Dotychczas zawsze pełnił rolę asystenta. Współpracował między innymi z Saso Filipovskim, Żanem Tabakiem i Mikiem Taylorem. Teraz Arkadiusz Miłoszewski "poszedł na swoje" i został trenerem Kinga Szczecin. – Gdybym się bał, to nie miałbym prawa tu przyjść. Zebrałem sporo doświadczenia. Przyszedł czas na zmiany – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.