| Skoki narciarskie

Skoki narciarskie. Krzysztof Leja: pracuję na budowie, ale na skakanie nie jestem jeszcze za stary

Krzysztof Leja
Krzysztof Leja (fot. Instagram.com/PAP)

Pracował w tartaku, rozwoził trunki wysokoprocentowe i trafił na budowę. Ma coraz mniejsze szanse na powołanie do kadry skoczków, ale nie wątpi w umiejętności. Krzysztof Leja opowiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL o sportowej przeszłości i planach na przyszłość.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Stoch ma być szybszy. Pomogły ćwiczenia po... urazie

Czytaj też

Kamil Stoch prędkości najazdowe nowe ćwiczenia

Stoch ma być szybszy. Pomogły ćwiczenia po... urazie

Posmakował startów w Pucharze Świata. Zapowiadał się na wielki talent. Do sezonu 2015/2016 był członkiem reprezentacji juniorów w skokach narciarskich. Po ukończeniu wieku juniorskiego nie dostał powołania do żadnej z kadr. Od tego czasu nie był objęty centralnym szkoleniem i rozpoczął treningi w ramach kombinacji norweskiej. Powiedział "pas". Przez chwilę był załamany, ale nie tracił nadziei. Na tę chwilę pracuje na budowie, a skoki narciarskie traktuje jako... hobby.

Filip Kołodziejski: – Jak mijają ci ostatnie tygodnie?
Krzysztof Leja: – Jest praca, praca, praca. Zrobiłem też kursy strażackie. Będę mógł ratować ludzi. Poza tym zaczyna się rok akademicki. Muszę dokończyć studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Zbliżają się Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze jednostek OSP i nasza drużyna bierze w nich udział. Od jakiegoś czasu jestem w tym zespole. Trzeba trenować, żeby walczyć o jak najwyższe miejsce. Dzieje się!

– Skąd pomysł na dołączenie do straży pożarnej?
– Zrobiłem to wspólnie z bratem. Już z nami nie mieszka, ma żonę, ale jest w jednej drużynie. Wcześniej w straży był tata. Przed nim dziadek, a jeszcze wcześniej pradziadek. Idzie to z pokolenia na pokolenie. Nie jest to jednak zawodowa straż. Dołączyłem do ochotniczej sekcji. Zrobiłem kursy strażackie, bo chciałem je mieć, wiedzieć nie tylko, jak to wygląda, ale też jak to się robi, gdy przyjdzie zmierzyć mi się z prawdziwą akcją. Chciałem być gotowy na pożar czy wypadek samochodowy i być pełnoprawnym strażakiem nie tylko ze względu na to, że w rodzinie byli sami strażacy. Również dlatego, że polubiłem to od pewnego czasu i i chce pomagać innym, gdy tej pomocy potrzebują. Mieliśmy dwa miesiące kursów przez weekendy. Na końcu był test. Chodziło się w aparatach powietrznych. Była specjalna komora w Krakowie. Następnie trzeba było zdać teorię i praktykę. Potem czekaliśmy się na wyniki.

– Nie narzekasz na nudę.
– Dokładnie. Fascynuję się motoryzacją i mechaniką samochodową. Uwielbiam jeździć tak po prostu. W sporcie nie tylko skokami. Lubię też słuchać muzyki, oglądać dobre film. Mam też dziewczynę, której staram się poświęcić każdą chwilę wolnego czasu. Chcę być blisko niej, wspierać ją, być dla niej oparciem w każdej chwili.

– Masz jeszcze coś wspólnego ze skokami?
– Cały czas skaczę. Gdy są zawody, to jeżdżę. Nie traktuję tego już zawodowo, profesjonalnie. Podjąłem decyzję po zawiłościach. Traktuję sport jak hobby. Chcę w przyszłości zostać trenerem. Ćwiczyłem od dziecka, wiem, o co w tym chodzi. Spróbuję to wykorzystać.

– Co poszło nie tak, że zdecydowałeś się zakończyć karierę?
– Na początku trenowałem z Krzysztofem Sobańskim. Bał się, że będę za młody na dołączenie do kadry. Wstrzymaliśmy się rok. Potem zacząłem jeździć po Pucharach Świata i innych zawodach. Forma była wysoka. Brakowało motoryczności. Później nastąpiła zmiana sztabu szkoleniowego. Trenowałem pod okiem Macieja Maciusiaka. Następnie u Roberta Matei. Miałem dobre rezultaty, ale szybko zacząłem rosnąć. Skończyło się na 182 centymetrach. Stałem się fizycznie słaby. Mięśnie, stawy, kości się rozciągały. Podobnie zmienia się unerwienie. Organizm "był w szoku". Jakiś czas musiał minąć.

– Dostałeś wytyczne od lekarza kadry, że musisz odpuścić trenowanie?
– Nie. Zdałem się na siebie. Później, gdy poszedłem na studia i miałem na nich anatomię, to wiedziałem mniej więcej, co było wtedy grane i co się dzieje z organizmem człowieka po takim szybkim przyroście wzrostowym. Podczas ćwiczeń dostawałem większe ciężary. Myśleli, że trzeba mnie tak wzmocnić. Nie podziałało. Nogi się zwiększały w obwodzie. Co za tym idzie masa szła do góry. Pojawiły się problemy z kręgosłupem, które odczuwalne są do teraz, lecz w mniejszym stopniu. Wcześniej czasami nie dało się zasnąć czy usiedzieć na stołku. Zacząłem chodzić na rehabilitację do pana Rafała Kota i na jakiś czas ta pomoc pomogła.

Stoch ma być szybszy. Pomogły ćwiczenia po... urazie

Czytaj też

Kamil Stoch prędkości najazdowe nowe ćwiczenia

Stoch ma być szybszy. Pomogły ćwiczenia po... urazie

Kubacki nie obawia się Kobayashiego? "Miał po prostu farta"
fot. TVP
Kubacki nie obawia się Kobayashiego? "Miał po prostu farta"

Wielki trener skoków stracił pracę. Powodem nie były wyniki

Czytaj też

Kojonkoski zwolniony Chiny

Wielki trener skoków stracił pracę. Powodem nie były wyniki

– Da się funkcjonować bez sponsora?
– Nie jest lekko, ale trzeba jakoś dawać radę, żeby na przykład mieć na paliwo, by przyjeżdżać na zawody i brać w nich udział. Inaczej nie byłoby szans na uprawianie sportu. Nieco ratuje mnie system studencki ACSS. Dostaję dofinansowanie z głównej siedziby. Wcześniej były medale, teraz nie byłem nawet w stanie przyjechać na mistrzostwa Polski. Oglądałem je jedynie w telewizji. Skierowano mnie na przymusową kwarantannę. Dziadek miał zabieg, wykryli, że jest nosicielem (chodzi o zakażenie koronawirusem – przyp. red.). Dlatego trafiłem do domu na kilkanaście dni.

– Masz w sobie sportową złość?
– Gdy nie znalazłem się w kadrze, byłem załamany. Pamiętam, że było wesele mojej siostry i ponownie zadzwonił trener Sobański. Wcześniej nie było tyle szans na dołączenie do reprezentacji. Nie miałem tak prosto. Pan Krzysztof nie wątpił we mnie. Powiedział, żebym przyjechał na salę, spróbował. Technika u mnie została na wysokim poziomie. Kłopotem było to, że stałem się wolny, choć miałem siłę w nogach. Spóźniałem próby. Za progiem narty robiły wahnięcie w dół. Powietrze mnie zastawiało. W fazie lotu starałem się nadrabiać, lecz nie było prędkości. Przy niskiej belce nie było szans odlecieć.

– Czego potrzebujesz?
– Jeśli miałbym znowu wrócić do zawodowego skakania przede wszystkim wsparcia finansowego (sponsora – przyp. red.), który mógłby mi zapewnić pewny byt. Wtedy skupiłbym się tylko na sporcie. Mam 25 lat, chcę się utrzymywać samodzielnie. Na skoki nie jestem jeszcze za stary. Gdy wróciłem do rywalizacji, to z impetem. W Pucharze Świątecznym po pierwszej serii byłem czwarty ex aequo z Maciejem Kotem. Drugi skok popsułem. Wiatr kręcił. Było obniżanie belek. Wyszedłem w powietrze i czułem się, jakbym nie miał nart, tylko same buty do skakania. Skończyłem chyba na 16. miejscu. Gdy wracałem do domu to pojawiły się w oczach łzy. Było mi bardzo szkoda tych zawodów, ale czasu nie da się cofnąć.

– Ktoś z PZN zaproponował ci powrót?
– Z tego co mi wiadomo, to niezupełnie. Prezes Kot próbował pomóc. Zarzucano mi, że jestem gruby. Pojechałem na badania do COS-u w Zakopanem. Ważyłem 67,9 kilograma. Wyszło, że mam 1,8 procenta tkanki tłuszczowej. Podobno tylko jeden zawodnik z pierwszej kadry miał taki wynik. Miałem jednak dużą masę mięśniową. Mimo to zacząłem jeździć na Puchary Kontynentalne. Punktowałem, ale to nic nie zmieniło. Nie zostałem powołany. Musiałem, według wytycznych, ważyć do mojego wzrostu 62 kg. To było na tamten moment nie do osiągnięcia. Interesuję się tym. Mam wiedzę w tym temacie. Mógłbym mieć efekty uboczne, stracić siłę. Nie chciałem ryzykować.

– Podpytam jeszcze o pracę na budowie. Jak dajesz radę łączyć wszystko w całość?
– Budowlanka nie jest łatwa. Wcześniej pracowałem jeszcze na tartaku. Nikt nie pytał, czy masz siłę, czy jesteś zdrowy. Trzeba było wykonać robotę i koniec. Trzeba było nosić pięciometrowe "krokwie" na barkach. Niekiedy nawet samemu. Wiele czynności wykonywało się ręcznie. W końcu odszedłem. Zostałem kierowcą dostawczym alkoholi. W tej branży spędziłem prawie rok. Byłem na połowie etatu, ale i tak nie wyrabiałem, żeby pojawiać się na zawodach. Nie miałem tylu dni urlopu. Potem trafiłem na budowę. Jest jedenaście godzin pracy. Jedna godzina składa się na dwie przerwy: śniadaniowa, obiadowa. Gdy jeździłem pod Kraków, to wstawałem przed 5 rano. Wracaliśmy około 19:30. Zdarzało się, że po pracy od razu szedłem na trening. Teraz pracuję bliżej, także mogę dojeżdżać samochodem. Dzień w dzień scenariusz się powtarza.

– Życie skoczka jest trudne?
– Oczywiście. Gdy jest się poza kadra, to wiadomo, że nie jest to łatwe, jeśli chce się zawodowo skakać. Potrzebujemy pieniędzy na dojazdy i życie. Po przerzuceniu mnie na kombinację powiedziałem "dość". Teraz to będzie moje hobby, bo lubię to robić. Treningi kosztują nas wiele wyrzeczeń, trudu i łez. Niektórzy nie mówią albo nie chcą mówić o tym na głos. Sam w domu robiłem 2-3 treningi. Chodziło mi o to, by utrzymywać jak najmniejszą wagę. Jadłem mało, ale zdrowo. Śmiałem się, że dzięki temu nauczyłem się gotować. W połowie zawiesiłem narty na kołku. Zobaczymy, co będzie dalej.

– Dalej miała być trenerka...
– Chciałbym w to brnąć. Widzę po niektórych, że dobrze sobie radzą. Czasami jednak potknie się im noga. Nie można od razu ich skreślać. Chciałbym dawać im szansę na poprawę. Bywają różne sytuacje. Można się zatracić, stracić dyspozycję. Wiem po sobie, że na zewnątrz można udawać, iż jest super, ale w środku człowiek się męczy. Musimy pracować z młodzieżą i uodparniać ich na stres i presję.

Wielki trener skoków stracił pracę. Powodem nie były wyniki

Czytaj też

Kojonkoski zwolniony Chiny

Wielki trener skoków stracił pracę. Powodem nie były wyniki

Stoch: zabieg? Paradoksalnie poprawiłem prędkości najazdowe
Kamil Stoch (fot. TVP)
Stoch: zabieg? Paradoksalnie poprawiłem prędkości najazdowe

Zobacz też
Czołowy skoczek nie wierzy w tłumaczenia Norwegów. "Każdy to wyczuje"
Andreas Wellinger (fot. Getty)

Czołowy skoczek nie wierzy w tłumaczenia Norwegów. "Każdy to wyczuje"

| Skoki narciarskie 
Czas na rywalizację w Lahti. Sprawdź program konkursów PŚ
Paweł Wąsek (fot. Getty Images)

Czas na rywalizację w Lahti. Sprawdź program konkursów PŚ

| Skoki narciarskie 
Mistrz świata pomoże norweskim skoczkom!
Fredrik Villumstad (fot. Getty Images)

Mistrz świata pomoże norweskim skoczkom!

| Skoki narciarskie 
Thurnbichler zdecydował. Mistrz wróci, ale... nie teraz
Piotr Żyła (z lewej) dostanie swoją szansę w Planicy (fot. Getty)

Thurnbichler zdecydował. Mistrz wróci, ale... nie teraz

| Skoki narciarskie 
Ammann i Kasai będą skakać w Zakopanem!
Noriaki Kasai i Simon Ammann pojawią się na Wielkiej Krokwi (for. Getty)

Ammann i Kasai będą skakać w Zakopanem!

| Skoki narciarskie 
wyniki
terminarz
klasyfikacje
Wyniki
16 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Domen Prevc
Domen Prevc

214.5

4

Stefan Kraft
Stefan Kraft

188.5

5

Anze Lanisek
Anze Lanisek

187.9

6

Jan Hoerl
Jan Hoerl

182.3

9

Yukiya Sato
Yukiya Sato

169.4

10

Karl Geiger
Karl Geiger

167.6

11

Zak Mogel
Zak Mogel

166.4

12

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek

162.4

13

Timi Zajc
Timi Zajc

158.3

14

Lovro Kos
Lovro Kos

157.8

16

Antti Aalto
Antti Aalto

155.6

17

Ren Nikaido
Ren Nikaido

154.7

19

Kamil Stoch
Kamil Stoch

152.8

21

Artti Aigro
Artti Aigro

147.6

23

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

143.9

24

Yanick Wasser
Yanick Wasser

143.5

25

Pius Paschke
Pius Paschke

140.0

27

Tate Frantz
Tate Frantz

138.0

28

Soelve Jokerud Strand
Soelve Jokerud Strand

136.1

Rozwiń

1

Domen Prevc
Domen Prevc

214.5

4

Stefan Kraft
Stefan Kraft

188.5

5

Anze Lanisek
Anze Lanisek

187.9

6

Jan Hoerl
Jan Hoerl

182.3

9

Yukiya Sato
Yukiya Sato

169.4

10

Karl Geiger
Karl Geiger

167.6

11

Zak Mogel
Zak Mogel

166.4

12

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek

162.4

13

Timi Zajc
Timi Zajc

158.3

14

Lovro Kos
Lovro Kos

157.8

16

Antti Aalto
Antti Aalto

155.6

17

Ren Nikaido
Ren Nikaido

154.7

19

Kamil Stoch
Kamil Stoch

152.8

21

Artti Aigro
Artti Aigro

147.6

23

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

143.9

24

Yanick Wasser
Yanick Wasser

143.5

25

Pius Paschke
Pius Paschke

140.0

27

Tate Frantz
Tate Frantz

138.0

28

Soelve Jokerud Strand
Soelve Jokerud Strand

136.1

Rozwiń

1

Felix Trunz
Felix Trunz

129.0

2

Adrian Thon Gundersrud
Adrian Thon Gundersrud

126.5

3

Sindre Ulven Joergensen
Sindre Ulven Joergensen

125.8

4

Muhammed Ali Bedir
Muhammed Ali Bedir

102.9

7

Ilya Mizernykh
Ilya Mizernykh

70.0

8

Enzo Melesi
Enzo Melesi

51.1

11

Fatih Arda Ipcioglu
Fatih Arda Ipcioglu

23.6

12

Danil Vassilyev
Danil Vassilyev

20.3

Rozwiń
15 marca 2025
Skoki narciarskie

2

Timi Zajc
Timi Zajc

427.8

3

Anze Lanisek
Anze Lanisek

422.7

5

Domen Prevc
Domen Prevc

398.6

6

Stefan Kraft
Stefan Kraft

392.1

8

Jan Hoerl
Jan Hoerl

386.4

9

Pius Paschke
Pius Paschke

381.8

11

Karl Geiger
Karl Geiger

372.3

13

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

355.4

16

Zak Mogel
Zak Mogel

340.6

17

Alex Insam
Alex Insam

332.8

18

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek

332.4

19

Kamil Stoch
Kamil Stoch

330.8

21

Ren Nikaido
Ren Nikaido

323.4

23

Valentin Foubert
Valentin Foubert

320.7

24

Tate Frantz
Tate Frantz

317.1

26

Lovro Kos
Lovro Kos

297.6

28

Yanick Wasser
Yanick Wasser

291.4

29

Antti Aalto
Antti Aalto

281.5

30

Yukiya Sato
Yukiya Sato

279.8

Rozwiń
Terminarz
20 marca 2025
21 marca 2025
22 marca 2025
23 marca 2025
Klasyfikacje
 
 
 
Pkt
1
Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig
 
 
1669
2
Jan Hoerl
Jan Hoerl
 
 
1575
3
Stefan Kraft
Stefan Kraft
 
 
1143
4
Johann Andre Forfang
Johann Andre Forfang
 
 
955
5
Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden
 
 
941
6
Pius Paschke
Pius Paschke
 
 
918
7
Andreas Wellinger
Andreas Wellinger
 
 
849
8
Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi
 
 
776
9
Anze Lanisek
Anze Lanisek
 
 
776
10
Kristoffer Sundal
Kristoffer Sundal
 
 
678
11
Maximilian Ortner
Maximilian Ortner
 
 
673
12
Domen Prevc
Domen Prevc
 
 
593
13
Michael Hayboeck
Michael Hayboeck
 
 
567
14
Karl Geiger
Karl Geiger
 
 
556
15
Timi Zajc
Timi Zajc
 
 
514
16
Paweł Wąsek
Paweł Wąsek
 
 
508
17
Marius Lindvik
Marius Lindvik
 
 
474
18
Ren Nikaido
Ren Nikaido
 
 
390
19
Manuel Fettner
Manuel Fettner
 
 
368
20
Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud
 
 
267
21
Tate Frantz
Tate Frantz
 
 
256
22
Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł
 
 
227
23
Benjamin Oestvold
Benjamin Oestvold
 
 
211
24
Artti Aigro
Artti Aigro
 
 
210
25
Philipp Raimund
Philipp Raimund
 
 
197
26
Naoki Nakamura
Naoki Nakamura
 
 
190
27
Kevin Bickner
Kevin Bickner
 
 
170
28
Valentin Foubert
Valentin Foubert
 
 
169
29
Markus Mueller
Markus Mueller
 
 
139
30
Killian Peier
Killian Peier
 
 
126
31
Władimir Zografski
Władimir Zografski
 
 
125
32
Kamil Stoch
Kamil Stoch
 
 
123
33
Lovro Kos
Lovro Kos
 
 
122
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
 
 
120
35
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki
 
 
111
36
Jakub Wolny
Jakub Wolny
 
 
105
37
Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler
 
 
85
38
Yevhen Marusiak
Yevhen Marusiak
 
 
76
39
Piotr Żyła
Piotr Żyła
 
 
66
40
Stephan Leyhe
Stephan Leyhe
 
 
66
41
Antti Aalto
Antti Aalto
 
 
62
42
Stephan Embacher
Stephan Embacher
 
 
62
43
Zak Mogel
Zak Mogel
 
 
59
44
Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi
 
 
55
45
Alex Insam
Alex Insam
 
 
53
46
Yukiya Sato
Yukiya Sato
 
 
51
47
Robin Pedersen
Robin Pedersen
 
 
47
48
Robert Johansson
Robert Johansson
 
 
32
49
Niko Kytoesaho
Niko Kytoesaho
 
 
28
50
Felix Hoffmann
Felix Hoffmann
 
 
27
51
Eric Belshaw
Eric Belshaw
 
 
26
52
Danil Vassilyev
Danil Vassilyev
 
 
13
53
Maciej Kot
Maciej Kot
 
 
13
54
Yanick Wasser
Yanick Wasser
 
 
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
Fatih Arda Ipcioglu
 
 
12
56
Adrian Tittel
Adrian Tittel
 
 
11
57
Keiichi Sato
Keiichi Sato
 
 
10
58
Eetu Nousiainen
Eetu Nousiainen
 
 
7
59
Ilya Mizernykh
Ilya Mizernykh
 
 
6
60
Jason Colby
Jason Colby
 
 
5
61
Ziga Jelar
Ziga Jelar
 
 
4
62
Soelve Jokerud Strand
Soelve Jokerud Strand
 
 
3
63
Roman Koudelka
Roman Koudelka
 
 
3
64
Rok Oblak
Rok Oblak
 
 
2
65
Kasperi Valto
Kasperi Valto
 
 
2
66
Simon Ammann
Simon Ammann
 
 
2
67
Andrew Urlaub
Andrew Urlaub
 
 
1
68
Clemens Aigner
Clemens Aigner
 
 
1
Rozwiń
Najnowsze
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
nowe
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
| Inne 
Radosław Piesiewicz (fot. Getty)
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
Mirra Andriejewa (fot. Getty)
nowe
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
fot. Facebook
Sara Kalisz
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)
nowe
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
| Piłka nożna / Anglia 
Sportowy wieczór (18.03.2025). Kadra gotowa na start MŚ
Sportowy wieczór: transmisja na żywo w tv i online (18.03.2025)
Sportowy wieczór (18.03.2025). Kadra gotowa na start MŚ
| Sportowy wieczór 
Czołowi gracze Probierza w kadrze U21? "Jeśli wyrażą chęć..."
Adam Majewski nie wyklucza powołania na Euro U21 Nicoli Zalewskiego (fot. Getty Images)
tylko u nas
Czołowi gracze Probierza w kadrze U21? "Jeśli wyrażą chęć..."
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Tauron Hokej Liga: GKS Katowice – Re-Plast Unia [MECZ]
GKS Katowice – Re-Plast Unia Oświęcim. Hokej na lodzie, Tauron Hokej Liga – 1/2 finału (#5). Transmisja online na żywo w TVP Sport (18.03.2025)
Tauron Hokej Liga: GKS Katowice – Re-Plast Unia [MECZ]
| Hokej / Polska Hokej Liga 
Agent Szczęsnego: łatwo dojdziemy do porozumienia z Barceloną
Wojciech Szczęsny (fot. Getty)
Agent Szczęsnego: łatwo dojdziemy do porozumienia z Barceloną
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry