| Piłka nożna / Reprezentacja

Reprezentacja Polski. Przemysław Norko wspomina grę w Albanii: przyszedł właściciel i frywolnie rzucił banknoty zawinięte w rekl

Przemysław Norko występował w Albanii w sezonie 2005/2006 (fot. PAP/Getty Images)
Przemysław Norko występował w Albanii w sezonie 2005/2006 (fot. PAP/Getty Images)

Przemysław Norko to pierwszy Polak w lidze albańskiej, gdzie występował w sezonie 2005/2006 w Partizani Tirana. Jaki przewiduje wynik wtorkowego meczu Albania – Polska? Jak to się stało, że trafił właśnie do tego kraju? Jakie nietypowe sytuacje spotkały go na miejscu? – Lipiec, czterdzieści stopni w cieniu, gwar w centrum Tirany, a tu nagle... przyszedł właściciel i frywolnie rzucił banknoty zawinięte w reklamówkę. (...) Bałem się potem, żeby nikt jej nie zabrał! – wspomina w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Smuda wbija szpilkę Sousie. Zdradza, czego brakuje kadrze

Czytaj też

Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Smuda wbija szpilkę Sousie. Zdradza, czego brakuje kadrze

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Jak to się stało, że w 2005 roku trafił pan do Albanii, która wciąż jest niepopularnym kierunkiem wśród polskich zawodników?
Przemysław Norko: – Miałem za sobą pobyt w greckim Akrotitosie, w którym wywalczyłem awans do najwyższej ligi. W rundzie wiosennej nasz właściciel wykupił jednak Iraklis Saloniki i nie mógł mieć dwóch klubów. Próbował oddać klub komuś podstawionemu, ale pomysł spalił na panewce. Przyszedł nowy właściciel i można powiedzieć, że nas "pozamiatał". Ze składu zostało trzech zawodników, zmieniono także sztab. Poza tym byłem w niekomfortowej sytuacji – wcześniej zerwałem więzadła krzyżowe. Wróciłem dość szybko – otrzymałem syntetyczne więzadło, które mam do dzisiaj.

Musiałem szukać czegoś nowego, a nie chciałem wracać do Polski, a w Grecji nie mogłem znaleźć klubu. Pewnego dnia zadzwonił agent – zaproponował Albanię, a ja brałem ten kierunek pół-żartem, pół-serio. Dostałem propozycję od Partizani i obiecano mi dość dobre pieniądze, na poziomie czołówki naszej Ekstraklasy. Pomyślałem, że mógłbym spróbować. Pojechałem, ale rzeczywistość mnie trochę wyprostowała...

– Klub nie spełnił obietnic?
– Problem pojawił się dopiero, gdy stamtąd odchodziłem. Dostałem glejt od władz Partizani, że jeśli zimą znajdę nowy klub, mogę być wolnym zawodnikiem. Nie dotrzymano obietnicy – gdy wróciłem do Ruchu Chorzów, nie mogłem zagrać, bo poprzedni klub nie zatwierdził mojego rozwiązania kontraktu.

Inną sprawą była baza treningowa. Zanim przyjechałem do Albanii, słyszałem o dobrych warunkach. Na miejscu okazały się jednak katastrofalne! Na szczęście później je rozbudowano, ale to już po moim odejściu.

Ale nie mogłem narzekać na pieniądze i nieregularne wypłaty. Pod tym względem było dobrze. Przyjeżdżał do mnie człowiek, wyciągał spod pazuchy plik banknotów i płacił.

– Kiedyś wrzucono panu wypłatę przez okno samochodu...
– Przyleciałem do Albanii, odebrał mnie agent i wraz z nim oraz jego pomocnikiem udaliśmy się do prezydenta klubu. Dogadaliśmy szczegóły, ale okazało się, że nie mieli przy sobie gotówki, którą miałem otrzymać za podpis. Dlatego podjechaliśmy do banku. Lipiec, czterdzieści stopni w cieniu, gwar w centrum Tirany, a tu nagle... przyszedł właściciel i frywolnie rzucił banknoty zawinięte w reklamówkę. Nawet tych pieniędzy przy nim nie liczyłem!

– Pamięta pan, na co je wydał?
– Nie, ale od razu spod banku musiałem wtedy jechać na obóz do Macedonii. Potem każdej nocy myślałem o tej reklamówce i bałem się, żeby nikt jej nie zabrał!

– W razie otrzymania mandatu w drodze, miałby pan pieniądze pod ręką.
– Na szczęście w Tiranie w tamtym czasie policja chyba nikogo nie zatrzymywała...

– To dlatego o kierowcach w stolicy Albanii mówiono jako o najgorszych w kraju?
– Grecja mnie przygotowała – tam też kierowcy jeździli, jak im się podobało i nie było policji. Ale myślę, że dzięki temu każdy lepiej uważał za kierownicą. W każdym razie, żadnych przygód nie miałem, a przynajmniej już nie pamiętam po szesnastu latach.

Kierowcy mnie nie zaskoczyli, ale zaskoczyły mnie... samochody. Albania wciąż przechodziła przemiany, a turystyka w kraju nie była tak rozwinięta jak teraz. Ale w 2006 roku w Szczecinie, z którego pochodzę, nie jeździły takie fury, jak w Tiranie.

Smuda wbija szpilkę Sousie. Zdradza, czego brakuje kadrze

Czytaj też

Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Smuda wbija szpilkę Sousie. Zdradza, czego brakuje kadrze

Sousa o atutach Albanii: mają wiele koncepcji taktycznych
Paulo Sousa (fot. TVP)
Sousa o atutach Albanii: mają wiele koncepcji taktycznych

Być albo nie być. Takiego meczu Polacy nie grali od lat

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Polski (fot. PAP)

Być albo nie być. Takiego meczu Polacy nie grali od lat

– W szatni mógł pan się przekonać o żywiołowym, bałkańskim temperamencie Albańczyków?
– Czułem się tam dobrze. Mam swoje przywary, wyostrzony język i nie dam sobie wejść na głowę. Dlatego zawsze ustawiałem wszystkich po swojemu. W Albanii jedyną różnicą była kultura. Byłem w szoku, gdy zobaczyłem, że podczas ramadanu nie jedli w ciągu dnia. Jeśli człowiek przychodzi na trening nienajedzony, jest osłabiony.

– A jak wyglądały relacje w szatni?
– Była podzielona na trzy grupy. Pierwszą byli Albańczycy, drugą Brazylijczycy – nowy właściciel pozyskał ich aż ośmiu, a trzecią reszta. Byłem jednak przyjezdny i nie grałem tam długo, dlatego raczej biernie uczestniczyłem w życiu szatni. Myślę, że Albańczycy nawet nie chcieli, by ktoś z zagranicy zżył się z nimi.

– Dlaczego?
– Dopiero otwierali się na Europę. Chcieli nacieszyć się wolnością w swoim gronie, zanim mogliby coś dać innym.

– Do dziś utrzymuje pan kontakt z kolegami z Partizani?
– Od szesnastu lat jestem w stałym kontakcie z Kongijczykiem Sasą Delainem, który grał z Kałużnym w Bayerze Leverkusen, a jego trenerem w trzeciej lidze niemieckiej był Andrzej Rudy. Na Facebooku mam także kontakt z Arditem Beqirim, który grał w reprezentacji Albanii, jednak nie wyglądał jak Albańczyk, bo był rudy. Poza tym, gdy byłem trenerem bramkarzy Zawiszy Bydgoszcz, graliśmy sparing ze Skenderbeu i podczas niego spotkałem Orgesa Shehiego, który był trzecim bramkarzem kadry na Euro 2016. A także Gjergjiego Muzakę.

Miałem także świetny kontakt z moim "opiekunem" w Albanii, Kostą Grillo. Niestety niedawno zmarł na covid-19, przedwczoraj odbył się jego pogrzeb. Był mistrzem mikrofonu i najbardziej znanym głosem w kraju – komentował mecze w telewizji. Poza tym był menedżerem i czasem pisał artykuły do gazet. Zawsze, gdy do mnie dzwonił, witał się charakterystycznym zachrypniętym głosem, pytając: "King Norko, co słychać?". Będzie mi tego brakować.

– Zapamiętał pan sytuacje z udziałem albańskich kibiców?
– Derby Tirany przy pełnym stadionie były niesamowitym przeżyciem! Połowa była na czerwono, połowa na biało-niebiesko. Gdy wracaliśmy po przegranym meczu z KF Tirana, machali do nas i krzyczeli, jakimi jesteśmy dziadami. Albańczycy reagowali żywiołowo – czasami wystarczyła iskierka, by rozpalić ogień. Ale już nie pamiętam konkretnych sytuacji.

– Śledzi pan albańską piłkę?
– Czasami sprawdzam wyniki ligowe i jak sobie radzi reprezentacja. Teraz Albania bardziej niż wtedy chce być w Europie. Przez szesnaście lat widać tam rozwój infrastruktury. I szkolenia, za które odpowiadają głównie trenerzy z Włoch i innych państw bałkańskich. Rozwój tego kraju widać w eliminacjach mistrzostw świata.

– Czego się pan spodziewa w meczu Albania – Polska?
– Pierwsze spotkanie z Albanią nie był dla nas spacerkiem. Na razie nie mają jeszcze tak świetnych indywidualności jak my, ale spodziewam się progresu z ich strony. Teraz gramy z nimi o wszystko, przy albańskich kibicach. Myślę, że o zwycięstwo teraz będzie nam trudniej.

Przemysław Norko – były bramkarz. W Ekstraklasie występował w Zagłębiu Lubin oraz Pogoni Szczecin, natomiast za granicą grał w greckim Akratitosie oraz albańskim Partizani Tirana. Obecnie jest trenerem bramkarzy Stomilu Olsztyn.

Być albo nie być. Takiego meczu Polacy nie grali od lat

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Polski (fot. PAP)

Być albo nie być. Takiego meczu Polacy nie grali od lat

Najtrudniejszy test dla biało-czerwonych. Analiza gry Albanii [WIDEO]
Reprezentacja Polski w piłce nożnej (fot. TVP)
Najtrudniejszy test dla biało-czerwonych. Analiza gry Albanii [WIDEO]

Zobacz też
Grosicki wróci do kadry? "Nie był zadowolony ze swojej roli"
Kamil Grosicki (fot. PAP)

Grosicki wróci do kadry? "Nie był zadowolony ze swojej roli"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
"To było za aprobatą prezesa". Były reprezentant o odebraniu opaski "Lewemu"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. Getty Images)
tylko u nas

"To było za aprobatą prezesa". Były reprezentant o odebraniu opaski "Lewemu"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza ma go pod nosem. Nieoczywisty następca Probierza
Adrian Siemieniec i Michał Probierz (fot. PAP)
tylko u nas

Kulesza ma go pod nosem. Nieoczywisty następca Probierza

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Glik skomentował głośny wpis ws. "Lewego". Oto cała prawda
Kamil Glik odniósł się do swojego wpisu ws. Roberta Lewandowskiego (fot. Getty Images)

Glik skomentował głośny wpis ws. "Lewego". Oto cała prawda

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Reprezentant zabrał głos po rezygnacji Probierza z kadry
Przemysław Frankowski i Michał Probierz (fot. PAP)

Reprezentant zabrał głos po rezygnacji Probierza z kadry

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Pierwszy kandydat na następcę Probierza! Sam zgłosił się do PZPN
Michał Probierz zrezygnował z funkcji szkoleniowca reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Pierwszy kandydat na następcę Probierza! Sam zgłosił się do PZPN

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz zarządzał przez konflikt. "Powiedział albo on, albo ja"
Michał Probierz (Fot. Getty Images)
tylko u nas

Probierz zarządzał przez konflikt. "Powiedział albo on, albo ja"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
To koniec Kuleszy? "Nie jest pewne, że pozostanie na stanowisku"
Cezary Kulesza (fot. PAP)
tylko u nas

To koniec Kuleszy? "Nie jest pewne, że pozostanie na stanowisku"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza o powrocie Lewandowskiego: nie wnikam w powołania
Cezary Kulesza (fot. Getty Images)

Kulesza o powrocie Lewandowskiego: nie wnikam w powołania

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zbigniew Boniek wymownie o Michale Probierzu
Zbigniew Boniek (fot. Getty Images)

Zbigniew Boniek wymownie o Michale Probierzu

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
10 czerwca 2025
Piłka nożna

Finlandia

Polska

Łotwa

Albania

Rumunia

Cypr

San Marino

Austria

Serbia

Andora

Holandia

Malta

09 czerwca 2025
Piłka nożna

Belgia

Walia

Estonia

Norwegia

Wyspy Owcze

Gibraltar

Chorwacja

Czechy

Terminarz
04 września 2025
Piłka nożna

Kazachstan

14:00

Walia

Gruzja

16:00

Turcja

Litwa

16:00

Malta

Liechtenstein

18:45

Belgia

Luksemburg

18:45

Irlandia Północna

Bułgaria

18:45

Hiszpania

Holandia

18:45

Polska

Słowacja

18:45

Niemcy

05 września 2025
Piłka nożna

Grecja

18:45

Białoruś

Islandia

18:45

Azerbejdżan

Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Niemcy
Niemcy
0
0
0
2
Luksemburg
Luksemburg
0
0
0
3
Irlandia Północna
Irlandia Północna
0
0
0
4
Słowacja
Słowacja
0
0
0
Najnowsze
Wielka szansa dla Pajor! Nowość na gali Złotej Piłki
nowe
Wielka szansa dla Pajor! Nowość na gali Złotej Piłki
| Piłka nożna 
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dzisiaj pierwsze GP W. Brytanii. O której zawody w Manchesterze?
Speedway GP Wielkiej Brytanii 2025. Kiedy i o której wyścig 4. rundy żużlowych IMŚ w Manchesterze? (fot. Getty)
Dzisiaj pierwsze GP W. Brytanii. O której zawody w Manchesterze?
| Motorowe / Żużel / Grand Prix 
Szymon Borczuch: problemem w reprezentacji Polski jest selekcja selekcjonerów [WIDEO]
Szymon Borczuch: problemem w reprezentacji Polski jest selekcja selekcjonerów [WIDEO]
Szymon Borczuch: problemem w reprezentacji Polski jest selekcja selekcjonerów [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Marciniak wyznaczony do meczu otwarcia klubowych MŚ!
Alireza Faghani i Szymon Marciniak – dwaj najlepsi sędziowie na świecie będą pracować w meczu otwarcia klubowego mundialu w USA. (zdjęcia:  Getty Images)
pilne
Marciniak wyznaczony do meczu otwarcia klubowych MŚ!
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
W niedzielę rozpocznie się Euro w Polsce. Biało-czerwone chcą zdobyć medal
Krystyna Flis (fot. Getty Images)
W niedzielę rozpocznie się Euro w Polsce. Biało-czerwone chcą zdobyć medal
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Milan chce Polaka! Odbyły się pierwsze rozmowy
Milan wyraził zainteresowanie Jakubem Kiwiorem (fot. Getty Images)
Milan chce Polaka! Odbyły się pierwsze rozmowy
| Piłka nożna / Anglia 
Do góry