Ważna deklaracja padła z ust nowego prezesa PZPS. Sebastian Świderski zdradził, kogo najchętniej widziałby na stanowisku selekcjonera męskiej reprezentacji Polski. – Wiemy, że Nikola Grbić chce kandydować na trenera biało-czerwonych i będę z nim rozmawiał na ten temat – przyznał świeżo upieczony szef polskiej siatkówki.
Były znakomity przyjmujący naszej reprezentacji był jedynym kandydatem do objęcia funkcji prezesa PZPS. Głosowanie było formalnością. Świderskiego poparło 88 z 90 obecnych na zjeździe delegatów.
Świeżo upieczony szef polskiej siatkówki odniósł się do kwestii wyboru nowych trenerów reprezentacji mężczyzn i kobiet. Nie jest tajemnicą, że Świderski dobrze się zna z Nikolą Grbiciem. Panowie z sukcesami współpracowali ze sobą w Kędzierzynie-Koźlu. Serb doprowadził ZAKSĘ do triumfu w Lidze Mistrzów.
Ryszard Czarnecki o odwołaniu swojej kandydatury na prezesa PZPS: chciałem pokazać, że można schować własne ambicje
– Nie wiem, jakie są zapisy w kontrakcie Nikoli z Perugią. Widziałem się z nim ostatnio i krótko z nim rozmawiałem, ale – niestety – cały czas w towarzystwie działaczy włoskiego klubu. Nie rozmawialiśmy w ogóle o przyszłości. Wiemy, że on chce kandydować na trenera biało-czerwonych i będę z nim rozmawiał na ten temat. Czy nim będzie – zadecydujemy w szerszym gronie. Ja jestem oczywiście za tym, ale trzeba porozmawiać też z innymi kandydatami. Trzeba przede wszystkim zdiagnozować problem, dlaczego kadra nie osiągnęła celu, który sobie sama założyła przed igrzyskami, czyli nie zdobyła medalu – powiedział dziennikarzom Świderski.
W gronie kandydatów na szkoleniowca naszej kadry jest też Michał Winiarski. Mistrz świata z 2014 roku prowadzi obecnie zespół z Gdańska. – Nikola i Michał znają się z boiska, są kolegami, wygrywali praktycznie wszystko, co było do wygrania. Na pewno chciałbym, by znalazł się w sztabie. Chciałbym jednak, żeby Nikola... Inaczej, żeby nowy trener dobrał sobie sam sztab szkoleniowy. Żeby nie było już na początku problemów – skomentował nowy prezes.
Alberto Giuliani o ewentualnym przejęciu reprezentacji Polski: zacznę się zastanawiać, kiedy ktoś się ze mną skontaktuje
Odniósł się też do żeńskiej reprezentacji Polski. Na razie nie wiemy, kto zostanie następcą Jacka Nawrockiego. Mówi się, że wysoko stoją notowania Stephane'a Antigi, Vitala Heynena i Ferhata Akbasa.
– Rozmawiałem z kilkoma menedżerami jeszcze przed zjazdem. Potem wyłączyłem telefon. Gdy go włączę, pewnie będzie rozgrzany do czerwoności. Będę chciał powołać grupę ze środowiska siatkarskiego. W niej widzę złotka, czyli dziewczyny, które zdobywały mistrzostwo Europy. Zresztą z niektórymi już rozmawiałem, chociażby z Olą Jagieło – zdradził Świderski.
– Konkurs tak naprawdę rozpoczyna się, gdy menedżerowie zaczynają przedstawiać swoich kandydatów, więc konkurs już się właściwie rozpoczął. Jak jest dwóch kandydatów, to już trzeba wybrać. Chcę zrobić gradację, rozmawiać z poszczególnymi kandydatami, a nie wylosować jednego trenera, bo to najgorsza rzecz, jaka może być. A tym bardziej robić jakiś konkurs. To nie są wybory piękności. Trzeba wybrać trenera, który będzie mądrze prowadził reprezentację. Któremu uda się przekonać podopiecznych do swojego pomysłu na kadrę – podsumował nowy szef PZPS-u.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna