| Piłka nożna / Liga Europy

Czesław Michniewicz: wykorzystamy każdą sekundę w Neapolu

Napoli – Legia w Lidze Europy w TVP.
Czesław Michniewicz na treningu Legii Warszawa (fot: PAP)

Chcemy zapamiętać każdą minutę pobytu w Neapolu, ale jednocześnie do maksimum wykorzystać każdą sekundę – stwierdził Czesław Michniewicz przed meczem Legii z liderem Serie A. Trener mistrzów Polski zapewnia, że jego drużyna nie czuje dodatkowej presji. Retransmisję spotkania będzie można obejrzeć w TVP.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Piłkarze Legii Warszawa w środę dotarli do Neapolu. Mistrzowie Polski zmierzą się z lokalnym klubem w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Najpierw spojrzenie na Wezuwiusz, potem rzut okna na zatokę – przywitanie było przyjemne. O mroku włoskiego miasta przypominała mocna policyjna obstawa w drodze do hotelu.

Warszawianie źle wypadają w krajowych rozgrywkach, ale Liga Europy budzi obecnie inne skojarzenia. Wojskowi prowadzą w grupie i mają za sobą zwycięstwa ze Spartakiem Moskwa i Leicester City. Piłkarze Legii powalczą we Włoszech o kolejną niespodziankę, tym razem w rywalizacji z SSC Napoli.

Odskocznia Legii


Nie odbieram meczu z Napoli jako prostego. Jesteśmy w wyjątkowym miejscu, czuć tutaj historię. W dodatku gospodarze zdecydowanie prowadzą w Serie A. Przyda nam się taka odskocznia po nie najlepszej grze w lidze. Liczę, że zagramy dobre spotkanie, choć nie czujemy presji. Jeśli nawet ona jest, to to przyjemne odczucie. Chcemy zapamiętać każdą minutę pobytu na stadionie Diego Maradony, ale jednocześnie do maksimum wykorzystać wszystkie sekundy – uważa Czesław Michniewicz, trener mistrzów Polski.

Takie mecze jak z Napoli, potrafią wyzwolić dodatkową energię. Na pewno nie ma dodatkowej presji. Gramy takie spotkania, by coś wywalczyć i pokazać się z jak najlepszej strony. W składzie rywali jest wielu doskonałych piłkarzy, którzy potrafią zaznaczyć swoją jakość na boisku. Poziom Napoli pokazuje też ich gra w lidze. Najważniejsze, byśmy obrali dobrą strategię. Tak samo, jak udawało nam się tego dokonać w poprzednich spotkaniach – dodał Andre Martins, pomocnik Wojskowych.

Cały czas pracujemy nad stałymi fragmentami gry. Często dzieje się to wtedy, gdy dziennikarze nie mogą już oglądać zajęć. Zdobywaliśmy w ten sposób bramki przeciwko Bodo i Slavii. To zdecydowanie ważny element. Napoli to jedna z najlepiej funkcjonujących drużyn w tym aspekcie. To coś, co ma miejsce od dawna. Tak był za kadencji Sarriego, nie inaczej jest, gdy drużynę prowadzi Spalletti. Rzuty rożne i wolne mogą być w czwartek kluczowe. Widziałem wiele ciekawych rozwiązań ze strony Napoli. Zdecydowanie musimy być czujni w kontekście ich sposobów rozegrania – mówił Michniewicz w kontekście szukania atutów przez Legię.

Szansę w Legii mogą dostać zawodnicy, którzy grywali rzadziej. Wśród nich jest Kacper Kostorz, 22-letni napastnik. – Zamierzamy wystawić optymalny skład. Nie oznacza to, że będzie to zestawienie, które na ogół widać w naszej ekstraklasie. To będzie mecz odbywający się na małej przestrzeni, liczyć się będzie technika i chcemy postawić na tych, którzy potrafią utrzymać grę. Skład może się nieco różnić od tego, który na co dzień wystawiamy w lidze – powiedział Michniewicz.

Legioniści mogli też odbyć trening na stadionie Napoli. Część boiska była niedostępna i odgrodzona przez gospodarzy. Sam stadion po remoncie sprawia lepsze wrażenie, choć nadal wyczuwalny jest powiew długiej historii obiektu. Mistrzowie Polski zaczęli ćwiczenia od rozgrzewki. W planach była też gra na małej przestrzeni. Po 15 minutach trening został zamknięty dla przedstawicieli mediów.


Legia po dwóch spotkaniach jest liderem grupy C Ligi Europy. Retransmisję spotkania warszawian będzie można obejrzeć o godzinie 23:00 w TVP 2, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.

Zobacz też
Pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego. Przypominamy na urodziny "Piszcza" [SKRÓT]
(fot. Getty Images)

Pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego. Przypominamy na urodziny "Piszcza" [SKRÓT]

| Piłka nożna 
Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie
Trener Ruben Amorim nie wywalczył z drużyną trofeum Ligi Europy (fot. Getty Images)

Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie

| Piłka nożna / Liga Europy 
W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia
Diogo Dalot (fot. Getty Images)

W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia

| Piłka nożna / Liga Europy 
Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!
Trener Ange Postecoglou znowu wygrał trofeum w drugim sezonie pracy z danym klubem (fot. Getty).

Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE
Brennan Johnson okazał się bohaterem finału Ligi Europy. Tak przewidział Grzegorz Rasiak (fot. Getty Images)

Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE

| Piłka nożna / Liga Europy 
Polecane
Najnowsze
Sztuka spadania. UEFA znowu nam to zrobi [KOMENTARZ]
Sztuka spadania. UEFA znowu nam to zrobi [KOMENTARZ]
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Zwolnili trenera po najlepszym występie od 25 lat
Tom Thibodeau (fot. PAP/EPA)
Zwolnili trenera po najlepszym występie od 25 lat
| Koszykówka / NBA 
Last dance "Grosika" w kadrze. "Wielu mnie skreślało" [WIDEO]
fot. Getty
Last dance "Grosika" w kadrze. "Wielu mnie skreślało" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Straty w szatni i rozbite lustro? Marcin Sasal pożegnany w beniaminku Betclic 1 Ligi [WIDEO]
Marcin Sasal (fot. TVP)
Straty w szatni i rozbite lustro? Marcin Sasal pożegnany w beniaminku Betclic 1 Ligi [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sportowy wieczór (03.06.2025)
Sportowy wieczór (03.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (03.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Demolka w meczu rywalek Polek na Euro
szwecja
Demolka w meczu rywalek Polek na Euro
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Deklasacja we French Open. Trzy sety w półtorej godziny!
Carlos Alcaraz (fot. Getty Images)
Deklasacja we French Open. Trzy sety w półtorej godziny!
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry