Powody do zadowolenia może mieć znowu Adam Buksa. Drużyna New England Revolution wygrała 2:1 z Orlando City, wciąż pozostaje liderem Konferencji Wschodniej MLS z 62 punktami na koncie, a reprezentant Polski po raz 12. w sezonie trafił do siatki rywali. Dobrze spisali się też Jarosław Niezgoda i Kacper Przybyłko.
Dzięki trafieniu Polaka z 9. minuty meczu na Gillette Stadium, drużyna gospodarzy wyszła na prowadzenie. W 18. minucie wyrównał Daryl Dike. Z kolei w 35. minucie spotkania piłkę do własnej bramki skierował Rodrigo Schlegel. Także w drugiej akcji bramkowej dla liderów Konferencji Wschodniej uczestniczył reprezentant Polski.
Były selekcjoner reprezentacji Stanów Zjednoczonych, a obecnie trener NE Revolution Bruce Arena po meczu pochwalił polskiego napastnika za występ. – To był jeden z najlepszych występów Adama. Właściwie kompletny. Pracował też mocno w defensywie, w grze na przetrzymanie piłki, nie tylko przy akcjach, które dały gole – mówił Amerykanin po spotkaniu.
La Pantera with a gorgeous ball, Adam Buksa bangs home his 12th goal of the season! #NERevs pic.twitter.com/DnYZIz37QT
— x - New England Revolution (@NERevolution) September 25, 2021
Bruce Arena said postgame that Adam Buksa had one of his best games in a #NERevs jersey tonight. “Pretty complete.” Obviously involved with both goals but Arena also said Buksa was solid with holdup play and defensive work.
— Jeff Lemieux (@jeff_lemieux) September 26, 2021
That's FIVE for @TimbersFC! pic.twitter.com/YeBkvs0eqO
— Major League Soccer (@MLS) September 26, 2021
🔥🔥🔥 footwork from Brujo, that cooooool finish from Kacper 👏👏👏#PHIvATL 1 - 0 | #DOOP pic.twitter.com/qYvHAaAnEW
— PhilaUnion🛡 (@PhilaUnion) September 25, 2021