Maryna Gąsienica-Daniel inauguracji sezonu w Soelden nie zaliczy do udanych. Polka wypadła z trasy w pierwszym przejeździe i na punkty będzie musiała zaczekać. – Żal jest tym większy, że pomimo tego, że byłam chora i mało trenowałam, jechało mi się świetnie – przyznaje nasza najlepsza narciarka alpejska.