Mija szesnaście lat od jednego z najbardziej kuriozalnych błędów przy wykonywaniu rzutów karnych w Premier League. Robert Pires chciał zamarkować podanie do Thierry'ego Henry'ego, ale... zamiast tego pozwolił rywalom po prostu odebrać piłkę. Przypomnijmy kilka innych sytuacji, w których również można było złapać się za głowę na widok zmarnowanych "jedenastek".
Thierry Henry i Robert Pires, mecz Arsenal kontra Manchester City, sezon 2005/06 Premier League (1:0)
W rozmowie pomeczowej Henry nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to wszystko wyglądało tak komicznie. Roześmiał się już po pierwszym pytaniu. Po wielu latach Pires przyznał, że pomysł na takie wykonanie "jedenastki" wyszedł od najlepszego strzelca w historii Arsenalu.
– To był pomysł Thierry'ego. Ale oczywiście to mój błąd, ponieważ nie trafiłem w piłkę. Żałuję, że tak to wyglądało, ale nie, że zdecydowaliśmy się na taki sposób. To był dobry pomysł, ludzie muszą oglądać coś nowego, a sytuacja między mną a Thierrym była czymś nowym – powiedział.
– Wiem, że to był duży błąd, ale czasami w piłce nożnej potrzebujesz fantazji na boisku – dodał piłkarz, który akurat technikę użytkową opanował na bardzo dobrym poziomie. Pires i Henry chcieli skopiować sposób wykonania rzutu karnego przez Johana Cruyffa i Jespera Olsena. W 1982 roku piłkarze Ajaksu wymienili dwa podania przed pokonaniem bramkarza Helmond Sport. Kibice na Highbury obejrzeli jednak pokaz niezrozumiałej nieudolności. A to wszystko działo się na oczach Arsene'a Wengera, w 56. urodziny francuskiego trenera.
David Beckham, ćwierćfinał Euro 2004, Anglia kontra Portugalia (2:2 pd., 5:6 w rz. k.)
Kapitan reprezentacji Anglii podszedł do rzutu karnego w serii, która miała wyłonić półfinalistę mistrzostw Europy. Gospodarze jednak już po strzale Beckhama mogli się ucieszyć, gdyż po raz drugi na turnieju ówczesny zawodnik Realu Madryt nie pokonał bramkarza. Wcześniej w grupowym spotkaniu z Francją (1:2) intencje wyczuł Fabien Barthez. Z kolei przeciwko Ricardo, Anglik posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.
Wielu uważa, że to czerwona kartka otrzymana w meczu 1/8 finału mistrzostw świata przeciwko Argentynie w 1998 roku jest najgorszym wspomnieniem Beckhama z czasów gry w reprezentacji Anglii. Wydaje się jednak, że turniej w Portugalii również można do takowych zaliczyć.
Jak się później okazało, piłka Roteiro, która wylądowała na trybunach Estadio da Luz, została później sprzedana na aukcji za równowartość 19 tysięcy funtów (zaś cena wywoławcza wyniosła około 67 pensów).
Did You Know?
— Classic Football Shirts (@classicshirts) June 4, 2021
The ball that David Beckham blasted over the bar in the penalty shootout against Portugal at Euro 2004 sold for $35,000 (£19,000).
Pablo Carral managed to catch the ball, jumping from his seat in the 17th row. The auction started at 67p! pic.twitter.com/GeYf6xzueZ
Simone Zaza, 1/4 finału Euro 2016, mecz Włochy kontra Niemcy (1:1 pd., 5:6 po rz. k.)
Od tego momentu Zaza kojarzony jest głównie z małymi krokami stawianymi przed wykonaniem rzutu karnego. Stał się synonimem tego typu nabiegania do piłki. Rzut karny wykonał jednak źle, spudłował tak jak Roberto Baggio w finale mistrzostw świata w 1994 roku. We Włoszech okrzyknięto go winnym porażki, a sam zawodnik przepraszał później za zachowanie.
30-letni dziś piłkarz Torino i klubowy kolega Karola Linettego pojawił się na murawie tuż przed serią "jedenastek" i chyba nie spodziewał się, że niedługo będzie raczej na ustach internetowych prześmiewców. Krótko po całym wydarzeniu i odpadnięciu Squadra Azzurra z turnieju, można było odnaleźć zapętlony fragment, jak Zaza rozpędza się cały czas w miejscu i nie przesuwa się do przodu.
Ein unendlich schlechter Elfmeter. @Faiaann @eikekuehl @stammplatz pic.twitter.com/GF9BhePUcP
— Claudio Rizzello (@clauzzello) July 2, 2016
Sergio Ramos, półfinał Ligi Mistrzów, mecz Real Madryt kontra Bayern Monachium, sezon 2011/12 (po dwumeczu 3:3, po rz. k. 1:3)
Wyśmiewał go za to nawet Neymar, mówiąc, że nie wiedział, że Ramos tak lubi uderzać z rzutu karnego ponad poprzeczką. Żartowano też, że piłka po strzale Hiszpana wypadła na orbitę okołoziemską i odnajdywano ją dopiero po latach.
BREAKING: They have found the ball from Sergio Ramos's penalty miss against Bayern Munich in 2012 pic.twitter.com/4fm1y7YgRm
— Football Daily (@footballdaily) July 5, 2017
✈️ Sergio Ramos' penalty miss against Bayern in 2012 has finally landed...https://t.co/OX4WeFrepj
— The Sportsman (@TheSportsman) March 21, 2018
Peter Devine, mecz Lancaster City kontra Whitley Bay, rok 1991, Northern Premier League Division One
Mógłby się tutaj spokojnie znaleźć też rzut karny, który przestrzelił Prejuce Nakoulma w meczu Górnika Zabrze z Lechem Poznań. W sezonie 2012/13 "Prezes" kopnął piłkę z jedenastu metrów tak nieczysto, że poleciała ona w lewą stronę, daleko od bramki Jasmina Buricia. Ostatecznie jednak stanęło na wyborze jednej z bardziej ikonicznych chwil, która miała miejsce 30 lat temu.
Peter Devine na pewno nie jest zadowolony, że utożsamia się go głównie z tym rzutem karnym. Trafiał do wszelkich kompilacji najśmieszniejszych momentów w piłce nożnej. Tak bardzo bowiem, jak poszczególne wpadki znacznie bardziej rozpoznawalnych piłkarzy są też na świeczniku, tak tutaj nawet też nie doszło do strzału, podobnie jak w przypadku Piresa. Jak zauważa Bleacher Report, "w jakiś sposób Devine potrafił uniknąć poważnej kontuzji".
In hindsight, Peter Devine was lucky to escape without a booking to seal his cult misery pic.twitter.com/unLy7yZcGD
— Adam Hurrey (@FootballCliches) March 1, 2018
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.