| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Gdy w wielkich kolarskich imprezach ścigają się panie, jednego możemy być pewni: Katarzyny Niewiadomej w czołówce, stawiającej czoła rzeszy Holenderek. Tak też było i podczas mistrzostw świata we Flandrii. Tym razem Polka wielokrotnie odrywała się stawce, ale za każdym razem poskramiały ją Oranje. Na finiszu kolarka z Limanowej dała z siebie wszystko i wywalczyła brązowy medal. Mistrzynią świata została Włoszka Elisa Balsamo.
Kolarskie mistrzostwa świata tym razem rozgrywane są we Flandrii. Długa na 147 kilometrów trasa wiodła wokół Leuven. I choć Belgia górami nie stoi, to przewyższenie trasy stanowiło ponad 1000 metrów. U swoich sąsiadów, jak zawsze zresztą, faworytkami były Holenderki, z Annemiek van Vleuten, Annie van der Breggen i Marianne Vos na czele. Polki przystąpiły do startu w sześcioosobowym składzie. Liderką zespołu była Katarzyna Niewiadoma, wspierać miały ją Marta Lach, Marta Jaskulska, Karolina Kumięga, Karolina Karasiewicz oraz Aurela Nerlo. Głowna grupa wykształciła się dość szybko – i niestety były w niej tylko dwie biało-czerwone. W gronie czterdziestu kilku zawodniczek znalazły się Niewiadoma oraz Kumięga, która wspierała liderkę jak się dało, choćby wręczając jej bidony. W Belgii pojawiło się też trochę polskich kibiców. I rzucali się oni w oczy.
The Polish fans are out in force for Kasia Niewiadoma in the women's world championships road race!
— CyclingCentral (@CyclingCentral) September 25, 2021
Tune in now via @SBSOnDemand to watch all the action!
Watch here: https://t.co/NNqCibFaD0
#sbscycling #Flanders2021 #couchpeloton pic.twitter.com/8LbpThcAGv
Tuż po programie "Sportowy Wieczór" o 22:20, zapraszamy na retransmisję medalowego wyścigu ze startu wspólnego. Przeżyjmy to jeszcze raz.Whoever saw this coming?! ��
— UCI (@UCI_cycling) September 25, 2021
��Elisa Balsamo ������#Flanders2021 pic.twitter.com/YX1U1odLKY
Komentarz:
Sławomir Kwiatkowski, Bartosz Huzarski