Piotr Zieliński zebrał słabe noty za występ w niedzielnym spotkaniu Serie A z Romą (0:0). Dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" zwracają uwagę, że w ostatnim czasie trudno zdefiniować pozycję polskiego pomocnika na boisku. Lepszą ocenę za występ przeciwko Interowi wystawiono Wojciechowi Szczęsnemu.
Zwycięski marsz Napoli zakończył się na Stadio Olimpico. Po ośmiu wygranych z rzędu zespół zremisował z Romą. Wciąż prowadzi w lidze, ale do takiej samej liczby punktów dobił AC Milan.
Zieliński został uznany "Il Peggiore", a więc najsłabszym piłkarzem z Neapolu w ostatnim meczu. "Wędruje po własnym labiryncie. Nie wiadomo już, kim on jest. Nie jest rozgrywającym, nie jest walczącym pomocnikiem, nie jest trequartistą. Poszukuje własnej tożsamości" – uzasadnili dziennikarze, wystawiając Polakowi notę "5" w skali 1-10.
27-latek przebywał na boisku do 70. minuty starcia z Romą. W tym sezonie Polak zapisał na swoim koncie jedną bramkę i dwie asysty w Serie A. Nie najlepsze liczby oraz krytyka w prasie powinny być dla Zielińskiego sygnałem ostrzegawczym.