W sobotę 9 października Adam Kownacki (20-1, 15 KO) wreszcie będzie miał okazję zrewanżować się Robertowi Heleniusowi (30-3, 19 KO), z którym nieoczekiwanie poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Długo odwlekany pojedynek wyjaśni wiele wątpliwości. Wygrana pozwoli Polakowi wrócić do szerokiej czołówki kategorii ciężkiej, z kolei porażka zamknie przed nim wiele drzwi.