Przejdź do pełnej wersji artykułu

PKO Ekstraklasa. Jan Urban: nie powinniśmy przegrać tego spotkania

Jan Urban (fot. PAP) Jan Urban (fot. PAP)

W spotkaniu 11. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Kraków wygrała z Górnikiem Zabrze 1:0. Po meczu trener Jan Urban najbardziej żałował zmarnowanej sytuacji Lukasa Podolskiego. – Gdyby strzelił w super sytuacji, podejrzewam, że poszlibyśmy za ciosem – powiedział trener zabrzan.

Błysk Białej Gwiazdy. Fatalne pudło Lukasa Podolskiego

Czytaj też:

Lukas Podolski i jego brutalne ataki (fot. PAP, Canal+)

Lukas Podolski znów brutalnie atakuje rywala. Sędziowie nie reagują

Przed przerwą reprezentacyjną Wisła Kraków przegrała trzy mecze z rzędu, ulegając Lechowi, Pogoni i Piastowi. Po niechlubnej serii doszło jednak do przełamania – zespół odniósł szczęśliwe zwycięstwo po golu Martina Frydrycha. Po meczu trener Adrian Gula docenił charakter zawodników.

– Cieszymy się oczywiście nie tylko z wyniku, ale i z energii, jaką dostaliśmy od kibiców i z tego, jak funkcjonowała drużyna. Górnik ma fajny zespół, dużo pewności siebie. Dla nas to był bardzo potrzebny wynik, ale i gra w innym ustawieniu. Serdecznie dziękuję zawodnikom, którzy chcieli pokazać charakter i siłę drużyny. To zwycięstwo dużo nam da – podkreślił szkoleniowiec Wisły.

Tymczasem trener Jan Urban przyznał, że jego zespół nie zasłużył na porażkę. Wspomniał o sytuacji Lukasa Podolskiego, gdy spudłował z bliskiej odległości

– W życiu nie powinniśmy przegrać tego spotkania. Owszem, Wisła na początku przez 15, może 20 minut nieźle operowała piłką, choć nic groźnego z tego nie wynikało. Byliśmy trochę za daleko od rywali, kiedy skróciliśmy dystans, byliśmy bardziej agresywni, to my przejęliśmy całkowicie inicjatywę. Jeśli nic się nie strzela z takich sytuacji, jakie stworzyliśmy, to piłka jest okrutna.

W drugiej połowie po rykoszecie dostaliśmy bramkę i rzeczywiście było trochę gorzej. Przeciwnicy nabrali pewności siebie i zaczęli grać trochę lepiej. Gdyby Lukas Podolski strzelił w super sytuacji, podejrzewam, że poszlibyśmy za ciosem. Nie mogę mieć dziś pretensji do zespołu. Wydaje mi się, że daliśmy dużo wysiłku w pierwszej połowie. Warto było, bo mieliśmy sytuacje podbramkowe. Szkoda, bo nieźle graliśmy. Kibicom dziękujemy, spodziewali się dobrego widowiska, ale przede wszystkim lepszego wyniku. Tak się nie stało.

Zdajemy sobie sprawę z tego, jaka jest polska liga, wiemy, jak trudno jest o punkty, że z każdym trzeba walczyć o każdy punkt. Ból jest większy, kiedy zasłużyłeś na coś więcej. A dziś tak było. Dlatego nie ma zamiaru dramatyzować. Obyśmy tak grali, stwarzali tyle sytuacji, bo na pewno w innych spotkaniach coś strzelimy. Dziś zabrakło skuteczności –
stwierdził trener Górnika.

Po sobotnich meczach Wisła awansowała na dziewiąte miejsce, gromadząc 14 punktów, natomiast Górnik ma jeden punkt mniej i zajmuje 11. lokatę. W następnej kolejce Biała Gwiazda podejmie Śląsk Wrocław (23.10), z kolei zabrzan czeka wyjazd do Gdańska (23.10).

Źródło: TVPSPORT.PL/PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także