{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice – Legia Warszawa 4:1. Hiszpan koszmarem mistrzów Polski

Kryzys Legii Warszawa trwa. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:4 (1:2) w meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Legioniści przegrali czwarte ligowe spotkanie z rzędu, a do liderującego Lecha Poznań tracą już 18 punktów.
LEGIA Z PIĘCIOMA REZERWOWYMI, BO TRENER ODSUNĄŁ GRACZY OD ZESPOŁU
PRZED MECZEM
Mistrzowie Polski podchodzili do tego spotkania po trzech ligowych porażkach. W czwartek legioniści przegrali też z Napoli (0:3) w meczu Ligi Europy. Piast w poprzedniej kolejce zremisował z Górnikiem Łęczna (1:1). Przed starciem w Gliwicach znów spekulowano o przyszłości trenera Czesława Michniewicza w przypadku ewentualnej porażki...
BOHATER MECZU: Alberto Toril
Do tej pory strzelił w naszej lidze dwa gole, ale w niedzielę popisał się niesamowitą skutecznością i skompletował hat-tricka. Potrafił znaleźć się w odpowiednim miejscu i skorzystać z podań kolegów. Po odejściu Jakuba Świerczoka wiele mówiono o tym, że Piastowi brakuje bramkostrzelnego napastnika. Występ Hiszpana z Legią sprawił, że w Gliwicach w najbliższych dniach z pewnością nie będą o tym wspominać...
ANTYBOHATER: Mahir Emreli
Ostatni okres jest dla niego fatalny. Zmarnował dobrą sytuację w starciu z Lechem, a w niedzielę powinien dać Legii prowadzenie na początku. W jednej akcji dwukrotnie obił słupki bramki Piasta. Gdyby to stołeczni strzelili gola jako pierwsi, mecz mógłby ułożyć się inaczej... Niewykorzystana szansa zemściła się na legionistach. Emreli trafił w słupek także w drugiej połowie.
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (11') – Damian Kądzior dośrodkował z lewej strony, a Toril doszedł do piłki i uderzył z woleja. Lepiej w tej sytuacji mógł zachować się bramkarz Legii.
2:1 (21') – Ernest Muci znalazł się w polu karnym, kopnął w kierunku dalszego słupka i zdobył bramkę.
3:1 (60') – Michał Chrapek idealnie zacentrował, a Toril uderzył głową. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Cudowny gol Hiszpana.
4:1 (87') – Kristopher Vida uderzył w słupek, a do odbitej piłki dopadł Nikola Stojiljković, który strzelił pierwszego gola w barwach Piasta.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
3' – niebywała sytuacja. Mahir Emreli stanął przed Frantiskiem Plachem. Piłka odbiła się od słupka i wróciła do napastnika, który... ponownie trafił w obramowanie bramki.
18' – Filip Mladenović uderzył z dystansu, jednak świetnie spisał się Plach.
37' – tym razem Plach wykazał się przy strzale Josue.
40' – blisko drugiego gola dla Legii. Po zamieszaniu w polu karnym piłka szybowała w kierunku bramki, ale ważną interwencją na linii popisał się Martin Konczkowski, który wygrał pojedynek z Mateuszem Wieteską.
58' – Kacper Skibicki dośrodkował, a Plach odważnie wyszedł z bramki i trącił piłkę. Gdyby nie to, do zagrania zapewne doszedłby jeden z graczy Legii.
71' – Emreli oddał strzał zza pola karnego. Znowu trafił w słupek.
75' – szybki atak Legii, po którym okazję miał Muci. Albańczyk uderzył obok wychodzącego z bramki Placha, ale... i tak przestrzelił.