodny trofeów. "Mam nadzieję na jeszcze jeden finał"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry