Liga Europy: Rybus i spółka nie zatrzymali Galatasaray. Wspaniały comeback Lyonu

Maciej Rybus i Patrick van Aanholt (fot. Getty Images)

Wojciech Papuga

Choć przegrywał już 0:2, ostatecznie zgarnął komplet punktów. Olympique Lyon, po emocjonującym widowisku, pokonał na wyjeździe Spartę Praga 4:3. W innym meczu Ligi Europy Lokomotiw Moskwa – z Maciejem Rybusem w składzie – przegrał u siebie z Galatasaray Stambuł 0:1.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Liga Konferencji Europy. Polacy grali w pucharach. Słaby mecz Tymoteusza Puchacza, czerwona kartka Kamila Grabary

LE: taki rywal błędów nie wybacza... Wstrząsające cztery minuty [SKRÓT]

Czytaj też

Mistrzowie Polski przegrali pierwszy mecz w Lidze Europy (fot. Getty)

LE: taki rywal błędów nie wybacza... Wstrząsające cztery minuty [SKRÓT]

Wydawało się, że Sparta ma wszystko pod kontrolą. Po dwóch trafieniach Lukasa Haraslina, prowadziła 2:0 i pewnie zmierzała po zwycięstwo. Goście jeszcze przed przerwą odrobili część strat, a sygnał do ataku dał Karol Toko Ekambi. Lyon poczuł szansę. W drugiej połowie zepchnął rywala do defensywy, w efekcie czego dorzucił trzy kolejne gole. Na listę strzelców wpisali się Houssem Aouar, Lucas Paqueta oraz ponowie Ekambi i choć od 74. minuty musiał radzić sobie w "dziesiątkę" (czerwoną kartkę zobaczył Malo Gusto), ostatecznie zgarnął komplet punktów. Miejscowych stać było jeszcze na honorową bramkę Ladislava Krejciego w doliczonym czasie gry. Dzięki wygranej w Pradze, ekipa Petera Bosza (9 oczek) umocniła się na pozycji lidera w grupie A. Sparta (4 pkt.) jest druga, natomiast na trzecie miejsce wskoczyli zawodnicy Rangers FC (3 pkt.), którzy pokonali przed własną publicznością Broendby Kopenhaga (1 pkt.) 2:0.

W grupie B po zwycięstwo solidarnie sięgnęli goście. AS Monaco (7 pkt.) ograło PSV Eindhoven (4 pkt.) 2:1, a Real Sociedad (5 pkt.) okazał się lepszy od Sturmu Graz (0 pkt.) 1:0. Z wygranej cieszyli się również zawodnicy Eintrachtu Frankfurt (7 pkt.). Przedstawiciel Bundesligi rozprawił się przed własną publicznością z Olympiakosem Pireus (6 pkt.) 3:1. W tej grupie (C) remisem zakończyło się wcześniej starcie Fenerbahce Stambuł (2 pkt.) z Royal Antwerp (1 pkt.) 2:2.

Liderem grupy E pozostał Galatasaray Stambuł (7 pkt.). Drużyna Fatiha Terima pokonała na wyjeździe Lokomotiw Moskwa (1 pkt.) 1:0, po golu Kerema Akturkoglu w 82. minucie. W podstawowym składzie zespołu ze stolicy Rosji znalazł się Maciej Rybus, który został zmieniony chwilę przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Obie ekipy rozdzielają w tabeli Lazio Rzym (4 pkt.) oraz Olympique Marsylia (3 pkt.).

Po trzech kolejkach bez straty punktów i gola na czele grupy H znajduje się West Ham United. Młoty, tym razem z Łukaszem Fabiańskim na ławce rezerwowych, bez problemów uporały się na własnym stadionie z KRC Genk (3 pkt.) 3:0. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Craig Dawson, Issa Diop oraz Jarrod Bowen. Drugie w stawce jest Dinamo Zagrzeb (3 pkt.), zaś trzeci – Rapid Wiedeń (3 pkt.).