| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
W niedzielę Legia Warszawa zagra z Lechem Poznań w hicie jedenastej kolejki PKO Ekstraklasy. Co przemawia za mistrzami Polski, a co za liderem ligi? Oto argumenty za zwycięstwem każdej z drużyn.
To może być mecz, który w dużej mierze zdecyduje o tym, jak ułożą się w tym sezonie rozgrywki PKO Ekstraklasy. Lech Poznań chce uciekać, wykorzystać słabsze wyniki Legii Warszawa. Mistrzowie Polski, po kilku poważnych wpadkach, muszą gonić.
Dlaczego Lech Poznań wygra z Legią Warszawa?
Jest w lepszym rytmie w PKO Ekstraklasie
Po porażce z Jagiellonią Białystok wśród kibiców Lecha Poznań mógł się pojawić niepokój, czy początek sezonu nie zaćmił obrazu drużyny. Zawodnicy odpowiedzieli jednak w najlepszy możliwy sposób. Wygrali u siebie 4:0 ze Śląskiem Wrocław, do tego w efektownym, skutecznym stylu.
Nie po raz pierwszy Kolejorz do samego końca dążył do zdobycia jak największej liczby bramek. Wyraźnie widać, że czują się mocni, każdego rywala chcą pokonać jak najwyżej. To już prawdopodobnie nie jest zespół, który łatwo złamać, co udowodnił też w Częstochowie odrabiając straty z 0:2.
Maciej Skorża popracował nie tylko nad przygotowaniem boiskowym, ale także mentalny. W wielu poprzednich sezonach – i słusznie – zarzucano, iż drużyna z Bułgarskiej na pewnym etapie sezonu sama się wykolei. Nie można jeszcze zakładać, że tak się nie stanie, ale na razie niewiele na to wskazuje.
Ma najlepszy bilans w lidze
To nie przypadek, że po dziewięciu kolejkach Lech Poznań jest liderem. Strzelił w tym czasie najwięcej goli, a stracił najmniej.
Co ważne, uporządkował grę w defensywie. W dobrej formie jest Bartosz Salamon, świetnie radzi sobie Lubomir Satka, w odwodzie jest Anotnio Milić, a Joel Pereira dał dodatkowe możliwości na prawej obronie. Lech niemal nie traci głupich goli, jest dobrze zorganizowany z tyłu.
Z przodu Maciej Skorża ma mnogość opcji. Mikael Ishak jest wspierany przez Joao Amarala, a coraz większy wpływ na ofensywne poczynania ma Jakub Kamiński. Spotkanie z Legią Warszawa będzie też znakomitą okazją, by wykazał się Adriel Ba Loua, który w poprzednich meczach pokazał, że w piłkę grać potrafi.
Już w niedzielę ������ ���������������������� ⚽️! A jeśli hit, to oczywiście z transmisją w Telewizji Polskiej �� Szlagier @LegiaWarszawa �� @LechPoznan od 16:50 w TVP Sport, naszej stronie internetowej i aplikacji �� #tvpsport #Ekstraklasa https://t.co/OCB5DoyUUH
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 15, 2021
Dlaczego Legia Warszawa wygra z Lechem Poznań?
Ma rywala, z którym może się odrodzić
Mistrzowie Polski pokazują w tym sezonie, że potrafią dobrze grać w piłkę. Dzieje się to jednak na arenie europejskiej, a nie w PKO Ekstraklasie. Przerwa na mecze reprezentacji pozwoliła na psychiczny odpoczynek, a także spokojną pracę z tymi, którzy nie wybyli ze stolicy na zgrupowania kadr narodowych. Wojskowi mają jeden cel – przenieść jakość gry z Ligi Europy na rozgrywki krajowe. Legia chce zagrać z Lechem na poziomie, który prezentowała przeciwko Spartakowi Moskwa czy Leicester City.
Poznaniacy są idealnym rywalem, który może pomoc w odrodzeniu. To lider, drużyna chwalona przez ekspertów – warszawianie lubią takie mecze! Przeszłość pokazuje, że tego spotkania z takim ładunkiem emocjonalnym pozwalały Legii na łapanie wiatru w żagle. Tak było choćby w 2019 roku. Wojskowi byli po dwóch porażkach, a sytuacja Aleksandara Vukovicia, ówczesnego trenera, stawała się coraz trudniejsza. Serb poprowadził swój zespół do wygranej, która zażegnała kłopoty i pchnęła stołeczny zespół do serii pięciu zwycięstw z rzędu. Teraz przy Łazienkowskiej także słyszymy o dużej motywacji i planach na pokonanie Kolejorza.
Lech źle gra przy Łazienkowskiej
Lech od lat miewa kłopoty mentalne w rywalizacji z Legią. Piłkarze Kolejorza przegrywali niektóre mecze w głowach. Tak było w rozgrywkach juniorskich, tak było także potem wśród seniorów. Problem nie jest wyimaginowany, bo w przeszłości w akademii wielkopolskiej drużyny był on poruszany w gronie trenerów. Presja w rywalizacji ze stołecznym zespołem jest olbrzymia. Spotkania lechitów z legionistami wywołują duże ciśnienie, które zawodnicy nie zawsze są w stanie wytrzymać do końca. Stąd biorą się porażki w ostatnich minutach.
Ostatni mecz Legii z Lechem przy Łazienkowskiej miał właśnie taki scenariusz: poznaniacy prowadzili, a gospodarze wywalczyli zwycięstwo w ostatnich minutach rywalizacji. Obraz dramatów budowały dodatkowo postacie nieoczywistych bohaterów. Bramki, które pozbawiały Kolejorza punktów, w poprzednich spotkaniach zdobywali debiutanci: Maciej Rosołek i Kacper Skibicki.
Mistrz Polski ma serię sześciu kolejnych wygranych z Lechem w Warszawie. Legioniści dobrze radzą sobie w stolicy z poznaniakami, ale tyczy się to też ogółu. W tym sezonie twierdza przy Łazienkowskiej padła, gdy pojawili się w niej gracze Rakowa Częstochowa. Przewaga własnego stadionu dodaje jednak sił ekipie Czesława Michniewicza. Lech na zwycięstwo w Warszawie czeka od lipca 2017 roku. Wtedy gracze Kolejorza zwyciężyli 4:1 w walce o Superpuchar. Dwie bramki zdobył Dariusz Formella, a po jednym trafieniu zanotowali Lasse Nielsen oraz Maciej Makuszewski.
Ma mocną linię defensywy
Kluczem do wygranych w ważnych meczach często okazuje się defensywa. Legia udowodniła to w trakcie spotkań Ligi Europy, a więc w tych, które były najbardziej udanymi w tym sezonie. Michniewicz zbudował mocną linię obrony opierającą się na Arturze Jędrzejczyku, Mateuszu Wietesce oraz Maiku Nawrockim. Pierwszy jest w bardzo wysokiej formie, a drugiego zaczęto przymierzać nawet do reprezentacji Polski. Ostatni okazał się objawieniem stołecznej drużyny. W poprzednim sezonie nie grał regularnie w Warcie Poznań, za to przy Łazienkowskiej zdołał wnieść jakość na tle wyżej notowanych przeciwników.
Dobrego weekendu legioniści. W niedzielę robimy ogień ������#LEGLPO ➡ https://t.co/HlxxXZWwM9 pic.twitter.com/8dCsiMHDgf
— Legia Warszawa �� (@LegiaWarszawa) October 15, 2021
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.