Święto boksu. Świat, choć na moment, zatrzymał się w gonitwie za pojedynkami dziwolągów i skandalami z dala od ringu. Teraz mówi się głównie o konfrontacji Anthony'ego Joshuy z Aleksandrem Usykiem. Dwóch prawdziwych mistrzów, dla których uścisk dłoni więcej znaczy niż niepotrzebne przepychanki.