Choć Antonio Ruediger jest podstawowym piłkarzem Chelsea, to nie kwapi się do tego, by przedłużyć kontrakt. Jego umowa wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Oznacza to, że reprezentant Niemiec w czerwcu będzie mógł odejść za darmo. Z tej okazji skorzystać chce Bayern Monachium.
Mistrz Niemiec jest żywo zainteresowany sprowadzeniem Ruedigera. Ten bowiem jest nie tylko kluczowym graczem londyńskiej ekipy, ale i drużyny narodowej. W ostatnich meczach, z Armenią i Islandią, parę stoperów tworzył z Niklasem Suele.
– Nasza współpraca układa się doskonale – przyznał Ruediger na konferencji prasowej przed zgrupowaniem reprezentacji Niemiec. Ze zrozumienia pomiędzy oboma piłkarzami skorzystać chcą władze Bayernu Monachium.
Ściągając Ruedigera Bawarczycy mogliby przenieść reprezentacyjną parę stoperów do klubu. Takie rozwiązanie byłoby zresztą korzystne zarówno dla nich, jak i dla drużyny narodowej. To zadanie może nie być jednak tak łatwe, jak się wydaje.
Bayern musiałby nie tylko przekonać Ruedigera do podpisania kontraktu, ale i skłonić do tego samego Suele. Umowa 26-latka wygasa bowiem wraz z końcem sezonu. By stworzyć środek obrony taki, jak w kadrze, ekipa z Monachium musiałaby przekonać obu graczy.
A to może być dość trudne. Bo choć Julian Nagelsmann ceni sobie umiejętności Ruedigera, to swojego piłkarza docenia także Thomas Tuchel. To on wyciągnął do niego rękę, czyniąc z niego kluczowego gracza Chelsea. Czy Ruediger pozostanie więc w Londynie, odpłacając się obecnemu szkoleniowcowi, czy wróci do kraju, by wzmocnić najlepszą ekipę w Niemczech? Tego dowiemy się już w najbliższych miesiącach.