El. MŚ 2022: w meczu Łotwa – Holandia bez niespodzianki. Goście wygrali skromnie 1:0

Dla kogo Złota Piłka? Lewandowski wśród nominowanych

Holendrzy zdominowali pierwszą połowę. Ataków na bramkę zbyt wielu nie było, ale posiadanie piłki robi wrażenie. Goście mieli ją przy nodze przez 76 procent czasu gry. W dodatku wymienili czterokrotnie więcej podań od Łotyszy. Na prowadzenie wyszli w 19. minucie. Do narożnika podszedł Memphis Depay. Dośrodkował piłkę w pole karne, a ta spadła na nogę Davy'ego Klaassena. Bez przyjęcia przymierzył w prawy dolny róg bramki rywali wyprowadzając Holendrów na prowadzenie. Gospodarze natychmiast rzucili się do odrabiania strat. Sił starczyło im tylko na jeden groźniejszy kontratak. Uderzenia Andrejs Ciganiks oraz Roberts Uldrikis zostały zablokowane przez holenderskich obrońców.

Goście mieli kilka okazji do tego, by podwyższyć wynik. W 38. minucie Denzel Dumfries popisał się dokładnym dośrodkowaniem w pole karne. Futbolówka trafiła na głowę Cody'ego Gakpo. Po jego uderzeniu przeleciała tuż obok prawego słupka. Siedem minut później Daley Blind przeniósł ją tuż nad poprzeczką po strzale z kilkunastu metrów.

Good start, boys ��#LATNED pic.twitter.com/yZorI7XJd1

— OnsOranje (@OnsOranje) October 8, 2021

Na początku drugiej połowy szansę do wyrównania miał Ciganiks. Uderzył na bramkę Holendrów z rogu pola karnego, ale piłka przeleciała tuż obok prawego słupka. Goście natychmiast odpowiedzieli kontratakiem. Gakpo otrzymał świetne dośrodkowanie w pole karne. Po trafieniu główką futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Niedługo potem został potężnie znokautowany przez jednego z rywali, ale zdołał kontynuować grę. Po dośrodkowaniu Depaya w 74. minucie mógł podwyższyć na 2:0. Jego uderzenie z kilku metrów pięknie obronił jednak Roberts Ozols.

Bramkarz Łotyszy nie zawiódł również w kolejnej groźnej sytuacji. Holendrzy coraz częściej dośrodkowywali piłkę, ale z podań tych niewiele wychodziło. Blisko "wpakowania" piłki do siatki był Wout Weghorst. Pięć minut po pojawieniu się na murawie mocno uderzył z dystansu, ale trafił w boczną siatkę. Sensacja była jednak blisko. W 92. minucie do wyrównania mógł doprowadzić znany z polskich boisk Igors Tarasovs. Doskonale przymierzył z kilku metrów w lewy róg bramki Justina Bijlowa, ale ten jeszcze piękniej interweniował.

����. 3 points in the bag! ��#WCQ2022 #LATNED pic.twitter.com/KDymftN4ff

— OnsOranje (@OnsOranje) October 8, 2021

Tabela grupy G po 7. z 10 meczów:

1. Holandia – 16 punktów (bilans: +17)
2. Norwegia – 14 (+7)
3. Turcja – 12 (+3)
4. Czarnogóra – 11 (+2)
5. Łotwa – 5 (-4)
6. Gibraltar – 0 (-25)

Zwycięzca grupy zapewni sobie bezpośredni awans na mundial. Drużyna z drugiego miejsca powalczy w barażach.