FIFA nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem Kamila Glika po absurdalnych oskarżeniach ze strony angielskiej federacji – napisał na Twitterze Jakub Kwiatkowski rzecznik prasowy PZPN. Sytuacja miała miejsce podczas spotkania Polska vs. Anglia (1:1) w ramach eliminacji do mistrzostw świata w 2022 roku.
Pod koniec pierwszej połowy, gdy Polacy wykonywali rzut wolny starli się ze sobą Glik i Kyle Walker. Kamery uchwyciły, jak polski obrońca chwycił rywala za gardło, a do akcji musiał wkroczyć arbiter. To sytuacja, która była punktem zapalnym szamotaniny przed zejściem do szatni.
Zgodnie z naszym stanowiskiem wyrażanym od samego początku FIFA nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem @kamilglik25 po absurdalnych oskarżeniach ze strony angielskiej federacji. Sprawa, przynajmniej na gruncie FIFA, została zamknięta
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) October 13, 2021
Komentarz:
Jacek Laskowski, Robert Podoliński