Leicester bez kompletu punktów przed meczem z Legią. Drużyna Brendana Rodgersa zremisowała z Burnley w szóstej kolejce Premier League. To pierwszy punkt zespołu w ostatnich trzech ligowych meczach.
Od pierwszego kwadransa Leiceister musiało odrabiać straty. W 12. minucie do własnej bramki piłkę skierował Jamie Vardy. Anglik próbował wybijać po rzucie rożnym, jednak jego zagranie głową okazało się niefortunne. 34-latek potem jednak wyrównał po pojedynku z bramkarzem w 37. minucie. Remis jednak nie utrzymał się do końca połowy. Maxwel Cornet sprawił, że Burnley znów wyszło na prowadzenie po podkręconym strzale w lewą stronę bramki.
W drugiej części przez długi czas Burnley utrzymywało prowadzenie. Kluczowa okazała się jednak końcówka. W 85. minucie wynik spotkania ustalił Vardy po tym, jak poradził sobie z defensywą rywali. Jeszcze w doliczonym czasie bramkarza Leicester pokonał Chris Wood. Sędzia Chris Kavanagh skorzystał jednak z analizy VAR i stwierdził, że Nowozelandczyk był na spalonym.
Po sześciu spotkaniach Leicester zajmuje dwunaste miejsce w lidze, gromadząc siedem punktów. Z kolei Burnley znajduje się na przedostatniej pozycji, z dwoma punktami.
W najbliższym meczu Leicester zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa w Lidze Europy. Transmisja w Telewizji Polskiej.
W pozostałych sobotnich meczach w Premier League Everton wygrał z Norwich City 2:0. Watford zremisował 1:1 z Newcastle United. Z kolei Liverpool nie zdołał wygrać z beniaminkiem, drużyną Brentford. Padł bowiem wynik 3:3.