{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sędziowie mają dość. Przygotowują protest

Jak w mediach społecznościowych poinformował Rafał Rostkowski, były arbiter międzynarodowy, w ostatni weekend października może dojść do protestu sędziów piłkarskich. Mają oni dość znoszenia agresywnych zachowań wymierzonych w ich kierunku.
Złota Piłka. Ronaldo Luis Nazario de Lima: bez cienia wątpliwości moim kandydatem jest Karim Benzema
Bycie rozjemcą podczas spotkania piłkarskiego, szczególnie w niższej klasie rozgrywkowej, to nieraz ciężki kawałek chleba. Sędziowie często muszą radzić sobie z groźnymi zachowaniami.
"Naruszanie nietykalności cielesnej, pobicia, oplucia, znieważanie, zniesławianie, niszczenie mienia sędziów, nieodpowiednie kary dla winnych, brak ochrony prawnej dla sędziów, a do tego coraz więcej obowiązków przy śmiesznie niskich wynagrodzeniach" – scharakteryzował problem Rostkowski. Były sędzia międzynarodowy poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jego koledzy po fachu planują protest.
Miałby się on odbyć w ostatni weekend października. "Niektórzy mówią o strajku. Są rozczarowani, a nawet sfrustrowani" – napisał Rostkowski. Zaapelował jednocześnie do arbitrów o rozmowę z nowym prezesem PZPN Cezarym Kuleszą.
Rostkowski zaznaczył, że wśród potencjalnych protestujących nie ma sędziów PKO Ekstraklasy.