Juventus zagra z Chelsea w szlagierowym spotkaniu 2. kolejki Ligi Mistrzów. Druga kadencja trenera Massimiliano Allegriego w Turynie rozpoczęła się rozczarowująco. – Bianconeri mają olbrzymie kłopoty i mogą zakończyć sezon z pustymi rękami – podkreślił w rozmowie z TVPSPORT.PL Piotr Czachowski, były piłkarz Udinese, a obecnie ekspert Eleven Sports. Transmisja meczu w Telewizji Polskiej.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Kibice Juventusu z pewnością liczyli na to, że powrót Massimiliano Allegriego sprawi, że drużyna zacznie grać lepiej. Co dotychczas zawodzi najbardziej?
Piotr Czachowski: – Jestem zaskoczony, bo wygląda to bardzo słabo. Główny problem to wciąż druga linia, która zawodzi nie tylko przy kreowaniu, ale także w defensywie. Przyjście Manuela Locatellego miało pomóc, ale on też potrzebuje wsparcia. Kiedyś w Turynie grali Paul Pogba, Sami Khedira, Andra Pirlo czy Miralem Pjanić. Każdy z nich wywiązywał się z zadań w ataku i obronie. Dzisiaj tego brakuje. Są też inne kwestie. Federico Chiesa jest daleki od dyspozycji z Euro 2020. Do tego z Chelsea nie zagrają Alvaro Morata i Paulo Dybala. Atak Juventusu nie zachwycał nawet z tymi graczami, ale bez nich wygląda to jeszcze gorzej...
– Jak pana zdaniem będzie wyglądał atak Juve?
– Burza mózgów z pewnością trwa. Patrząc na komentarze we włoskiej prasie, to Allegri raczej postawi na Chiesę i Moise Keana. Takie sytuacje też pokażą, jak szeroka jest ławka tego zespołu. Już widać, że trener nie może narzekać na kłopoty bogactwa.
– Poważne błędy popełniają także obrońcy i Wojciech Szczęsny...
– Praktycznie każdy piłkarz zalicza "zjazd". Na nieszczęście zawodników, konsekwencją ich pomyłek są zazwyczaj stracone bramki, co tylko unaocznia ich słabą dyspozycję. Spójrzmy nawet na ostatnie dwa mecze – oba wygrane, ale też w obu Juventus stracił po dwa gole. Co do Szczęsnego, to każdy bramkarz ma taką chwilę w karierze. Trudno ocenić, co dzieje się z Wojtkiem, bo to już bardzo doświadczony bramkarz. Czasami rozmawiam z innymi ekspertami, którzy uważają, że gubi go zbytnia pewność siebie. Może coś w tym jest...
– Mamy końcówkę września, a Juventus jest już w bardzo trudnym położeniu w Serie A. Widzi pan jeszcze szansę na to, że wywalczy mistrzostwo?
– Kilka lat temu turyńczycy odrobili olbrzymią stratę do Napoli, ale to była zupełnia inna drużyna. Z młodszymi, lepszymi piłkarzami. Przy takiej grze, braku stabilności w obronie, będzie trudno to odrobić. Sądzę, że Juventus będzie miał poważny problem z tym, by znaleźć się w pierwszej czwórce. Przy obecnych mankamentach i błędach tego zespołu trudno widzieć go w ścisłej czołówce. W ogóle klimat wokół klubu nie jest najlepszy. Zanotowali poważną stratę finansową, co również pokazuje, że nie wszystko wygląda tak, jak powinno.
– Odejście Cristiano Ronaldo sprawiło, że w ataku brakuje lidera?
– Czasami go krytykowano, bo jego grę postrzegano przez pryzmat słabych wyników zespołu. Ronaldo przekraczał jednak granicę 30 goli we wszystkich rozgrywkach. Wątpię, by którykolwiek z obecnych napastników Juventusu zbliżył się do tego rezultatu. Ten facet strzelał mnóstwo goli, ale inni nie prezentowali równie wysokiego poziomu, co on. Zresztą widać to teraz. Cristiano jest w Manchesterze i dalej zdobywa bramki, a Juventus niemiłosiernie się męczy. Turyńczycy mogą być zespołem, który skończy ten sezon z pustymi rękami.
– Juventus za pierwszej kadencji Allegriego słynął z żelaznej defensywy i wielkiej dyscypliny, chociaż ten styl nie każdemu się podobał.
– Wtedy zespół przynajmniej miał swoje charakterystyczne cechy. Dzisiaj to drużyna bez stylu i wyrazu. Zatracili wszystko to, co było ich atutami wtedy. Wówczas potrafili strzelić gola "z niczego". Teraz muszą ciężko napracować się, by stworzyć okazję, a jeszcze trudniej jest o zdobycie bramki. Z Sampdorią powinni szybko "zabić" mecz, a sami wpakowali się w problemy.
– Chelsea prezentuje się znacznie lepiej. W sześciu ligowych meczach straciła raptem dwa gole, strzeliła ich też więcej od Juve...
– Faworyt jest jeden. Thomas Tuchel ma pretensje do zawodników o mecz z Manchesterem City. Zawodnicy będą chcieli zrewanżować się za porażkę w prestiżowym starciu, a od razu przydarzył im się mecz z inną uznaną drużyną. Sądzę, że Chelsea będzie kontrolowała spotkanie. Londyńczycy grają bardziej intensywnie, ich piłkarze są lepsi pod względem motorycznym. Dodatkowym smaczkiem będzie powrót Romelu Lukaku do Włoch. Belg czuł się tutaj znakomicie i będzie chciał dać się we znaki obrońcom z Turynu.
–Jedynym spotkaniem w tym sezonie, w którym Juventus zachował czyste konto, było starcie Ligi Mistrzów z Malmoe. Może spotkanie z obrońcą tytułu zmotywuje turyńczyków?
– Każdy mecz jest inny i to największa nadzieja dla kibiców Bianconeri. Tam koncentracja panuje już od wtorku, poziom mobilizacji jest znacznie wyższy niż w przypadku "zwykłych", ligowych spotkań. Dobrym wynikiem będzie już remis, ale na to musi złożyć się kilka czynników. Mnóstwo może zależeć od Wojciecha Szczęsnego. Mam nadzieję, że wszystko co najgorsze jest już za nim. Największą bronią Juventusu będą kontrataki. Z Keanem i Chiesą w ataku mogą zagrozić nawet tak mocnemu rywalowi.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.