Przejdź do pełnej wersji artykułu

Lisy lepsze od Czerwonych Diabłów. Rywal Legii w wysokiej formie

Leicester City - Manchester United (fot. PAP) Leicester City - Manchester United (fot. PAP)

Dreszczowiec w Premier League! Leicester City po świetnym meczu ograło Manchester United 4:2. Lisy są grupowym rywalem Legii Warszawa w Lidze Europy.

WIELKI POWRÓT DO KADRY. MILIK Z POWOŁANIEM 

Czytaj też:

Kadr z meczu Southampton – Leeds (fot. Getty)

Premier League: starcie Polaków dla Bednarka. Klich z udziałem przy golu... rywali

Mecz rozpoczął się po myśli Manchesteru United. Fantastycznym strzałem popisał się świeżo upieczony reprezentant Anglii, Mason Greenwood. 20-latek potężnym strzałem lewa nogą posłał piłkę pod poprzeczkę bramki gospodarzy.

Lisy wyrównały w równie efektownych oklicznościach. Akcja rozpoczęła się od fatalnego błędu jednego z bohaterów tegorocznych mistrzostw Europy. Harry Maguire na chwilę stracił głowę, a zaraz nie miał też pod nogami piłki. W dziecinny sposób zabrał mu ją Kelechi Iheanacho i dograł do Youriego Tielemansa. Piłkarz Leicester nie zastanawiał się – natychmiast kopnął piłkę w stronę bramki. Ta wycięła piękny łuk, zaskoczyła Davida de Geę i wpadła pod poprzeczkę bramki Czerwonych Diabłów.

Druga połowa przyniosła wielkie emocje. W 78. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Tielemans wrzucił piłkę z rzutu rożnego, a do piłki w polu karnym dopadł rezerwowy, Patson Daka. De Gea obronił uderzenie piłkarza z Zambii, ale wobec dobitki Caglara Soyuncu był już bezradny. Pozamiatane? Nic podobnego. Piłkarzy Manchesteru stać było na skuteczną odpowiedź. A zrobili to bardzo prosto. Świetnym długim podaniem popisał się Victor Lindelof, a Marcus Rashford z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

Goście cieszyli się tym remisem raptem kilkanaście sekund, bo Leicester odzyskało prowadzenie natychmiast. Ayoze Perez dośrodkował piłkę z lewej strony, a strzałem z woleja piłkę do siatki posłał Jamie Vardy. A końcówka to było już dobijanie Czerwonych Diabłów. Gospodarze mieli jeszcze dwie świetne okazje, a jedną z nich wykorzystał Patson Daka, z bliska wpychając piłkę do siatki.

Manchesteru nie stać już było na kolejne odpowiedzi i wielki triumf Leicester stał się faktem. Lisy czekały na wygraną w Premier League od czterech kolejek.

We wrześniu Leicester przegrało w Warszawie z Legią 0:1. Jedyną bramkę w tamtym spotkaniu zdobył Mahir Emreli. Rewanż zaplanowano na 21 października.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także