Ma cztery medale igrzysk i jest legendą kajakarstwa. Wróciła do sportu jako matka. W Tokio znów stanęła na podium, ale po tym usłyszała: Karolina Naja, najwybitniejszy polski nierozpoznawalny olimpijczyk. – Nigdy moim marzeniem nie była liczba serduszek w internecie. Były nim medale. Lajki są ulotne, a sukcesy zostają na zawsze – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.